Ja przyznam szczerze, że dla mnie owa duża różnica w hamowaniu miedzy jednymi a drugimi tarczami jest zupełnie pomijalna. To co faktycznie daje się odczuć to klocki i przede wszystkim wielkość tarczy. Reszta to dla mnie rowerowe voo-doo. Te tańsze tarcze są mniej sztywne, ale to i tak będzie istotone jedynie dla ciężkiej osoby,