
Sabarolus
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 772 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Sabarolus
-
@Wax - jestem z Łodzi i wydaje mi sie, że kojarze te miejsca... Mógłbyś napisać gdzie robione te fotografie? tak pi razy oko, chodzi mi o okolice o ile pamiętasz
-
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Oczywiście proszę pana. Masz rację skończmy tę dyskusję. Jednakże skoro wiele innych osób czyta te dyskusję dopisze dla jasności - każdy rowerzysta powinien posiadaćnajlepszy kask na jaki go stać i go używać. -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Jedyną osobą która się spina, wyzywa od ignorantów i poleca pisanie na pudelku jest @wkg, reszta jak widzę jest w pełni wyluzowana, @wkg - gdzie komuś odradziłem zakładanie kasku? Wskaż konkretnie. Polecam czytać ze zrozumieniem -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
To tylko zwykłe forum gdzie się dyskutuje dla przyjemności, a Ty sie zachowujesz jakbym święte przedmioty obrażał. Co ciekawe ja cały czas pisze, że kask powinno się nosić, ino jak ja zapomnę jadąc np. rano do sklepu po mleko to się nie wracam - tak bym to podsumował. Mój chrześniak chodzi po domu w kasku na ten przykład (2,5 letnie dziecko) -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Ryzyko – wskaźnik stanu lub zdarzenia, które może prowadzić do strat. Jest ono proporcjonalne do prawdopodobieństwa wystąpienia tego zdarzenia i do wielkości strat, które może spowodować. I teraz powiedz mi czy ktoś kto pojechał do babaci na rowerze 2 km dalej bez kasku ryzykuje bardziej niż biegacz biegnący po parku z tą samą predkością. Jestem ciekaw Twoich przemyśleń. Niektórzy mnie zaatakowali jakbym w ogóle każdemu odradzał jazdę w kasku, no jak w sekcie jakiejś. Ja tylko piszę, że jeżeli ktoś poszedł na przejażdzkę po parku miejskim rowerem i nie ma ze sobą kasku to nie ryzykuje wiele bardziej niż przeciętny pieszy ot co. Za to jak ktoś idzie w teren, zamierza rozwijąc duże prędkości to kask bezwględnie - tyle. Co alkoholu jako przyczyny wypadków: "Mit o pijanych rowerzystach jest równie popularny, co ten o nieoświetlonych. Tutaj również dane Policji przeczą stereotypowi. Większość, bo aż 92,5 procent rowerzystów było trzeźwych, gdy badano ich zaraz po zdarzeniu drogowym. Wypadki z udziałem pijanych rowerzystów stanowią tylko 7,5 procent wszystkich zdarzeń (przy czym nie zawsze rowerzysta był sprawcą takiego wypadku). W Polsce, w ciągu trzech lat, tylko 5 cyklistów miało wypadek pod wpływem narkotyków lub innych substancji o podobnym działaniu." http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9232106,Bezpieczenstwo_rowerzystow_a_mitologia.html -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
A ja również nikomu nie zabraniam. Sam jeżdze w kasku, ale staram się zachować umiar a i podysktuować lubię, szczególnie na temat prawd objawionych gdzie wchodząc w temat słyszysz, że to jest prawda bo wszyscy tak mówią, a osoby kwestionujące prawdę objawioną choćby w małym stopniu to nieodpowiedzialne lekkoduchy (delikatnie mówiąc). -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
W 2017 roku wypadków z udziałem pieszych było 8197, zgineły w nich 873 osoby. Wypadków z udziałem rowerzystów było 4.200, zgineło w nich 220 rowerzystów. Zapytam krótko - czy po ulicy chodzisz w kasku i jeżeli nie to dlaczego skoro ryzyko takiego wypadku oraz śmierci w nim jest istotnie wyższe? -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
To jest oczywista sprawa - jeżeli na 100 przypadków kask ochroni nasze życie choć 1 raz to warto go mieć. Myślę, że wiele osób po prostu nie zgadza się z wciskaniem kasku każdemu bez względu na okoliczności. Czyli - jeździsz sportowo, z dużymi prędkościami? Kask bezwzględnie. Jeździsz z prędkością 10km/h na spacer, do babci czy po bułki? Jak nie założysz kasku ryzykujesz dokładnie tyle samo jakbyś poszedł tam na nogach, też można się przewrócić i grzmotnąć głową w krawężnik (co zresztą zdarza się zdecydowanie częściej - sam miałem 2 takie przypadki w rodzinie). -
A widzisz, to nawet nie wiedziałem... Myślałem, że Deore daje radę... Pozwolę sobie na offtop (malutki) @Dokumosa - miałeś w rękach najnowsze piasty Shimano od M7100 wzwyż?
-
Łożyska kulkowe niekoniecznie muszą być wadą o ile piasta jest wysokiej jakości, a serwis zrobimy chociaż raz na jakiś czas. Niestety w Meridzie siedzi pewnie jakaś Formula, która może być kasztanowata niestety... Jeżeli chodzi o Meridę to bardziej sensowna byłaby NX Edition, ale jest droższa i pytanie jak z dostępnością. Od ceny katalogowej prawdopodobnie urwałbyś jakieś 15%.
-
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Sabarolus odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Kask tylko i aż zwiększa bezpieczeństwo głowy. Większość urazów na rowerze dotyczy innych części ciała. Stopień ochrony w poszczególnych dyscyplinach to pewna konwencja. Naprawdę na serio podchodzi się do tego tylko w DH. Z perspektywy przeciętnego i odpowiedzialnego motocyklisty strój kolarzy szosowych to żart - wystarczy uslizg przy prędkości 40-50 na asfalcie i z nogi, ręki czy tułowia robi się mielonka. A przecież na wyścigach World Tour widzimy czasami prędkości rzędu 90-100. Co się stanie z takim człowiekiem w chwili upadku? No właśnie... Sam jeżdżę w kasku, ale często uśmiecham się pod nosem jak niektórzy toczą jakąś kaskowa krucjatę myśląc, że to zapewni pełne bezpieczeństwo. Nie, nie zapewni. Kask za 1700 nie zwiększy naszego bezpieczeństwa bardziej niż kask za 300pln. Zwiekszylyby za to ochraniacze na nogi, ręce i klatkę piersiową czemu nikt w tym nie jeździ? Bo niewygodne, bo bym śmiesznie wyglądał... Itd. Co ciekawe ludzie na rolkach mają ochraniacze łokci i kolan. No to jak to jest? -
@wkg miałem SRAMa jedenastkowego, z ulgą wróciłem do Shimano. Może X01 jest precyzyjne, ale nie sądzę, aby tańszy XTR był gorszy.
-
Jako fan Japończyków bym jeszcze napisał, że lepiej działa, przynajmniej po rundce przed sklepem ;-)
-
@wkg nawet jezeli Shimano nie będzie trwalsze to będzie tańsze ( i to znacznie- wystarczy porównać kasety SLX i GX) i będzie możliwość wymiany małych zębatek. Co prawda SLX cięższy, ale myślę że do przełknięcia.
-
Na Wigry 3 pewnie nie, po co popadać w skrajności. Dla amatora nie będzie żadnej różnicy poza świadomością posiadania lepszego sprzętu co jest przyjemnością sama w sobie, warto to sobie powiedzieć otwarcie. Oczywiście możemy zakładać, że amator zaraz zacznie wymieniać pół roweru... Ale czy często się z czymś takim spotykamy? No nie do końca. Należy sobie zadać pytanie czy nasza prawdziwa pasja jest jazda na rowerze czy jazda na rowerze i rower. Jeżeli traktujemy rower czysto uzytkowo to nie ma się co spinać.
-
O, a czemuż to? Ja kupiłem rok temu, dostałem świetną cenę, błyskawiczną wysyłkę i dobrze zaplecione koła.
-
Otóż to! Moim zdaniem jeżeli widać brak zmian, a patrząc na geometrię widzimy, że rower jest współczesny to po prostu dobrze świadczy o konstrukcji i projekcie. Jeżeli któryś producent kombinuje cały czas zmieniając kolekcję co roku tzn. że ta ubiegłoroczna była po prostu kiepska ewentualnie konstrukcje były wadliwe. Moim zdaniem okres intensywnego "rozwoju" i zmian (zmiana geometrii, boost, stopniowe przechodzenie na koło 29 w każdej dyscyplinie) mamy za sobą i teraz będziemy raczej obserowować cyzelowanie detali u większości producentów
-
Jaka jest przewaga tego rozwiązania z czysto technicznego punktu widzenia?
-
Jak coś jest dobre to się tego nie zmienia. Scotty mają współczesną geometrię, wyższe modele boosta, zatem co tu wiele zmieniać?
-
Mam wrażenie, że niektórzy w tej manii coraz niższej wagi zapominają, że ten rower ma jeszcze przez te 1,5h jechać bez awarii. Wystarczy, przecież jedna guma albo inna drobna awaria i choćbyśmy jechali rowerem 4kg to stracimy masę czasu na naprawę. Zawsze ulepszanie pojazdu do wyścigów zaczyna się od silnika
-
@kosmos jak chyba wszystkie karbony, zatem tutaj ujmy to nie przynosi
-
Wybacz, ale wypisujesz takie dyrdymały, że czytać tego nie idzie... Pewnie piszesz o rowerach Enduro. 11kg full ciężki... a to dobre Przypomnę jedynie, że co do zasady w każdym pojeździe najważniejszy jest silnik. Jak zawodnik nic nie wyszło to mu koła z masą 100g nie pomogą i nic nie ujedzie. Widzę, że zafiksowałeś się na tych kołach i zaraz będziesz gotów twierdzić, że te lekkie to napędzane są podmuchem anioła chyba. Poczytaj: http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Mit_masy_rotowanej.html I zastanów się dla jakiego odsetka ludzi jeżdzących na rowerach będzie to mieć znaczenie. Promila... Chyba, że ktoś do wyścigów o puchar burmistrza Pcimia podchodzi śmiertelnie poważnie i liczy każdą sekundę. Enduro albo DH. Rower brał udział w Cape Epic, jeździ w pucharze świata, ludzie na lepszych sprzętach dojeżdzają daleko Ondrejem Cinkiem choćby. Serio? to pokaż, bo póki co to gadasz od rzeczy. Kolega @Mateusz30 jest... specyficzny Różne rzeczy, można o Krossie mówić, ale akurat sam Earth to ich projekt.
-
A nawet SX - za to mogą sie pochwalić niższą ceną. Ten SX przeklęty zastępuje NXa, a zaraz NX wypchnie GXa z danych półek cenowych.
-
To mnie by chyba szlag trafił Długo Canyonowi zajeło ogarniecie tematu obręczy?
-
Raczej wątpliwe - nawet na zachodzie większość rowerów to te poniżej 1k EUR czyli te bez sztywnej osi. I nie zapowiada się, aby się to miało zmienić bo gro osób jeżdzących na rowerach dla przyjemności nawet nie wie co to jest ta owa sztywna oś. To podobnie jak z każdą inną branżą - wszyscy najbardziej interesują samochodami klasy wyższej i średniej, ale producent najwięcej zarabia i trzonem jego działalności są auta najtańsze brane w leasing (choć teraz i to się zmienia bo taka Toyota najwięcej zysku ma z działalności... bankowej Więcej zysku mają z finansowania zakupu produkowanych przez siebie aut, aniżeli faktycznej produkcji).