Cześć, za takie pieniądze poszukaj dobrej Kogi World Traveller albo Globetraveller S ( ta druga bardziej na szosę / ubite gruntowe drogi ) - i jeździj wygodnie i bezawaryjnie do bólu Często z drugiej ręki można znaleźć marki, które są mało popularnew Polsce, ale zrobione celująco np Idworx, które są budowane już na Rohloffie i mają wszelkie cuda wianki - ostatnio widziałem na duzym aukcyjnym portalu model który poszedł za 5 tysięcy a nówka w Holandii kosztuje ok 7 tys euro. Jest dużo manufaktur, które robią bardzo porządne rowery trekkingowe, choć przedni amor trochę temat komplikuje. Rzuć okiem tutaj
https://www.cyclingabout.com/category/travel-bikes/
Ja poszełbym za tą kwotę w jakąś markową używkę "as new" i nie ładował się w nowy sprzęt, ale to moje zdanie. Ja osobiście kupiłem sobie Kogę Globetraveller S używaną, trochę ją dopieściłem i obecnie nie wymieniłbym tego roweru na żaden inny bo wygodniejszego i solidniejszego chyba nie skonstruowano 150 km obwieszony jak wielbąd - nie ma problemu Pozdrawiam