-
Liczba zawartości
2 144 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez m0d
-
Co do rabatu na Fuji, to myślę że możesz się zmieścić w swoim budżecie. Interesowałem się tymi rowerami, tylko modele niżej, i w sklepach z którymi się kontaktowałem niższa cena była praktycznie od ręki. Co nie zmienia faktu, że Fuji jako takie się ceni i bliżej wiosny sytuacja może być inna. Za to widać jest, że ta firma ma dokładny pomysł na to czym jest dla nich gravel.
-
Taaaa... Harpoon_44, jeśli nadal mocno stoisz przy wyborze roweru z barankiem, to IMHO najbliżej Twojej listy tego co wydaje Ci się że potrzebujesz jest to: http://www.fujibikes.com/usa/bikes/road/adventure-and-touring/jari/jari-1-1 W Polsce powyżej 8000zł, ale od razu pytaj o rabat.
-
Nie napisałeś co to konkretnie za "góral" ale albo jest on koszmarnie źle dobrany i źle ustawiony albo masz sylwetkę typu "krótkie nogi - długi korpus i ręce", ewentualnie kombinacja jednego i drugiego Tylko skoro wynika, że taka pozycja Ci odpowiada, to IMHO nie męcz się rowerem z barankiem tylko dlatego, że tzw. gravele są akurat na topie, bo skończy się na jeździe w górnym chwycie i przekleństwach. Poszukaj za to czegoś w stylu fitnessa, gdzie będziesz mógł też włożyć nieco szerszą oponę, np. Giant Toughroad. Jest dokładnie odwrotnie niż myślisz, to wyprostowana pozycja mocno obciąża kręgosłup Za to żeby jeździć pochylonym, to trzeba mieć trochę elastyczności i wyćwiczyć niektóre mięśnie, stąd narzekania początkujących. Akurat Four Corners może i jest wysoki, ale jest przy tym długi, więc żeby nie było zdziwienia, że się jednak nie siedzi jak na krześle
-
Dolicz jeszcze koszt oleju i demontażu/montażu oraz potrzebnych do tego ewentualnie elementów. Nie zakładajmy, że każdy ma narzędzie, materiały i umiejętności, a przede wszystkim chęci, żeby się bawić w takie rzeczy. Jednego takie dłubanie będzie bawić, inny będzie wolał założyć nowe i jeździć - tu niech się autor tematu wypowie, którą drogę wyznaje IMHO jak sobie podliczymy wszystkie koszty, to pewnie znowu wyjdzie że szybciej i taniej kupić nowe hamulce tylko np. nieco "wyższy" model.
- 16 odpowiedzi
-
- tektro
- hamulce tarczowe hydrauliczne
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szkoda czasu i ambarasu. Kup jakiekolwiek inne hamulce. Lub te same jak je lubisz Nowe i w całości, tak żeby tylko zdjąć stare i założyć nowe.
- 16 odpowiedzi
-
- tektro
- hamulce tarczowe hydrauliczne
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak już doszliśmy do 6000zł to możesz też rozważyć Soota 70 jeśli przełknąłbyś jednak 1 blat. A jak nie jesteś mega napalony to poczekać też można. Może ceny znormalnieją, może pojawi się rynek wtórny i z drugiej ręki będzie można kupić coś jeszcze atrakcyjniejszego...
-
[gravel] Hamulce w gravelu - hydrauliczne kontra mechaniczne.
m0d odpowiedział m0d → na temat → Gravel/Przełajówki
Ale to nie chodzi o rozmiar, tylko te tzw. "gravele" potrafią być naprawdę różne zależnie od widzimisię producenta Jednym bliżej do szosówki, innym do przełaja, jeszcze inne są jedyną w swoim rodzaju wariacją (Silex, Four Corners). Tak na same cyferki patrząc nieraz nie wiadomo czego się spodziewać. IMHO na żywo jest ok, to raczej inni producenci są mocno zachowawczy - co też oczywiście ma swoje zalety. To co wygląda rzeczywiście odpustowo w Kellysie to naćkane wszędzie napisy i cyferki mówiące jakiż to sprzęt i w jakie piękne "technologie" jest wyposażony Na szczęście większość jest drobna i z daleka nie rzuca się w oczy. -
A tymczasem u nas... https://skleprowerowy.pl/gravelowe/1428-rower-specialized-sequoia-elite-888818193462.html
-
Kaseta wedle specyfikacji rzeczywiście 11-34, mój błąd A co do korby, to nawet w typowej szosie ludzie przeważnie używają 50/34, pakowanie jeszcze twardszych przełożeń do gravela trąci IMHO z daleka jakimś dealem na części, które można było akurat atrakcyjnie kupić, nawet jeśli to jest nowa grupa. Nie zmienia to faktu, że na tle dostępnej u nas konkurencji ten Kellys jest bardzo dobrze wyposażony i nieźle wyceniony, niemniej napęd wspomniane Fuji wymyśliło po prostu lepiej do tego w jakich warunkach ma służyć gravel. Mocna noga powiadasz? Poza asfaltem taki napęd jest równie potrzebny jak kaktus w tyłku, a i na asfalcie nie ma większego sensu jeśli nie jesteś NAPRAWDĘ dobry. Chyba, że ma być na pokaz dla "szosowych napinaczy" (chociaż ci pewnie będą mieli 53/39 nawet jak będą zdychać od tego) albo znowu zaczniemy bajki o "dokręcaniu na zjazdach" Inna sprawa, że Shimano po prostu nie ma w ofercie żadnych korb typu "superkompakt" (jest niby Tiagra 48/32, ale chyba tylko wirtualnie na stronie Shimano), tak samo jak "sprzęgło" w szosowych grupach jest u nich nowością dostępną chyba tylko w Ultegrze. Możesz się upierać przy swoim, niemniej narzekania na twarde przełożenia w tego typu rowerze są powszechne czy u nas czy za granicą i ludzie sporo kombinują w tym temacie. OEMowe korby FSA o najdzikszych rozstawach śrub i dziwnych nieraz suportach nie są póki co rozwiązaniem.
-
Tak, za napęd w Soot 50 ktoś dobierający te elementy powinien dostać order z ziemniaka... Dodajmy do tej korby jeszcze kasetę 11-32 mimo, że mogła by być 11-34 (oficjalnie) albo i więcej (nieoficjalnie). Chociaż podejrzewam, że zamiast orderu mogła być premia, bo znalazło się miejsce na użycie zalegających w magazynie gratów, które nie szły pewnie nawet w typowych szosówkach. Ale opony dali już bardziej w teren, to nawet nie są semi-slicki
-
Przymierzałem się do tego Fudżika. Rzeczywiście jako całość zrobiony jest z pomysłem - dobrze wykonana rama, niezły zakres przełożeń i na szosę i w teren, fajny szeroki i rozgięty baranek, koła na szerokich obręczach obute w standardzie w opony uznawane za bardzo dobre (i drogie!). Widać, że ktoś miał pomysł czym ma być sprzęt o nazwie "gravel" i nie odbyło się to na zasadzie "zmodyfikujmy nieco ramę z przełaja i wsadźmy standardowe szosowe graty bo akurat mamy cały kontener od Szimano". A teraz łyżka dziegciu - korba to wynalazek od FSA (mamy 2019r. i suport na kwadrat... do tego słabo widzę dokupienie do tego zębatek jakby co), hamulce najprostsze jak się dało z ruchomym jednym "tłoczkiem" (tak "prosto z kartonu" nie hamowały wcale, także po dotarciu nie spodziewałbym się cudów)
-
[gravel] Hamulce w gravelu - hydrauliczne kontra mechaniczne.
m0d odpowiedział m0d → na temat → Gravel/Przełajówki
Podobnie ten Pinnacle z tematu obok... Wygląda na to, że jesteśmy bardzo bogaci, bo przy tych sprzętach to to co u nas wydawało mi się atrakcyjne cenowo chwilę temu, to już się nie wydaje. Ale tak czy siak musiałbym na tym chociaż usiąść. IMHO ostatnia rzecz jaką można zrobić to napalać się na osprzęt i udawać potem, że za te pieniądze niewygodna rama jest całkiem ok... -
[Gravel] Pinnacle Arkose 1 czy Arkose 2 2018
m0d odpowiedział wulisu → na temat → Gravel/Przełajówki
Może nie do końca dobrze Cię zrozumiałem, ale co chwila wracałeś do tematu jakichś wkładek, "marathonów", itp. IMHO możesz sobie tylko zepsuć przyjemność z jazdy takim bajkiem jak będziesz do niego podchodził jakbyś za chwilę miał podróżować 10000km po Mongolii, a najbliższa dętka będzie dostępna Ułan Bator. Dostałeś z nim fajne opony w lekki teren, ewentualnie jak ma być więcej "twardego" to założyć jakieś lekkie semislicki i tyle. Nawet takie 38-40c z wkładką mogą ważyć nie więcej niż 400-450g, a będą się lepiej toczyć niż "trekkingowe" opony o wadze większej niż niejedna guma do srogiej rąbanki po górach. Owszem, może i taki zestaw nie wytrzyma więcej niż 3000km przebiegu, ale pies to ganiał No i zazdroszczę takich sprzętów i takich cen w Jukejowie... Nawet bez zniżki -
[gravel] Hamulce w gravelu - hydrauliczne kontra mechaniczne.
m0d odpowiedział m0d → na temat → Gravel/Przełajówki
Ciekawa propozycja i tylko kolejny kamyczek do ogródka, że można nie żyłować cen a i pewnie graty przedstawiane jako "bardzo drogie" w hurcie aż tak drogie nie są... Tyle, ze to pewnie głównie kwestia "sklepowej marki", z innym napisem na ramie doszły by dodatkowe koszty Jak miałbym się do czegoś przyczepić to wideł mógłby być w pełni "karbą". Niemniej bez przymiarki nie zaryzykuję, a po cyferkach widzę że w teoretycznie rozmiarze na mnie toto jest nieco dłuższe niż bym chciał, a mimo to nadal wygląda jakby oferowało niezły "toe overlap". Tak BTW, przy moim użytkowaniu te wszystkie piękne białe elementy byłyby momentalnie uwalone Kto takie coś sugeruje jako kolorystykę gravela? -
[gravel] Hamulce w gravelu - hydrauliczne kontra mechaniczne.
m0d odpowiedział m0d → na temat → Gravel/Przełajówki
Coś w tym jest Do tego jeden wychwala Tiagrę, inny "tylko SRAM" a Tiagra be, itp. Osobiście chętnie bym wypróbował np. Apex 1 z hydrauliką, ale to już rejony cenowe do których nie chciałbym dopłacać. Z kolei z mechanicznymi heblami jest w zasięgu, ale w podobnej cenie pojawia się już hydraulika spod znaku Shimano jak 105 czy Tiagra. trudno tu o jakiś sensowny dla mnie kompromis Przez chwilę zaświtał nawet pomysł kupna jakiejś tańszej "bazy" i dozbrojenia za jakiś czas w hydrauliczny odpowiednik Tiagry, ale summa summarum chyba nie ma to większego sensu, a można się zniechęcić... -
[Gravel] Pinnacle Arkose 1 czy Arkose 2 2018
m0d odpowiedział wulisu → na temat → Gravel/Przełajówki
Nie chce mi się teraz sprawdzać, ale zestaw to zawsze miejsce do "przycięcia" paru groszy. IMHO za 2 wentyle i mleczko idzie się zmieścić w mniej niż 100zł, a taśma nie musi być jakaś "specjalno-rowerowa" tylko bierzesz duct-tape'a albo jakąś izolacyjną czy co tam masz akurat pod ręką i nawijasz ile chcesz i jak chcesz. Tak BTW widzę, że jesteś zafiksowany na opony takie "miejsko-trekingowe", typu dużo gumy, dodatkowe "zbrojenia" i kupa niepotrzebnej wagi, za to z jedną i niezaprzeczalną zaletą - przetrwają wieki Rowerek fajny i aż prosi się żeby docisnąć i zobaczyć co potrafi gdzieś w terenie, a chcesz z niego zrobić jakiegoś "mamuta" ala trekking, sakwy, itp. Tak z ciekawości - co to i jak to niby miało by wyglądać..? PS. Jaki to jest rozmiar tego roweru tak w ogóle? -
Nie wiem skąd Ci wyszło te 38cm, tyle to cała sztyca może nie mieć... Ja mam wysuniętą około 20cm, tak to wygląda: Jak dla mnie to ciągle coś źle liczysz, albo jak się przymierzałeś trzeba było to i owo zmierzyć i sobie porównać z tym na czym obecnie pomykasz. To nie jest rama szosowa żebyś miał dla swojego wzrostu podsiodłówkę 52 czy 54cm.
-
A co Ci niby mówi rzeczywista długość górnej rury? Przecież może być ona dowolnie poprowadzona wedle fantazji danego producenta. Popatrz na jej długość, ale efektywną, a jeszcze bardziej na reach i porównaj to sobie z obecnym sprzętem. Co to znaczy "mała jako wyprawówka"? Chodzi o ilość miejsca wewnątrz ramy? Jak już wyżej pisałem sam się zastanawiałem nad XL ale ostatecznie mam L, a jestem nieco wyższy. Jeździłem na obu. Niby dużej różnicy w długości nie odczuwałem, zresztą wystarczy spojrzeć własnie na reach w obu rozmiarach, ale XL to już był jednak "trzepak"...
-
[gravel] Hamulce w gravelu - hydrauliczne kontra mechaniczne.
m0d odpowiedział m0d → na temat → Gravel/Przełajówki
Widzę, że więcej jest jednak zwolenników mechanicznych hamulców Tyle, że wymieniacie praktycznie tylko dwa konkretne modele: TRP Spyre i BB7. O tych drugich zdarzyło mi się czytać sporo dobrego, tyle że chyba do tej pory nie ma wersji flat mount, a takie mocowanie ma już gros aktualnych modeli szosówek/graveli/przełajów... Są jakieś adaptery, ale potrafią kosztować dziwne pieniądze jak za kawałek aluminium z otworami... Mam na oku dwa rowery i teraz rozsądek podpowiada żeby wziąć tańszy na Tiagrze 4700, bo rzeczywiście tutaj koszty eksploatacji będą niższe niż przy grupach 11-rzędowych. Podejrzewam, że wystarczyłaby i Sora, co dawałoby możliwość miksowania z gratami MTB i jeszcze niższe koszty kaset, itp. ale akurat nie trafiłem na nic co by mi odpowiadało jako całość. A i w tym rowerze problem jest taki, że producent zaoszczędził na korbie (fajne stopniowanie 46/30, ale archaiczny suport na kwadrat...) i właśnie hamulcach (Tektro Lyra z pojedynczym ruchomym tłoczkiem). Nie wiem, może po dotarciu jest lepiej, ale jak się przymierzałem do dopiero co złożonego roweru to to nie hamowało w ogóle. No, w dolnym chwycie może trochę jak się dobrze ścisnęło klamkę. Do tego nieco irytuje lekki "toe overlap", ale nie wiem na ile to będzie istotne w praktyce bo zawadzam oponę przy specyficznym pochyleniu buta do przodu. Drugi rower jest na praktycznie pełnej 105-ce w wersji hydraulicznej za "jedyne" 1000zł więcej co i tak wypada dość atrakcyjnie patrząc na ceny gratów w detalu i inne rowery od konkurencji. No i niestety grupa 105 oferuje tylko czysto szosowe przełożenia jeśli chodzi o korbę, ale za to "tyłrzutka" ma działać w praktyce nawet z kasetami 11-36 czy 11-40. Tego co się tu obawiam to właśnie że coś się stanie z klamkomanetkami po gwarancji. Choć z drugiej strony mam raczej pozytywne wrażenia z użytkowania hamulców Shimano. Jedyne z hydraulików jaki mi się "posikały" to były jakieś tanie Tektro. Dodam, że rower ma być raczej "całoroczny". -
[gravel] Hamulce w gravelu - hydrauliczne kontra mechaniczne.
m0d odpowiedział m0d → na temat → Gravel/Przełajówki
Akurat sztywne osie to już nie problem i to nawet w "budżetowych" jak na gravele sprzętach i nie ma to w ogóle związku z typem użytych hamulców. Oczywiście mowa o rowerach z alu ramą, bo w stali są dwa inne trendy - jak budżetowo to po maksie budżetowo i wszystko z niskiej półki, alternatywnie po maksie wypas i mamy wszystkie nowinki + "markowe" rurki + cenę minimum rzędu 8000zł. Praktycznie nie ma nic po środku. Własnie na tym polega mój dylemat z pierwszego posta, że mechaniki są ładowane nawet w rowerach za ~6000zł zależnie od tego jak dana marka się ceni. A za wersje z hydrauliką na 105 czy Apex 1 trzeba dopłacić nawet i 1500-2000zł, więc póki co bliżej jestem tego co napisał panpromek. Co ciekawe jakoś nie widać rowerów na hydraulicznej grupie "a la Tiagra". Z drugiej strony taki Kellys mógł pokazać dwa modele w granicach 5500-6000zł z hydrauliką więc jak widać da się i pewnie najwięcej zależy od polityki danego producenta. Inna sprawa, że sklepy nadal czekają na dostawę tych rowerów i są raptem 3 rozmiary do wyboru... -
Jestem 2cm wyższy przymierzałem się do Muirwoodsa L i XL, wybrałem L. Tylko ja lubię dłuższe ramy, do tego mostek wylądował 15mm nad główką i na minusie, więc mogę być niemiarodajny
-
[Napęd] Napęd 9 cz 11 rzędowy w rowerze gravelowym
m0d odpowiedział wulisu → na temat → Gravel/Przełajówki
To może ja Ci podpowiem dlaczego - Bo tak - Bo kiedyś to było a teraz to nie ma - Bo są problemy z regulacją i poprawnym działaniem z kasetami typu 11-28 i "mniejszymi" (tak jakby obecnie w MTB kogoś takie kasety obchodziły...) -
[Napęd] Napęd 9 cz 11 rzędowy w rowerze gravelowym
m0d odpowiedział wulisu → na temat → Gravel/Przełajówki
IMHO nie będzie żadnej poprawy albo symboliczna. Miałem takie "bieda 1x9" w zimówce z m772 z długim wózkiem i nie zachowywało się to specjalnie lepiej niż jakakolwiek inna przerzutka. Nie musisz tez koniecznie szukać przerzutki "shadow" - to jest tylko typ konstrukcji, dzięki któremu przerzutka mniej wystaje z boku ramy i linka nieco inaczej wchodzi dzięki czemu nie ma tego "zawijasa" o 180 stopni przy przerzutce. W trzymaniu łańcucha w ryzach samo to nie pomaga. Tak BTW - obecnie w mieszczuchu mam tyłrzutkę m4000, na której niektórzy na forum psy wieszają, i nie działa to ani gorzej ani lepiej niż stara m772. -
[Napęd] Napęd 9 cz 11 rzędowy w rowerze gravelowym
m0d odpowiedział wulisu → na temat → Gravel/Przełajówki
Zamiast szukać tych starych przerzutek XT czy, o zgrozo XTR, to po prostu owiń sobie grubiej rurę tylnego trójkąta i tyle. Co byś nie cudował to przerzutka bez sprzęgła i tak będzie walić łańcuchem po ramie na większych wertepach. A przerzutki ze sprzęgłem i działającej z manetką 9s nie znajdziesz. Z szosowych gratów to sprzęgło ma sramowski Apex 1 (11-rzędowy 1x), a u Shimano to dopiero wchodzi jako nowość w najwyższych grupach. -
Panie i Panowie Jakie są Wasze doświadczenia w praktyce z oboma typami hamulców tarczowych w gravelach? Niestety nadal połączenie szosowych gratów z hydrauliką generuje spore koszty, producenci traktują to cały czas jako nowość i możliwość większego zarobku. Choć zaczynają się też pojawiać rodzynki wyłamujące się z tego schematu, jak np. Kellys Soot 50 czy 70. Jak dla mnie mechaniczne tarczówki to zawsze był taki ubogi kuzyn tych "prawdziwych", hydraulicznych, ale też miałem z nimi styczność tylko w budżetowych wersjach, w budżetowych rowerach MTB. Obecnie chcąc wybrać rower z barankiem i tarczówkami oraz nie wydać na niego fortuny (sama nazwa "gravel" już dodaje sporo do ceny) trzeba niestety iść na kompromis albo (nieraz słono) dopłacić. Rozumiem, że po wynalazkach typu Tektro Lyra z ruchomym jednym klockiem nie mam się co za dużo spodziewać, siły za dużo nie będzie, za to będzie sporo regulacji? Kolejne w hierarchii będą zaciski z dwoma ruchomymi klockami typu TRP Spyre, Tektro C550, czy tu mogę się spodziewać czegoś zbliżonego do działania hydraulików i mniej koniecznych regulacji? No i na koniec "prawdziwe" hydrauliki, rozumiem że nie powinno to odbiegać komfortem użytkowania i siłą od popularnych hamulców w wersji na prostą kierownicę? Obecnie używam Shimano m785, Avid/Sram DB5 i Level TL. Gdzieś tam jest jeszcze rozwiązanie pośrednie typu TRP Hy/Rd, ale to jest bardzo mało popularne i mam wrażenie że jak źle trafimy to może łączyć wszystkie wady mechaników i hydraulików. Kolejna sprawa to "serwisowalność" każdego z rozwiązań. Mechaniki teoretycznie najprostsze do naprawy/wymiany jakby co (nawet w terenie/na zadupiu), klamkomanetki czysto mechaniczne też tańsze i prostsze. Hydrauliki, zwłaszcza z przewodami w ramie, to już wyższy poziom a i same klamkomanetki bardziej skomplikowane, droższe i bardziej zaboli w razie konieczności wymiany. Czy komuś się zdarzyło że np. posikał się zacisk albo klamkomanetka? A wszystkie te pytania biorą się stąd, że w "średnim" przedziale cenowym wśród sprzętów z etykietką "gravel" hamulce są częstym elementem odróżniającym od modeli wyżej albo miejscem oszczędności jeśli producent postawił na "lepsze" inne części. Zakładając, że pod względem ramy/geometrii dane modele są ok, to jako różnice mamy do wyboru np. napęd Apex 1 (mi pasuje, jestem fanem 1x, znam dobrze z autopsji za i przeciw) + hamulce mechaniczne albo napęd 105 (średnio mi pasujący do koncepcji gravela patrząc chociażby na typowo szosowe kombinacje przełożeń) + hamulce hydrauliczne. W przypadku rowerów z prostą kierownicą nie ma to takiego znaczenia, bo można wymienić w razie potrzeby pojedyncze elementy na inne i ma się do wyboru pełen zakres cenowo-jakościowy, w przypadku baranka i klamkomanetek nie jest to takie proste (wada zintegrowanych rozwiązań). Stąd dylemat - odpuścić kwestię hydraulicznych hamulców jeśli reszta pasuje czy to na dłuższą metę będzie kupa?
