Skocz do zawartości

Biker19

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Biker19

  1. Nastawiłem się na długie oczekiwanie ale nagle "surprise" Zamówienie 04 lutego. Pierwszy termin 4-8 kwietnia 2016 Później informacja o przedłużeniu terminu do 25 - 29 kwietnia 2016 A tu nagle i niespodziewanie 18 kwietnia kurier UPS dostarcza mojego GC AL SLX 7.9 pięknie zapakowanego. W międzyczasie trochę za dużo niepotrzebnych nerwów, ale koniec wieńczy dzieło. Może to już sygnał dla innych oczekujących, że Canyon wychodzi na prostą z realizacją zamówień. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i do zobaczenia na trasach.
  2. Informacje przychodziły z maila poland@canyon.com Poniżej podawali adres: Canyon Poland Struga 15 70-777, Szczecin Niestety bez numeru telefonu
  3. Wcześniej pisałeś że zamawiałeś wprost w Niemczech. Ja pierwszy dokument dostałem od Niemców, ale następne rzadkie informacje mam już z oddziału w Szczecinie Wygląda na to że temat przerasta dział handlowy w Niemczech. Naprzyjmowali zleceń i coś nie zatrybiło z produkcją. Wszystko jest do łyknięcia, ale o tych problemach wiedzieli na pewno w momencie gdy prosili o wpłatę Ja zapłaciłem 23 marca bo przyszedł mail że w-g regulaminu trzeba wpłacić na 14 dni przed dostawą Gdyby to był polski zakład to sprawa ewidentna: nie mają czym zapłacić kontrahentom i najpierw zrywają full kasy od naiwnych klientów potem może coś się zrobi. Po wpłaceniu pieniędzy zero kontaktu i jeden suchy mail o przesunięciu terminu. Tak się nie traktuje klientów. Wstyd ! !
  4. No to jest nas już kilku utopionych w bagienku. Sam chciałem się już wycofać ale po zastanowieniu chyba zaczekam na "szczęśliwy finał" Proponuję mały konkurs: Poinformujmy się wzajemnie jaki był pierwotny termin dostawy z zamówienia i jak toczy się sprawa dalej. Ja pierwszy termin miałem na 4-8 kwietnia 2016 Teraz podano mi termin 25 - 29 kwietnia 2016 Czas pokaże co będzie dalej
  5. Opóźnienie w dostawie zawsze może się przydarzyć i nie jest to koniec świata. Ale diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Zamówiłem Canyona Grand Canyon AL SLX 7.9 na początku lutego i potwierdzili mi dostawę na 4-8 kwietnia. Około 23 marca zapytałem mailowo czy trzeba dokonać wpłaty czy czekać na potwierdzenie gotowości do dostawy. Odpowiedzieli że nie mają zwyczaju potwierdzania gotowości do dostawy ale wszystko jest OK, mogę wpłacić pieniążki a dostawa będzie między 4 a 8 kwietnia 2016r. Zapłaciłem, czekałem cierpliwie do dzisiaj tj 07 kwietnia i uprzejmie zapytałem o termin dostawy. I tu zaczyna się Meksyk Prawie natychmiast otrzymuję maila że dostawa będzie owszem ale może po 25 kwietnia, ale przecież na taki rower to warto czekać nawet do listopada. Profesjonalne podejście do klienta na tzw wyrwę kasy i może coś potem dostarczymy. Ciekawe jak się to dalej potoczy. Rada dla klientów zamierzających zamówić rower w Canyon Polska: - czekajcie z płatnością aż do wymuszenia od nich potwierdzenia ze sprzęt jest przygotowany do wysyłki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...