Opóźnienie w dostawie zawsze może się przydarzyć i nie jest to koniec świata. Ale diabeł zawsze tkwi w szczegółach.
Zamówiłem Canyona Grand Canyon AL SLX 7.9 na początku lutego i potwierdzili mi dostawę na 4-8 kwietnia.
Około 23 marca zapytałem mailowo czy trzeba dokonać wpłaty czy czekać na potwierdzenie gotowości do dostawy.
Odpowiedzieli że nie mają zwyczaju potwierdzania gotowości do dostawy ale wszystko jest OK, mogę wpłacić pieniążki a dostawa będzie między 4 a 8 kwietnia 2016r.
Zapłaciłem, czekałem cierpliwie do dzisiaj tj 07 kwietnia i uprzejmie zapytałem o termin dostawy.
I tu zaczyna się Meksyk
Prawie natychmiast otrzymuję maila że dostawa będzie owszem ale może po 25 kwietnia, ale przecież na taki rower to warto czekać nawet do listopada.
Profesjonalne podejście do klienta na tzw wyrwę kasy i może coś potem dostarczymy.
Ciekawe jak się to dalej potoczy.
Rada dla klientów zamierzających zamówić rower w Canyon Polska:
- czekajcie z płatnością aż do wymuszenia od nich potwierdzenia ze sprzęt jest przygotowany do wysyłki.