Skocz do zawartości

grz666

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Dodatkowe informacje

  • Imię
    grzegorz
  • Skąd
    stąd

Ostatnie wizyty

154 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika grz666

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

4

Reputacja

  1. Nie mogę, bo poza rekreacją i radością to mój głowny środek transportu do pracy.
  2. Bo jestem żadki? A nie, "żadki" to wtedy napisałbyś coś innego Spoko, ja też jestem coś komuś wienien, więc się wyruwnuje. Może wyskoczymy z Mehowem na piwko to się zrewanżujesz? Wiadomo, że chcę to naprawić i uwierz mi - łza zakręciła mi się w oku gdy to ujrzałem. Pytanie tylko jak to mogę naprawić sam i szybko, żeby jak najmniej stracić dni bez roweru. Cały czas kombinuję.
  3. Własnie się zastanawiałem dlaczego rambolbambol każe mi skakać nogami na ramie, a przecież nie o to chodzi. Wgniotka nie jest na tyle duża (chyba), żeby rama mi się zaraz złożyła. Poza tym jeżdże na niej już od miesiąca w takim stanie i nie zauwałzyłem by się bardziej deformowała. Wiadomo, że bezpieczniej by było bez gniotki, ale jak masz dziurawe skarpetki, to chyba nie wychodzisz z domu, bo możesz sobie nogę złamać? Kwestia racjonalnego spojrzenia na sprawę.
  4. Też tego się obawiałem. Ale czy na pewno rama w tym miejscu az tak bardzo pracuje, żeby w końcu się złożyć? Pamietam, że jako dziecko ramy pękały u dołu, nigdy przy rurce u góry. Przyjrze się temu linkowi wieczorem, choć na pierwszy rzut oka nie czaję jak by to miało działąć (wieczorem).
  5. Witam wszystkich. Tu Grzegorz. Rama nie jest złąmana tylko lekko wgnieciona jak widać na zdjęciu. Zobaczyłęm to nie dawno, bo rower był cały czas ubłocony i zobaczyłem to dopiero po przejechaniu szmatką. Myślę, że wgniecenie się pojawiło po upadku na tory - pamiętam, że przewróciłem się własnie na tę stronę. Po ogledzinach z Mehowem rower nadaję się do jazdy i w sumie teraz wygląda nawet bardziej kozadzko przywojując skojarzenia typu, że niezły hardkorowiec musi na nim jeździć Fajnie by było gdyby laski tak myślały...
  6. Mój rower jest najfajnieszy!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...