Skocz do zawartości

FireBlade

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Karol
  • Skąd
    Strzelin

Ostatnie wizyty

128 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika FireBlade

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. jak mocno mam ją dokręcić? dobra wszystko jest w miarę ok, poza tą twardością i delikatnym szuraniem... zbieram na nowy amortyzator co możecie mi polecić? Jazda raczej po asfalcie, sporadycznie lasy, musi być w miarę lekki. Mój rower to Specialized P street (street/Dirt bike) często skaczę po parkach itp... Budżet do ok. 500zł Jaki kupić nowy czy używkę?
  2. dokładnie łd 43 ale na stacji kupiłem więc pewnie przez to... bo w sobote o 3 ciężko coś dostać Wszystko poskładałem ale nie mogę wkręcić tej śrubki na końcu lag... nie wiem co sie dzieje obraca sie cały ten popychacz.... a jak ruszam amortyzatorem to coś szura.. zaraz ch** mnie strzeli... pół dnia roboty w dupe... Dobra wszystko poskładałem, lecz amortyzator chodzi z dość dużym oporem.. tak ma byc? przy wciskaniu słychać delikatne "szuranie" co mogłem zrobić nie tak?
  3. pomychacz pomalowałem na czarno drobną powłoką i zaraz biorę sie za polerowanie samych goleni a tak btw. kupiłem "smar do łożysk" jest napisane, że odporny na słoną wodę, jakieś tam warunki atmosferyczne itp. kosztował 20 zł za 140ml chyba będzie dobry nie?
  4. hahah margaryna może nie ale spróbuję masłem, myślę, że lepsze będzie ze wzgladu na konsystencję o jaa faktycznie ten amortyzator nie jest warty niczego prócz jakiejś konserwacji... za 99 zł na allego stoją...
  5. niestety nie posuchałem się i delikatnie przeszlifowałem samo ognisko rdzy na goleni aby prawie nie było wyczywalne pod palcem - jak wyszło? nieźle nie szlifowałem nic poza samą rdzą jest ok i nie rozumiem niby dlaczego miało by to zaszkodzić ? można powiedzieć, że nie zeszlifowałem a zpolerowałem to miejsce jest dużo lepiej niz było... Popychacz wsadziłem do wkretarki (trzeba sobie jakoś radzić) i wyczyściłem paierem ściernym o nieco większej gradacji -skutek stan jak nowy a tak btw, to ta gumka jest dobrze czy źle? a i czy mogę pomalować np na czarno ten popychacz? dalikatną cieniutką powłoką aby tylko tak nie rdzewiał więcej...? ps. smar do łożysk się nadaje? do amortyzatora? czy lepsza będzie ta wazelina
  6. Dobra rozebrałem i nie jest tak źle jak myślałem na początku po zdjęciu zamej osłony. A więc tak, spreżyna jak nowa troszkę na niej piasku ale ok. (Dziwne bo o dziwo poza tym uczelniaczem z góry ten amortyzator niema nic więcej! masakra jaką tandetę wsadzają ludziom... zwłaszcza, że rower najtańczy nie był) -na tej goleni jest delikatna jakby rdza ale to taki nalot jak się poskrobie palcem to schodzi (myślę aby to przedszeć papierkiem delikatnej gradacji? co myślicie?) a i tak to chyba nie przeszkadza bo ta część jakby niepracuje -ten ślizg chyba na takiej szpilce jest chyba ok bo nie widze wogóle śladów zużycia ale sama szpikla zardzewiała i też właśnie myśle aby ja "przelecieć" papierkim ściernym - w samych osłonach 0 rdzy czy innego syfu Kilka fotek: -ta szpikla z dołu o której mówiłem a tak btw mam pewnie głupie pytanie ten ślizg (czarna guma) jest założona dobrze bo zjęłem i teraz nie jestem pewny czy to tak było -no i ten nieszczęsny nalot na goleni.... -ale od spodu już ok. co sądzicie? coś z tego będzie?
  7. dobra jak wszystko po rozkręcam to mogę wrzucic tutaj foty jak to wygląda? abyście oceniki bo ja sie słabo na tym znam...
  8. aha, a powiecie mi może czy mogę go rozkręcać spokojnie tak zamontowanego od ramy? i odkręcić samą góre? PS tam jest jedna śrubka i jakaś zaślepka co jest od czego?
  9. w deszcz nie jeżdżę nigdy (specjalnie) chyba, że gdzieś mnie złapie po drodze... a ale niestety nie raz zdarzyło mi sie rower zostawić da dworze gdy padało... a tak btw to co nie mogę go myć nawet?
  10. Dziekuję za szybką odpowiedź... ale czy tam pod tym jest jakiś gęsty smar czy jak? po rozebraniu coś mi się wyleje (oprócz tej wody)? mam to zpsikać np.jakimś brunoksem do amortyzatorów czy tak ma byc jakiś gęstrzy smar?
  11. Witam, od jakiegoś czasu (ok. 2 miesiące) z amortyzatora przedniego wydobywa się dziwna maź, lecz TYLKO z jedniej lagi, nie ważne czy stoi do góry kołami czy normalnie. Wypływa tylko gdy ruszam amortyzatorem. Kilka zdjęć: Czysty: Gdzy poruszam ok 5 razy: To co się z niego wydobywa: Tyle naleciało przez dosłownie kilka naciśnięć: Teraz wylatuje prawie sama woda, bo amortyzator nie był smarowany od dłuższego czasu. Dlaczego tak się dzieje? Co zrobić? Dlaczego tylko z jednej strony? Dodam, że rower nocuje w domu lecz kilka razy stał na dworze podczas deszczu. Czy mogę go normalnie smarować i jeździć czy coś jest do wymiany? (Amortyzator to: SR SUNTOUR XCT-0-26) a przynajmniej tak jest napisane na naklejce Licze na waszą pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...