lederfox34

a kolega z Ursynowa (? dobrze widziałam) to słyszał o przetrenowaniu?

najlepiej uderz do fana marki, ma chyba taki egzemplarz- Szajbajka. Ma swoje forum i najbardziej merytorycznie możne pomóc.

bo nareszcie można poczuć powiew chłodniejszego wiatru na twarzy. Stada meszków niestety też...

To sobie pogadaliśmy przy okazji w wkg oby ci się kręciło

bo pojechałam po prąd... po tym ciężkim dniu pogodowym.

lampeczka pod usb do szosy. Wymagania spełniła, 1. 3 tryby, 2 łapie kierownice przy mostku bo mam szeroko nawiniętą owijkę, 3 płaska. 4 W kolor Owijki. Brzydkawa... niestety... na plus rabat z rabatu za 45zł

Pidzej Co ty robisz że masz takie czyste opony? Na tle jasnym normalnie szok

Mozesz powiedziec co to za owijka? te miejsca 'wlochate' to bawełna jakaś?

edit fajnie ze nie burzowo 40 km na szosie, odpoczynek na 39x16 w 1h/40

bo lajtowa jazda więc lajtowe (sielskie) widoki

Zazdroszę tych Borów... ale miejscowość Swornegacie normalnie ... tam nie można nie mieć uśmiechu chyba.

Czytałam i słyszałam same pozytywy. Tylko ze cena ...no. Wyższa. Dla mnie bomba bo sama się do Srama przekonałam. Dla mnie(podkreślam) na plus normalniejsze umiejscowienie zmiany biegów (co do Kony) Szukałam czegoś pod Dimondbacka na 29 (bike board miał testowane na wyprawy po np Afryce, ale nie mogę nigdzie tego znaleźć) ale nie ma nic na Polskę, za to przypomniałam sobie mambaonbike jak testowalą Whyt'a na bikepackingu właśnie. Tamten to ciut drogo:) ale ten: http://www.whyte.pl/sussex zerknij, fajna geo, cena..., możliwość przykręcenia bagażnika lub błotników, rama odpowiednia do ' trzepania' przełajowego nawet no i opony (podejrzewam ze wejdzie coś więcjej niż 30) Szybkie bedzie na pewno.

Tyle że Rag+ jest już niedostepny (?) Tu chyba panowie ze stalowego mogliby się wypowiedzieć bo tam był wątek o nim. Jest jeszcze fajna seria Marin'ów z ub roku (około 4tys) i na ten rok (pod budżet) Na szerszej oponie i na długie dystanse (four corners bodajże) Na 29 np: https://www.rosebikes.pl/bike/rose-count-solo-1-2017-bike-now/aid:884037 Fajny, mocny sprzęt. I w budżecie.

I tak i nie Pedały mostek, nie kierownica, pochylenie/ wyprostowanie po częsci tak https://www.1enduro.pl/geometria-roweru-mtb-enduro/ nie wiem czy czytałeś bo mnie kiedyś ta geo przerażała bo nie wiedzialam z czym jeść.

a ja patrzysz na tą Dudezm? pytam bo czasem są fajne używki, roczne np. dobrze poskładane na 2 blatach z dobrym amorkiem. Nie. Prędzej Giant. Próbowałam i jest szybki. No i terenowy bieżnik robi swoje. Jest bardzo fajnie też na zwykłych drogach. (i warunkach poprzez te tarcze) Niektórzy startują na nich w xc bo są zrywne i mają tą rurę mocno obniżoną co daje im poczucie jak na normalnym mtb. + grubsze gumy (tyle ze ja bym wymieniła na inna kierownicę- jak np Jari ma, ta rozszerzająca się na boki w dolnym chwycie. Niesamowite uczucie- ale to moja opinia )

W tribanie powinny wejść 30mmm. Czytałam od nich jakies info. Ale nie bardzo szersze. Triban 540 to własnie takie pośrednie 'coś' między endurance a sportem. Zresztą nawet bagażnikowo pomysleli pod niego. Lub bikepacking... Gravel pełnokriwsty to zdecydowanie Ronin. Jest na Tiagrze ale moc hamulcom też jest wystarczająca. Przełajką (bardziej niż gravel) bedzie nowy Fourius od Accenta. Fajny rower. Cena też. Tam spokojnie wchodzą 35mm. Widziałam go w kolorze bijącym po oczach (dyplomatycznie) cholerstwo szybkie jest... i zadziorne. No i zostaje Giant Enyroad pomiędzy przełajko- gravelem. Wygodna pozycja, całkiem niezle się jechało, trochę dziwna rama. Cena przystępna. a to tak... bo są trochę zapomniane marki trudno u nas dostępne http://www.jamisbikes.com/usa/renegadeexploit.html stal, wygląd, osprzęt. To coś. or.. alumunium http://allegro.pl/rower-jamis-renegade-exile-2017-blue-54cm-gravel-i6741750673.html?reco_id=d6bae02f-72f3-11e7-85db-246e96321b20&ars_rule_id=201 cena. autor tematu dostał priva zeby jeszcze poszukał mustanga 2 29 cena, waga, osprzęt Bo mi się temat zacina co jakiś czas.

45km w terenie 2h 15minut, dwa 'pitstopy' na jedzenie i dwa foto pstryki. Zaliczone 3 rezerwaty, dwie fotki, śliczna sarenka malusia przez drogę... ale nie chciała fotki.

Ano... Darlam tak ze 3/4km z tą prędkością dopóki tego chłopaka nie... Spotkałam. Dla osób nie przekreślajacych 1x11 jest jeszcze mustang trail (chyba tak się pisze i mnie ucieło... nie poszedł post Mustang Trail na 1x11 slx szersze gumy, wygodny rower przy ścieżkowcu innym spokojnie da radę. No i fajna waga. Zastanawia mnie fakt ze często się wybiera napędy np 1x11 do ścieżkowców od ns bike po ściganty typu trek superfly czy meridy. Albo ludzie tacy wysportowani albo to się sprawdza. Jechałam 3, 4 km pędząc po 35 bo miałam kaprys, czyli da się. Mam kolegę któy kupił Rio b8 ma tam 32 zebatkę i jest mu mało. Widzialam jego nogi- jak kulturysta prawie... nie dziwię się więc. Dobre jest w Kross to ze moze sobie tam blat wsadzić do 36. Ale druga strona medalu- rozpędza się z góry na prostych. Triban to fajny rower- gravel super sprawa ale to nie triban. Szerokie opony to slick. np Dynamic Sport 28. Ładnie by chodziły Za to szczerze polecam Ronina. Na żywo wygląda obłędnie. Gdzieś mi się obiło że 3600 można go kupić. U siebie podjechałam do pary gdzie on własnie na roninie jechał- coś pięknego rama i malowanie. Mówisz o Di2:) Decathlon ma fajny rower na takiej ultegrze u siebie. Karbon plus swietne koła. Cena poniżej 14tys. konkurencji odjechał. http://www.t-bike.pl/romet-mustang-trail.html

Nie o pierścionakch.. i łańcuszku... A na serio zanim mod się wkurzy- biżuteria nie bardzo. łańcuszek jakoś dynda przy szosie w dolnym chwycie, niewygodne. A pierścionki to wiadomo- kaprys. Rękawiczki się sprawdziły 45 km na silikonach Accenta w terenie też dają radę.

Teoretycznie przez GTB bo mnie te drogi zawołały:) Bo Się zgubiłam, miała być trasa na Lothlorien w wyszło pod Mroczną Puszczę

Jasne Jeździłam w drobnym pierścionku. (pierścioneczku) Ale przestałam Bo owijki też się w nich zle zakłada edit Kasia Niewiadoma jezdzi i co... mozna

Nie no, moi znajomi nie są takie nygusy ze fitnesów potrzebują. Wypady w góry też robią, błoto widują częściej niż ja..Cross to cross. Jeździłam dość długo i oni też, nie te klimaty. Jezdze moją 1x11 Lady po terenach parków krajobrazowych. Tereny różniaste. Przełożeń nie brakuje, dzisiaj się ścignęlam z crossem. Nie miał szans. Poległ na 800 metrach asfaltu przetykanego wybrzuszeniami nad korzeniami i w dojazdówce na kocie łby. Wiem że można zawołać- cóż to za odległość! ano normalna, do ścigania. Jak ktoś pruje asfaltami często jak ja to wybiera szosę...(dzielnie prułam jednak asfaltem przez jakąś wioskę na wiatr około 35km/h bez problemu) ...ale wrzuciłam dzisiaj 30x11 i ze względu ze chłopak mnie wkurzył zawziełam się pewnie przez te ciasteczka owsiane po drodze... (wjechał mi chamsko pod koła prawie i zaczął na siłę cisnąc) Na trasach jakie są u mnie nie zdarzyło mi się jeszcze najlżejszego przełożenia wrzucić. A Parę wrednych podjazdów pod interwał mam. Peak ma tą zaletę ze prosta rura i mocowanie pod przelotkę rozgrzeszy mnie (kiedy tego bedę potrzebowała) Wybierając trochę na przekór stareotypom- baba i 1x11?! da radę? Długo czytałam i szukałam informacji. Nie jezdziłam na takim wynalazku (podobnie długo walczylam z 'lobby' 29 ) dedykuję i tu: http://banachbrothers.pl/porady/dla-kogo-1x11/ Ale wiem ze ja np nie zamieniłabym się na dwa blaty. Nie mieszkam w górach- fakt:) Czytałam ostatnio w którejś rowerówce test meridy big nine 600 na 1x11 (28x42) jako dedykowany w góry bo podobno podjedzie wszystko... więc jak widać co kraj to..noga. Gdbym miała 'chemię' z Kross'em to pewnie by gościł u mnie Ale nie ten tego. Nie poczułam nic prócz- niezbyt wygodnie- kiedy na niego wsiadłam. Dlatego Dudezm: wsiadaj i działaj na te pedały edit! Muszę się odnieść- nie mam najmniejszych problemów z tym co opisuje Szajbajk. Widziałam i słyszałam o tym - nie doświadczam. Skończyłam niedawno miziać łańcuch smarem i zawsze kręce swobodnie korbą w tył, no problem. Podobnie podczas jazd. Nic nie spada wszystko na swoim miejscu.

Tak po szczerości trochę polecę odnośnie 1x11 Bo: pytam się znajomych o to czym sie kierowali przy wyborach np 2x11 2x10 Najczęsciej odpowiedzi to -zabraknie mi prędkości (przełożeń, bardziej ambitnie) Pytam się do czego? Moi znajomi jeżdżą w miarę spokojnie, po fajnych ścieżkach, utwardzanych przeważnie nie takich zdziczałych dojazdówkach jak pożarowe niektóre. (gałęzie chlastające po twarzy itd) Pytam więc z jaką prędkością zamierzają po nich jeździć? W większości się wydaje ze dostaną kotwicy u nóg. Że nie wiem- chcą przelatywać te ścieżki powyżej 40km/h. Po co? Nie ścigają się z nikim, nie jeżdżą tak jakby walczyli o każdy oddech. A jednak jakieś lęki czy uprzedzenia zostają. Na 1x11 polecą tak samo. To co oglądam na maratonach to czasami mnie rozbawia a czasami macham ręką bo szkoda słów. W Większości się wydaję ze jak kupią rower za x kasy z np 2x10 to jak walną w pedały... to kurcze Sagana objadą. Zapominają ze ci ci tak lecą na pierwszych sektorach np to ścigają sie i trenują na poważnie- regularnie- dieta- regeneracja- pływanie czy cross fit itd. I warto spojrzeć na ich przełożenia. Trochę mi to przypomina mistrzów prostej. Walnąć ogniem a potem zdechnąć za przeproszeniem na technice. Bo korzenie się okażą nie hallo czy piasek za sypki. Ale będą o te ułamki sekund szybsi na kawałku asfaltu. Dziwne. Nie moja bajka Co mi dał 1x11? Silniejsze nogi. I kurcze- po dniu na Lady wychodząc na szosę wiem co mi dzień wcześniej pracowało(czworogłowe, dwugłowe, dupka) Ale po to jeżdżę. Po progres Jesli trafisz na Krossa na 1x11 spróbuj, chociaż nie wiem czy poczujesz to 'coś' przez chwilę na nim. (takie fajne uczucie że nie myślisz o zmianie przerzutek, jedziesz 'rowerem' czując go nijako kompletnie, tylko ty i siła która decyduje czy zmienić tempo czy nie - lub jeden strzał kciukiem... ) sorki za rozpis.

Tak? A to ciekawe opinie... (2;53 minuta) Mnie informowano ze bez problemu przerzutkę się zmontuje własnie dlatego ze nie powtórzono spłaszczonej podsiodłówki.

Wart. Wg mnie powietrze