bikergonia, trzymam kciuki za odnalezienie i schwytanie parszywych złodziei, sam dwa dni temu straciłem dwa jednoślady na Pradze Południe, info w wątku tuż pod Twoim. Co można zrobić? Pokręcić się po okolicy, sprawdzić, czy nie ma gdzieś prywatnych kamer (np. nad wejściami jakichś banków, sklepów, itd.), rozdać ulotki ze zdjęciem roweru, przeanalizować trasę, którą człowiek mógł z rowerem zwiać i na tej trasie poszukać śladów (jakaś lampka, jakieś elementy roweru, może coś odpadło, może coś wyrzucił po drodze do kosza lub w krzaki), wrzucić do znajomych na FB (ja takich rzeczy nie prowadzę, więc musiałem polegać tylko na tym, co wrzucili znajomi na swoich profilach), spróbować wrzucić na wykop, itd. - Trudno powiedzieć, czy to coś da - ale na pewno ma się poczucie, że "coś się zrobiło" w tej sprawie... Powodzenia i trzymam kciuki!
PS: Przejść się po lomardach i komisach, odwiedzić bazary, szukać ogłoszeń w internecie z podobnym rowerem lub jego częściami (serwisy aukcyjne, itp.)