-
Liczba zawartości
3 218 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez modrzew
-
-
Widocznie spotkałeś pozerów a nie gravelowców, cokolwiek by to nie znaczyło A na MTB to mało takich co np. fullami enduro kręcą wokół komina, a korzeń i dziura w asfalcie urasta do rangi "trudnego terenu"?
-
Cytat
Wiem, bo mam. A nawet jak w klasycznej szosie miałem korbę 53/42 i kasetę 11-24 (7rz), to i tak na małą tarczę zrzucałem tylko na podjazdach i przy ruszaniu na skrzyżowaniach, a wcale nie kręciłem 50 obr/min (z licznika zwykle wychodziła średnia około 80 obr/min.). W żadnym razie nie czułem, że te 53 zęby to za dużo. Brakowało tylko ze dwóch większych zębatek na kasecie.
Bujać to my, a nie nas
- 1
-
Oho, kolejny ugniatacz kapuchy 48T mało... Żeby użytkować z sensem nawet szosowy kompakt z "niewiele" więcej, bo 50T, to już trzeba mieć naprawdę dobre kopyto, prawilną szosówkę a nie jakiegoś grzmota a la mtb czy innego crossa i dobry asfalt. Nie żadne z górki, nie żadne "przez chwilę jechałem" i nie żadne "kadencja nie jest święta więc gniotę 40 obrotów/min".
Z drugiej strony widziałem już twoje "popisy" w kilku innych tematach + zdjęcia tych "ulepów", więc nie dziwi mnie że i obronę jakichś absurdalnych napędów też praktykujesz w ramach swojego hobby
- 2
-
A oponki do jakiego ciśnienia napompowane?
-
Owszem, szybkość będzie mniejsza dla kogoś kto jest w stanie to napędzić Przełożenie 36/11 przy kole 29" z oponą 2,25" i kadencji 90, to lekko ponad 40km/h. Przy blacie 48T to już niemal 55km/h. Już widzę jak tyle dymasz tym rowerem inaczej niż przez chwilę z górki
-
Tak swoją drogą używałem Ridera 10 (ten 15 wygląda jak lekko odświeżona wersja) i nie dało się tego efektywnie sparować z żadnym z czujników BT, które posiadałem. Albo ich nie widział, albo jak już sparował to co chwila je gubił i tak w kółko. Te same czujniki z Garminem zadziałały od strzała i zero problemów. Oczywiście nie musi to być żaden dowód na cokolwiek innego poza wadliwą sztuką Nie chciało mi się bawić w dalsze sprawdzanie i reklamacje, Brytona odziedziczyła partnerka i dalej używa bez żadnych czujników.
-
4 godziny temu, KrisK napisał:
Naprawdę uważasz, że ktoś mający niecałą godzinę do srebrnej i chcący jeździć po górach nie powinien rozważyć fulla?
A będzie? Większość ma zachcianki, potem kupuje sprzęt na wyrost pod wpływem różnych impulsów, a potem toczy się wokół komina To już kwestia dla autora tematu, żeby sobie zrobił "rachunek sumienia" co i jak będzie REALNIE robił, czy to wykorzysta. Oczywiście z drugiej strony marzenia warto spełniać, a takie kosztujące mogą dużo nauczyć. Można też być zadowolonym z samego posiadania czegoś, co jest hipotetycznie bez sensu
-
Oj ktoś tu robi w konia, do naprawdę okazjonalnej jazdy po asfalcie nie szukałbyś blatu 48T. O ile w ogóle realnie będziesz w stanie z niego skorzystać inaczej niż z górki, nawet na szosówce to już trzeba mieć nogę żeby to targnąć, a nie ugniatać kapuchę. Nie wspominając już, że to w porównaniu z szosówką ciężki klocek na terenowych gumach, itp. IMHO typowa historia typu "chciałem górala bo fajnie wygląda, nie jeżdżę w terenie, a kiedyś to miałem 3 blaty w rowerze i czemu teraz nie ma", prawda?
- 1
-
@spidelli i Ty serio sobie na radzisz na tych swoich gravelach na tych drogach/ścieżkach ze zdjęć?
-
34 minuty temu, cursarius napisał:
przy pokonywaniu belek tych na drogach przeciwpożarowych w lesie tyłek podskakuje.
Jak to tyłek podskakuje? Zjeżdżasz cały czas siedząc..?
-
W dniu 20.07.2022 o 17:21, sauber94 napisał:
Przejeżdżam przez hutę a tam troszkę wystających szyn jak i nierównej nawierzchni jest.
No coś strasznego... 😁
Samochodu też będziesz szukał terenowego, bo zdarzy się kilkaset metrów po gorszym asfalcie i przejazd przez torowisko? Ale oczywiście nikt nie zabrania, poza tym widać już w jakim kierunku to idzie i dobrych rad na pewno nie posłuchasz.
-
7 godzin temu, cegla1213 napisał:
Raczej nie chcę iść w RockRaidery, zupełnie mi nie pasuje ta decathlonowa marka.
Tak BTW, po co wtykać tu jeszcze jakiegoś elektryka, że gdzieś kiedyś?
-
Proponuję mój ulubiony zestaw czyli mostek regulowany pionowo w górę, giętą kierownicę i lemondkę do tego, jadący wygląda jakby stał na rowerze i się modlił. Uwielbiam te różne "poroża" i to co nieraz są w stanie wymyśleć ich użytkownicy 😁
- 2
-
A ja bym chętnie zobaczył ten pojazd i poznał parametry tego silnika...
- 1
-
@kardan ludzie Ci dobrze podpowiadają, sprawdź dobrze wymiary ramy. Tu nie chodzi o jakąś fanaberię dla "zawodowca" (czy jak to tam napisałeś ), który "odczuwa" 2mm jako "niewiarygodną różnicę w geo, no nie da się jeździć!!11!", tylko o prawdopodobnie kilka do kilkunastu centymetrów różnicy. Ewentualnie idź na całość, zakładaj graty i pochwal się co wyszło
-
Amortyzator to nie jest panaceum na niewygodę czy standardowe "ręce bolą", na to głównie wpływa dopasowanie i ustawienie roweru oraz kondycja/ilość wyjeżdżonych godzin. Głównym zadaniem amortyzatora jest zapewnienie dobrej trakcji na nierównej nawierzchni. Niestety przeciętny Kowalski tyle z tego rozumie, że ma się mu coś uginać pod rękami (i pod tyłkiem jak zamarzy mu się full) żeby było jak na kanapie, a potem często i tak kupuje taki wynalazek jak przedstawiłeś bo i tak nie czuje że to nie działa i przede wszystkim nie jeździ w miejscach gdzie to by było potrzebne.
Tak BTW, możliwe, że to Twoje cudo nie miało żadnych sprężyn, tylko elastomer w którejś goleni i to wszystko. O mechanizmie tłumienia odbicia, porządnych ślizgach i ogólnej jakości wykonania/materiałach to tu nie ma nawet co wspominać.
-
Godzinę temu, irowerem napisał:
to jakoś ma działać w ogóle?
Mówiąc wprost, to nie ma działać, to jest tylko atrapa amortyzatora To ma się ugiąć jak typowy klient to naciśnie, żeby miał wrażenie że to działa i tyle. Podczas jazdy to praktycznie nic nie daje, poza dodaniem istotnej wagi do roweru.
- 1
-
To ma być w końcu "typowy XC" czy na "szybkie szutry"?
-
9 godzin temu, pe15 napisał:
Węższa opona nie będzie wyglądała jakoś komicznie w rowerze MTB?
Pewnie będzie, tylko co z tego w tym wypadku? Jak zgaduję jak wielu wielu innych kupiłeś dla wyglądu i teraz zaczynasz dojrzewać do tego, że jednak jak nie pomykasz stricte w terenie to jakoś tak kichowato się jeździ, nie? Wspomnianej szosówki i tak z niego nie zrobisz, zwłaszcza jeśli to taki typowy budżetowy rower pokroju popularnych Hexagonów/Ramblerów czy podobnych.
-
Nadal mniej od węższych "dabl fajterów" czy Kendy A czy tamte się zdecydowanie lepiej toczą też dyskusyjne. Propozycja Race Kingów jest całkiem sensowna, do tego one nie mają "grubego bieżnika", wręcz przeciwnie. Jak ma być budżetowo i rzeczywiście sam asfalt to zaryzykowałbym np. Contact Speed albo Speed Ride pozostając w obrębie tej marki. O to, że nie będą się "trzymać" bym się nie obawiał, bo i dlaczego by nie miały.
-
30 minut temu, Wolny_sprinter napisał:
zależy mi mimo wszystko na samym udziale i przejechaniu maratonu w czasowym limicie
To w sumie jest sens cokolwiek zmieniać? IMHO albo zostaw te Krakeny i nie zawracaj sobie głowy, przejechać przejedziesz, albo kup coś budżetowego, w miarę lekkiego i odczuwalnie lepiej się toczącego, a nie jakieś kosmicznie ciężkie i wcale nietanie trekkingowe buły.
-
IMHO poszukaj jakiegoś semislicka tak max 700x40-42c (tak, 28" i 29" to ta sama średnica dla opony ) o wadze max 500g, a nie jakieś behemoty cięższe i toporniejsze od tych twoich krakenów.
-
Ekhm, gibany mostek i amortyzator służą do dwóch różnych rzeczy. Takie samo "poważne" rozważanie jak traktowanie amortyzowanej sztycy jako tańszego odpowiednika tylnego zawieszenia i to wszystko by nie musieć odrywać tyłka od siodła jak się spotka dziurkę w asfalcie
-
11 godzin temu, kozuba napisał:
Starałem się ustawić w ten sposób, ale pierwsze przejażdżki nie przekonały mnie do zasadności zakupu tych rogów, póki co nie jest wygodnie, ale może to kwestia przyzwyzcaejnia
Niech zgadnę - miały strzelać pionowo w górę?
Cytatpod kontem prostym
W którym to banku?
[3 tarcze przód] Author Instinct
w Napęd rowerowy
Napisano
@skom25 to jest jak grochem o ścianę. To to samo co jak gadasz z gościem i on Ci tłumaczy, że 2x to jakaś bzdura, a 1x to już w ogóle absurd, tylko 3x9/10/11 koniecznie 48T a minimum 44T "jak w starym góralu na 26"", po czym spoglądasz na jego napęd a tam wyjechana do żywego środkowa zębatka w korbie i 3 środkowe na kasecie, reszta jak nówka. Pytasz, o blat i młynek, to pierwsze to wrzuca jak "dokręca z górki", a drugie to już nie pamięta kiedy używał (widocznie tyle tych górek w okolicy, albo magicznie robi tak że tylko zjeżdża a nie podjeżdża). I taka to rozmowa.