Skocz do zawartości

modrzew

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 218
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi dodane przez modrzew

  1. @skom25 to jest jak grochem o ścianę. To to samo co jak gadasz z gościem i on Ci tłumaczy, że 2x to jakaś bzdura, a 1x to już w ogóle absurd, tylko 3x9/10/11 koniecznie 48T a minimum 44T "jak w starym góralu na 26"", po czym spoglądasz na jego napęd a tam wyjechana do żywego środkowa zębatka w korbie i 3 środkowe na kasecie, reszta jak nówka. Pytasz, o blat i młynek, to pierwsze to wrzuca jak "dokręca z górki", a drugie to już nie pamięta kiedy używał (widocznie tyle tych górek w okolicy, albo magicznie robi tak że tylko zjeżdża a nie podjeżdża). I taka to rozmowa.

  2. Cytat

    Wiem, bo mam. A nawet jak w klasycznej szosie miałem korbę 53/42 i kasetę 11-24 (7rz), to i tak na małą tarczę zrzucałem tylko na podjazdach i przy ruszaniu na skrzyżowaniach, a wcale nie kręciłem 50 obr/min (z licznika zwykle wychodziła średnia około 80 obr/min.). W żadnym razie nie czułem, że te 53 zęby to za dużo. Brakowało tylko ze dwóch większych zębatek na kasecie.

    Bujać to my, a nie nas ;)

    • +1 pomógł 1
  3. Oho, kolejny ugniatacz kapuchy ;) 48T mało... Żeby użytkować z sensem nawet szosowy kompakt z "niewiele" więcej, bo 50T, to już trzeba mieć naprawdę dobre kopyto, prawilną szosówkę a nie jakiegoś grzmota a la mtb czy innego crossa i dobry asfalt. Nie żadne z górki, nie żadne "przez chwilę jechałem" i nie żadne "kadencja nie jest święta więc gniotę 40 obrotów/min". 

    Z drugiej strony widziałem już twoje "popisy" w kilku innych tematach + zdjęcia tych "ulepów", więc nie dziwi mnie że i obronę jakichś absurdalnych napędów też praktykujesz w ramach swojego hobby :) 

     

    • +1 pomógł 2
  4. Tak swoją drogą używałem Ridera 10 (ten 15 wygląda jak lekko odświeżona wersja) i nie dało się tego efektywnie sparować z żadnym z czujników BT, które posiadałem. Albo ich nie widział, albo jak już sparował to co chwila je gubił i tak w kółko. Te same czujniki z Garminem zadziałały od strzała i zero problemów. Oczywiście nie musi to być żaden dowód na cokolwiek innego poza wadliwą sztuką ;) Nie chciało mi się bawić w dalsze sprawdzanie i reklamacje, Brytona odziedziczyła partnerka i dalej używa bez żadnych czujników.

  5. 4 godziny temu, KrisK napisał:

    Naprawdę uważasz, że ktoś mający niecałą godzinę do srebrnej i chcący jeździć po górach nie powinien rozważyć fulla?

    A będzie? Większość ma zachcianki, potem kupuje sprzęt na wyrost pod wpływem różnych impulsów, a potem toczy się wokół komina ;) To już kwestia dla autora tematu, żeby sobie zrobił "rachunek sumienia" co i jak będzie REALNIE robił, czy to wykorzysta. Oczywiście z drugiej strony marzenia warto spełniać, a takie kosztujące mogą dużo nauczyć. Można też być zadowolonym z samego posiadania czegoś, co jest hipotetycznie bez sensu :) 

  6. Oj ktoś tu robi w konia, do naprawdę okazjonalnej jazdy po asfalcie nie szukałbyś blatu 48T. O ile w ogóle realnie będziesz w stanie z niego skorzystać inaczej niż z górki, nawet na szosówce to już trzeba mieć nogę żeby to targnąć, a nie ugniatać kapuchę. Nie wspominając już, że to w porównaniu z szosówką ciężki klocek na terenowych gumach, itp. IMHO typowa historia typu "chciałem górala bo fajnie wygląda, nie jeżdżę w terenie, a kiedyś to miałem 3 blaty w rowerze i czemu teraz nie ma", prawda?

    • +1 pomógł 1
  7. W dniu 20.07.2022 o 17:21, sauber94 napisał:

    Przejeżdżam przez hutę a tam troszkę wystających szyn jak i nierównej nawierzchni jest.

    No coś strasznego... 😁

    Samochodu też będziesz szukał terenowego, bo zdarzy się kilkaset metrów po gorszym asfalcie i przejazd przez torowisko? ;) Ale oczywiście nikt nie zabrania, poza tym widać już w jakim kierunku to idzie i dobrych rad na pewno nie posłuchasz.

  8. @kardan ludzie Ci dobrze podpowiadają, sprawdź dobrze wymiary ramy. Tu nie chodzi o jakąś fanaberię dla "zawodowca" (czy jak to tam napisałeś :) ), który "odczuwa" 2mm jako "niewiarygodną różnicę w geo, no nie da się jeździć!!11!", tylko o prawdopodobnie kilka do kilkunastu centymetrów różnicy. Ewentualnie idź na całość, zakładaj graty i pochwal się co wyszło ;) 

  9. Amortyzator to nie jest panaceum na niewygodę czy standardowe "ręce bolą", na to głównie wpływa dopasowanie i ustawienie roweru oraz kondycja/ilość wyjeżdżonych godzin. Głównym zadaniem amortyzatora jest zapewnienie dobrej trakcji na nierównej nawierzchni. Niestety przeciętny Kowalski tyle z tego rozumie, że ma się mu coś uginać pod rękami (i pod tyłkiem jak zamarzy mu się full) żeby było jak na kanapie, a potem często i tak kupuje taki wynalazek jak przedstawiłeś bo i tak nie czuje że to nie działa i przede wszystkim nie jeździ w miejscach gdzie to by było potrzebne.

    Tak BTW, możliwe, że to Twoje cudo nie miało żadnych sprężyn, tylko elastomer w którejś goleni i to wszystko. O mechanizmie tłumienia odbicia, porządnych ślizgach i ogólnej jakości wykonania/materiałach to tu nie ma nawet co wspominać.

  10. 9 godzin temu, pe15 napisał:

    Węższa opona nie będzie wyglądała jakoś komicznie w rowerze MTB?

    Pewnie będzie, tylko co z tego w tym wypadku? :) Jak zgaduję jak wielu wielu innych kupiłeś dla wyglądu i teraz zaczynasz dojrzewać do tego, że jednak jak nie pomykasz stricte w terenie to jakoś tak kichowato się jeździ, nie? ;) Wspomnianej szosówki i tak z niego nie zrobisz, zwłaszcza jeśli to taki typowy budżetowy rower pokroju popularnych Hexagonów/Ramblerów czy podobnych.

  11. Nadal mniej od węższych "dabl fajterów" czy Kendy ;) A czy tamte się zdecydowanie lepiej toczą też dyskusyjne. Propozycja Race Kingów jest całkiem sensowna, do tego one nie mają "grubego bieżnika", wręcz przeciwnie. Jak ma być budżetowo i rzeczywiście sam asfalt to zaryzykowałbym np. Contact Speed albo Speed Ride pozostając w obrębie tej marki. O to, że nie będą się "trzymać" bym się nie obawiał, bo i dlaczego by nie miały.

  12. 30 minut temu, Wolny_sprinter napisał:

    zależy mi mimo wszystko na samym udziale i  przejechaniu maratonu w czasowym limicie

    To w sumie jest sens cokolwiek zmieniać? IMHO albo zostaw te Krakeny i nie zawracaj sobie głowy, przejechać przejedziesz, albo kup coś budżetowego, w miarę lekkiego i odczuwalnie lepiej się toczącego, a nie jakieś kosmicznie ciężkie i wcale nietanie trekkingowe buły.

  13. 11 godzin temu, kozuba napisał:

    Starałem się ustawić w ten sposób, ale pierwsze przejażdżki nie przekonały mnie do zasadności zakupu tych rogów, póki co nie jest wygodnie, ale może to kwestia przyzwyzcaejnia

    Niech zgadnę - miały strzelać pionowo w górę? ;) 

    Cytat

    pod kontem prostym

    W którym to banku?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...