Skocz do zawartości

Garlock

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 916
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Garlock

  1. Zgadza się, Sprinty i Starty to były tzw "półkolarki" czyli rowery młodzieżowe. Koła 24" (stare cale- średnica zewnętrzna zbliżona do współczesnych 26") i z ramą 18"
  2. Oczywiście wiesz, że nie kupisz piasty o szerokości 126 mm przystosowanej do tarczówek, czyli czekać cię będzie również gięcie/wymiana rurek tylnego trójkąta. Oczywiście da się to zrobić, ale podejrzewam, że koszt przeróbki ramy u mistrzów palnika + malowanie będą raczej znacząco wyższe od kosztu zakupu współczesnej ramy przystosowanej do tarczówek.
  3. Zapewne jakiś turystyk typu Albatrosa, Pasata, Mistrala. Z jednego zdjęcia nędznej rozdzielczości trudno się domyślić. Na pewno nie Huragan czy Jaguar.
  4. Zgadza się, ale nie Romety Nawet starsze szosówki wyprodukowane w zgniłym kapitaliźmie są bardziej kompatybilne ze współczesnym osprzętem niż peerelowskie romety.
  5. Tak, bez problemu Szerokość piast to podstawowy problem. Ale inna też jest średnica. Nowe 28" będą mniejsze. Czyli hamulce nie złapią ci za obręcz. A jeszcze dłuższych hamulców to raczej nie kupisz
  6. W pełni się z tobą zgadzam, masz ładnie zachowanego klasyka z epoki PRL jeśli stare działają, to nie rozumiem dlaczego chcesz to zrobić Niezły pomysł, rozumiem, że przeróbka polegać ma na założeniu baranka, szosowych klamek ew. dołożenie przedniej przerzutki i wymiana korby na dwublatową. Możesz dać szosowe. Potrzebujesz tylko dodatkowy hak bo lepsze przerzutki są przykręcane śrubą a ty nie masz pod nią otworu w hakach ramy. I dlatego przykręcasz taki hak. A faktycznie używanych 105 8biegowych jest dość dużo. Mozna nawet upolować prawą klamkomanetkę 8 biegową za nieduże pieniądze, bo wiele osób przechodzi na 10 biegowe napędy i sprzedają stary osprzęt. Musisz kupić widelec z gwintem 1" i o długości takiej jak masz teraz jeśli nie chcesz zmienić geometrii roweru. To stary standard, nic rewelacyjnego raczej nie kupisz (mam na myśli nowe). Ja bym nie ruszał. Jedyny plus jaki widzę, to możliwość założenia koła ze współczesną piastą. Nie wejdą. Nie ta szerokość piast, obręcze 27" (chyba takie masz w Wagancie) są większe niż współczesne 28" Jeśli lubisz single to czemu nie. Wagant ma skośne haki, wiec łańcuch da się naciągnąć. Wymieniasz tylko wolnobieg na taki do singla. Wg mnie nie opłaca się, chyba, że są zepsute. A co do komfortu jazdy, to zależy on głownie od wielkości, geometrii i materiału ramy (tego nie zmienisz) oraz siodełka. Zmiana przerzutek i manetek z nieindeksowanych na indeksowane jest fajna, ale jakoś drastycznie komfortu jazdy to nie zmieni. Jak chcesz mieć lepsze hamulce, to musiałbyś znaleźć koła na 27" aluminiowych obręczach. Trudna sprawa. A na chromowanych nawet dual-piwoty cudów nie zdziałają, zwłaszcza na mokrym. Ja bym ten rower wyczyścił, nasmarował, wymienił ew linki i pancerze, klocki hamulcowe. I jeździł. A w ramach tuningu jeśli masz ochotę pobawić się szosówką możesz włożyć kierownicę-baranka. Stalowe od pasatów, mistrali z klamkami szosowymi powinno dać się kupić za kilka złotych. Do szosowych klamek potrzebujesz inne linki hamulcowe (inne końcówki)
  7. Nazwa pochodzi od potraktowania aluminium związkami chromu. Ale nie wytwarza na powierzchni warstwy metalicznego chromu Tak, ten proces zabezpiecza powierzchnię, ale zmienia połysk, kolor. Dobry jest jako przygotowanie powierzchni pod malowanie. Ale jak chcesz mieć lustro to poszukaj zakładów robiących elektropolerowanie i anodyzowanie (dekoracyjne). Możesz wtedy też pomyśleć o zmianie koloru.
  8. Shimano o długich szczękach raczej trudno będzie znaleźć, tu masz inne zamienniki http://www.forumrowerowe.org/topic/188397-hamulcestary-na-nowy/ Przerzutka: jeśli ma być nówka i z hakiem to zostaje tylko Tourney (najniższa grupa), jeśli zgadzasz się na opcję z hakiem przykręcanym to możesz wejść w Altusa, Acerę. Lub poszukać fajnych używek. P.S. A jaki jest powód wymiany? Stare padły, czy po prostu masz ochotę na "upgrade".
  9. Nie zgubiłeś przypadkiem jednego zera ? Za stówę to kupisz łańcuch, korbę i wolnobieg (i to też nienajwyższych lotów) Jak masz tysiaka i trajka by Ci wystarczyła to przejrzyj OLX, jest tego sporo: http://olx.pl/oferta/rower-trojkolowy-rehabilitacyjny-markos-2-CID767-IDaZvrP.html#f353f12a68 http://olx.pl/oferta/rower-trojkolowy-CID767-IDaZSkB.html#f353f12a68 http://olx.pl/oferta/rower-trojkolowy-rehabilitacyjny-tolek-CID767-IDaYVsL.html#f353f12a68 http://olx.pl/oferta/rower-trojkolowy-rehabilitacyjny-romet-poznan-CID767-IDaYWzJ.html#f353f12a68 http://olx.pl/oferta/rower-trojkolowy-wraz-z-przyczepka-dla-dziecka-CID767-IDaTJCl.html#f353f12a68 itd, itp i zostaje kilka stówek na ew. remont. Nie ma szansy, żeby samemu zbudować trajkę od zera za takie pieniądze. same części wyniosą Cie więcej.
  10. Jeśli masz porysowany lakier to oczywiście po piaskowaniu i lakierowaniu żadnych rys nie będzie. Ale jeśli masz przeorany metal to rysy będą. Musisz przed oddaniem roweru wyszlifować papierem ściernym zarysowania metalu. Jeśli ubytki są bardzo głębokie to zostaje szpachlowanie, ale to dopiero po piaskowaniu, bo piasek zedrze szpachlę do żywego metalu.
  11. Tak jest, papier ścierny, podkład, lakier. Jeśli rdzę trudno usunąć do żywego metalu to można użyć środka neutralizującego np Cortanin lub coś takiego: http://www.leroymerlin.pl/warsztat/chemia-warsztatowa/odrdzewiacze-i-srodki-antykorozyjne/srodek-antykorozyjny-neutralizator-rdzy-presto,p144307,l969.html?gclid=CN6czayp2sYCFUPLtAodOj4PSQ&gclsrc=aw.ds i na to lakier.
  12. Ad 1. generalnie tak jak pisałaś różne rozpuszczalniki. Najlepiej wg mnie działa benzyna lub spirytus. Są też zmywacze etykiet https://www.google.pl/search?q=zmywacz+etykiet&biw=1600&bih=1078&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=mAWjVZesKabmyQPau574DA&ved=0CEEQsAQ#imgrc=HSKVNSlHu-sbuM%3A ale wychodzi drożej. Jak są zaschnięte resztki kleju to pasta polerska do lakieru. Ad 2 Dokładnie tak jak robisz. Rdzę na małych obszarach ładnie usuwa się taką szczotką obrotową z tym ze trzeba mieć do niej małą szlifierkę tzw. dremela. I nie zapominać o okularach! Bo stalowe druciki i rdza fruwają wokół. Po oczyszczeniu odtłuszczamy (spirytus, benzyna, zmywacz do paznokci) i malujemy farbą podkładową. Jak wyschnie to nakładasz lakier samochodowy (pędzelkiem). Jak podjedziesz rowerem pod mieszalnię lakierów to Ci dorobią buteleczkę pod kolor ramy. Po wyschnięciu (kilka dni) przecierasz bardzo drobnym papierem ściernym na mokro i malujesz jeszcze raz. Ponownie szlifujesz i polerujesz pasta lekko ścierną do lakierów. Ad 3. Wyczyścić papierem ściernym albo szczotką drucianą i posmarować olejem (maszynowym, nie spożywczym)
  13. Nie chodzi o to, ze to co innego, tylko o to, ze nazwa "universal" praktycznie nie określa modelu roweru. To może być pasat, mistral, wagant... A jeśli pochodził z odrzutu z eksportu albo pewexu to każdy z nich nazywał się uniwersal. Np to był uniwersal: http://img12.staticclassifieds.com/images_tablicapl/210174985_1_644x461_romet-universal-skladak-bydgoszcz.jpg to był universal: http://img27.olx.pl/images_tablicapl/181061089_3_644x461_romet-universal-po-renowacji-rowery.jpg i to był universal: http://img04.staticclassifieds.com/images_tablicapl/247134403_2_644x461_ladny-klasyk-romet-universal-dodaj-zdjecia.jpg
  14. Oczywiście wiesz o tym, ze "universal" to nazwa nadawana wszystkim eksportowym rometom i "universalem" mogły być wigry, wagant, pasat czy mistral?
  15. Które oczywiście uwielbiają się omsknąć w najbardziej nieodpowiednim momencie. Osobiście polecam klucz naszego forumowego kolegi: http://www.bitul.pl/Sklep/Produkty/19-Klucz-do-wk%C5%82adu-suportu%2c-rowery-retro%2c-np-Romet-Wigry I nawet młotkiem można w niego przywalić. Trzeba tylko sprawdzić czy średnica pasuje do tej konkretnej nakrętki.
  16. Acha, czyli ta śruba ma mieć wybranie rzez które przejdzie sztyca. Może być ciężko, to nie jest typowe rozwiązanie. Rozumiem, że rura podsiodłowa ma normalne pionowe nacięcie które trzeba ścisnąć. Ja bym widział 2 wyjścia, albo dajemy śrubę mniejszej średnicy aby zmieściła się obok sztycy (np szybkozamykacz, -mają zwykle śruby M5, M6) albo bierzemy normalną śrubę i półokrągły pilnik i piłujemy w śrubie to wybranie na sztycę.
  17. To daj jakieś porządne zdjęcia z obu stron, bo na zdjęciu które załączyłeś wg mnie jest zwykła śruba
  18. Wygląda całkiem profi
  19. Zmierz średnicę i długość. albo kupujesz coś takiego: http://allegro.pl/sruba-podsiodlowa-m8-x-42mm-z-nakretka-hc-31000-i5348799287.html albo szybkozamykacz http://allegro.pl/szybkozamykacz-siodla-sqr-252-m6x45mm-srebrny-i5307405854.html albo wkładasz zwykłą śrubę i nakrętkę
  20. Obawiam się, że będziesz musiał te manetkę rozkręcić, żeby zobaczyć co w niej nie klika. To trochę zegarmistrzowska robota:
  21. Łaaadny Sam odbudowywałeś, czy udało Ci się kupić taką pszczółkę?
  22. Wklej jakieś zdjęcia.Tak jak Zoomek napisał, Batvus do dobra firma słynąca głównie z holendrów. To nie są jakieś unikaty chodzące po kilka tysięcy ojro na ebayu. Generalnie rower zadbany osiąga wyższe ceny niż pordzewiały (bo ten ostatni nawet jak jest w świetnym stanie technicznym wygląda na zaniedbanego złoma). Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest lakier. Jak ruda króluje wszędzie to lepiej pomalować. Tylko porządnie, bez znaczenia proszek czy na mokro, ważne żeby ładnie. Jak są tylko miejsca pordzewiałe to dobierz w mieszalni lakierów lakier i porób zaprawki (ocalisz napisy). Jak rudej jest mało, to wypoleruj lakier pastą lekko ścierną do lakierów i nawoskuj. Jak chcesz zrobić pełną odbudowę mocno zaniedbanego roweru łącznie z odtworzeniem naklejek, to licz się z tym że kasa którą włożysz nie zwróci Ci się przy sprzedaży (o zarobku już nie mówię). Po prostu taki rower nie ma szans na rynku ze ściąganymi masowo z Niemiec czy Holandii mieszczuchami (na rynku kupisz taki za 200-400 zł.) Potraktuj to raczej jako hobby. Chyba, ze rower jest faktycznie w takim stanie, ze wystarczy polerka i smarowanie.
  23. To jest właśnie mieszanina różnego rodzaju węglowodorów alifatycznych (rozpuszczalników)- ok 80% i lekkiego oleju- ok 20%. Do smarowania łożysk to niestety się nie nadaje. Jak widać, nie zawsze to co napisano na opakowaniu jest zgodne z prawdą. To nie jest olej/smar do łańcucha. Smaruje zewnętrzna część łańcucha (czyli będzie pięknie łapał piach), a tam gdzie powinien być czyli wewnątrz rolek za nic się nie dostanie (bo jest za gęsty).
  24. To jest najprawdopodobniej Romet Karlik (lata 60-70) http://i.imgur.com/wkdwLIc.jpg http://mslonik.pl/images/stories/20120831_KatalogProduktow/640_20120808_RometKatalog_0242_Karlik_zm.png Ile jest wart trudno powiedzieć, niektórzy uwielbiają takie starocie: http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=17444 W stanie odrestaurowanym wygląda nieźle (na ulicy będzie się wyróżniał) i swoja wartość będzie miał: http://olx.pl/oferta/rower-zzr-karlik-cruiser-romet-CID767-ID8cvsT.html Czy opłaca się go remontować to już kompletnie inna bajka... Co do rozmiaru, to oczywiście jest to rower młodzieżowy, może ktoś chciałby dla dzieciaka zrobić fajnego oldskulowca. P.S. Dodaj nawiasy kwadratowe do tytułu bo temat zniknie
  25. Dlaczego podejrzewasz, że ten smar jest do łańcuchów? i razem wzięte pozwala podejrzewać, że napsikałeś rozpuszczalnika w łożyska suportu i wypłukałeś smar. Choć oczywiście powody strzelania mogą być inne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...