Skocz do zawartości

specjal0

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Rafał
  • Skąd

Osiągnięcia użytkownika specjal0

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

1

Reputacja

  1. Ja swoje zakupiłem w Polsce w hurtowni w cenie poniżej 100zł/szt.. Co do zachowania na korzeniach to nie twierdzę, że się w ogóle nie nadają, ale jednak bieżnik MTB w rowerze żony spisuje się tu lepiej, a ja wolałbym jeszcze trochę pożyć .. Co do grubości, to cieszę się w takim razie, że mam jeszcze pewien luz między widełkami.. Ich powolne zużycie cieszy mnie jeszcze bardziej i tylko utwierdza w tym, że dobrze wydałem pieniądze.. Przyznam szczerze, że wybór opon na rynku jest tak ogromny, że brakuje jakiś rzetelnych testów czy rankingów opon, robionych w podobny sposób jak tych samochodowych.. Co do załączenia recenzji to absolutnie się nie obrażam, wręcz czuję się wyróżniony.. ;-) Twoja recenzja jest rewelacyjna i po przeczytaniu jej zdecydowalem się na te opony..
  2. Hej. jest to mój pierwszy post na tym forum.. Witam wszystkich rowerowych maniaków i mam nadzieję, że nie popełnię na samym wstępie jakiegoś faux paux.. ;-) Rowerem jeżdżę rekreacyjnie i amatorsko.. Głównie do pracy i na wypady z żona i moimi dziećmi (młodsza córka w foteliku).. Zakupiłem nowe podeszwy moim "Byczkom" (Bulls Cross Mover 2 Disc) i chciałbym opisać swoje wrażenia ze zmiany ogumienia.. Na pewno opis nawet do stóp nie dorasta temu kolegi rambolbambol, ale tam była zmiana z szerszej opony 29", a ja podszedłem do tematu od drugiej strony.. A więc.. Stare opony to fabryczne CST Traveller Cross w rozmiarze 40-622 (700x38c): Nowe to semi slick Schwalbe Marathon Dureme Evolution DD w rozmiarze 50-622 (28x2.0): Od fabrycznych nie oczekiwałem cudów i takowych też nie było.. Po asfalcie toczyły się nieźle, na łódzkich ścieżkach już nie było tak super, ale zjeżdżając na nieutwardzony teren robiła się tragedia.. Wydawałoby się, że dość szeroka opona jak na cross'a (zazwyczaj są opony 32-622) powinna całkiem nieźle się zachowywać na leśnych ścieżkach (a pomagać w tym powinny spore klocki po bokach opony), ale to tylko pozory.. Na lekkim piasku czy błocie poślizgu były bardzo nieprzewidywalne i niebezpieczne.. W zasadzie wykluczały przejażdżki po leśnych ścieżkach z moją córą w foteliku.. Dodatkowo tylnego bieżnika już prawie nie było, więc przyszedł czas na zmianę. Różnica w rozmiarze nie wydaje się jakaś ogromna (40-622 vs. 50-622 to ok 11cm różnicy w obwodzie, czyli ok 5%), ale w wyglądzie robi ogromną różnicę.. Poza tym zmiana ogumienia wymusiła również wymianę błotników z typowo cross'owych, na bardziej MTB.. Test może nie jest jakiś super miarodajny, bo zrobiłem na nich dopiero ok 30-40km, ale jako takie porównanie i subiektywne zdanie już mam.. Najpierw pojechałem na asfalt pompując ją w okolice 5 atm.. Zachowanie rewelacja.. Bardzo małe opory toczenia, rower zbiera się odrobinę wolniej, ale bez tragedii.. Zwrotność też się jakoś nie pogorszyła, za to droga hamowania delikatnie skróciła.. W zakrętach trzyma się bardzo dobrze, nawet na mokrej nawierzchni.. Pomimo większej szerokości i masy, różnic specjalnie nie dostrzegam.. No to jedziemy na ścieżkę.. Tu różnica już zaczyna być znacząca, nareszcie nie odczuwam każdego łączenia w kostce (swoją drogą nie wiem co za baran wymyślił układanie drogi rowerowej z drobnej betonowej kostki).. Czas sprawdzić w terenie.. W porównaniu do starej opony jest rewelacja.. Brak uślizgów w błocie, rower prowadzi się pewnie i jedzie tam gdzie chcę.. Jednakże pomimo dość szerokiej opony, nadal nie jest to MTB, dodatkowo było dziś dość mokro, a ja chciałem wrócić do domu w jednym kawałku.. W związku z tym unikałem ciężkiego terenu jak wysokie korzenie, czy skałki.. Tym bardziej, że bieżnik moim zdaniem średnio sobie będzie radził w takim terenie.. Warto też dodać dość oczywistą rzecz, że po zmianie ciśnienia opony na 2,5 atm zachowanie w błocie znacząco się poprawiło.. Dodam jeszcze jedno subiektywne porównanie z rowerem górskim mojej żony, mimo iż teoretycznie to dwa zupełnie różne rowery.. Klasa osprzętu rowerów jest porównywalna, główne różnice roweru MTB to trochę inna geometria ramy, koła 26", amortyzator o większym skoku i bieżnik opon stricte MTB z głębokimi klockami.. W zasadzie różnice w jeździe na korzyść roweru MTB odczuwam tylko w głębokim błocie i piasku (prawdopodobnie na wysokich korzeniach i kamieniach będzie podobnie).. Na zwykłych ubitych ścieżkach leśnych, zachowanie jest podobne, ale opony w moim cross'ie mają zdecydowanie mniejsze opory toczenia.. Im bardziej twarda nawierzchnia tym bardziej odczuwalna jest przewaga cross'a.. Jeszcze parę uwag od strony technicznej.. Przed zakupem mocno zastanawiałem się czy opona zmieści się w tylnych widełkach.. Otóż bez problemu zmieściła się i nadal pozostał luz w ok. 1,5cm z każdej strony.. Myślę, że na upartego weszłaby nawet opona 55-622, ale to już byłaby chyba lekka przesada.. Poza tym musiałbym w tym wypadku kupić inny przedni błotnik, bo przy tym jest ok 3mm luzu: Planowałem kiedyś drugi komplet kół, który miałby opony z typowym bieżnikiem dla MTB 29", ale ze względu na różne regulacje (przerzutek i hamulców) po każdej zmianie kół, porzuciłem ten pomysł.. Wybrałem bardziej uniwersalne rozwiązanie i nie żałuję.. Teraz mogę podczas jednego wypadu pojeździć szybko po ścieżkach rowerowych/ulicach, jak i zjechać do parku czy lasu.. Jedyny zabieg jaki warto wtedy wykonać, to spuścić nieco powietrza z kół.. Dla osób chcących przerobić swojego cross'a na "prawie" twentyniner'a zdecydowanie polecam te opony.. Nie utracicie przyspieszenia i szybkości cross'a na twardych drogach, a zdecydowanie zyskacie w terenie.. Na zakończenie zdjęcia poglądowe jak wygląda opona na rowerze:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...