Testowałem ostatnio po szutrowej przecierce octanisept + bactigras (może być inny opatrunek "nieprzywierający", w każdej aptece coś doradzą) + na wierzch gaza zbierająca wysięk. Bezbolesna zmiana opatrunku i bardzo szybko zagojone rany.
W temacie łańcucha - nowy KMC10 w moim canyonie był fabrycznie bardzo dobrze nasmarowany, suchy, cichutki i nie łapał syfu. Nic bym nie smarował - napompować amorek, poskręcać śrubki, sprawdzić ciśienie w kółkach i do lasu cieszyć się nową maszyną
Mikołaj dojechał, kochana druga połowa wypakowała pudło i postarała się ogarnąć jednym kadrem... Miało być na wątek canyona, ale ten chyba trochę bardziej pasuje
Dla polujących na przeceny w Canyonie - dzisiaj obowiązuje 10% rabatu + darmowa wysyłka dla rowerów dostępnych w factory outlet (pojedyncze sztuki różnych modeli)
Pytanie czy te luzy to rozpadający się amortyzator, czy zwykłe luzy na sterach do zredukowania przez dokręcenie śrub na mostku. Nawet najtańsza padaka powinna przeżyć więcej niż 500km