Mam jakiś uraz do wolnobiegów, co prawda w rowerach dziecięcych moich synów, ale i tak jakoś to rozwiązanie to mnie nie przemawia.
Ten model, który podałem, niby ma maszynowe, ale to chyba w dalszym ciągu jest low budget i nie wiem, czy wart zaplatania na nim koła.
Z tego, co widzę, to u mnie też się tak pewnie skończy.
No chyba, że kupię wspominane wcześniej koło z krossa i zobaczę w praktyce, jak to się kręci. Jedna rzecz, która mnie trochę do tego zniechęca, to 17 mm obręcz. Kto to wymyślił..