
KrisK
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 807 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
34
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez KrisK
-
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
KrisK odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
@lewocz nie wiem ile jezdzisz ale nie jest to takie proste. Ja przy swoim niezbyt intensywnym krajoznawczym kręceniu potrafilem palić po 10k cal w tydzień z samego roweru. Mam spory zapas do spalenia A i tak potrafiłem czuć deficyt pokarmu. Wika nie potrafi zmusić się żeby uzupełnić to co pali co praktycznie wyklucza nam w tym momencie zwiększanie intensywnisci czy dystansów. 10km i jak nie zje to na 20 zdycha.... przy setce to 10 posiłków albo jazda na głodzie. Tak że ciesz się ale pamiętaj że nie każdy ma tak lekko. Pochłanianie sensownych 3k kcal dziennie wcale nie jest takie trywialne. A jeszcze jak nie koniecznie lubisz się opychać to już zaczyna się walka. -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Wczoraj miała być miła jazda w okienku pogodowym.... I się rower spsuł. Z jakiegoś dziwnego powodu linka przerzutki chodzi ciezkoni nie wraca więc się w manetcd wypina.... myślałem że ba szybko wymienię ale nie udało się bez odwiniecia owijki ogarnąć tematu więc czeka mnie zabawa i szukanie co jest nie tak. Linki i pancerze teoretycznie były nowe zakładane niedawno.... Ale całe klamki chodzą koszmarnie ciężko. I zmiana i hamowanie... Mój taki sam rower nie ma takich problemów... oba jednakowo katowane... Tak że udało się 40km zrobić po podmianie roweru... Ale jako tak nie szło po wcześniejszej zabawie w reanimację. Dzisiaj albo jutro czeka mnie zabawa zebybdohsc co jest nie tak. Serwis jak się odda robi a po 3tyg wszystko znowu zaczyna chodzić jak zardzewiałe... -
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
KrisK odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
Najgorsze w tym żarciu jest to że się nudzi... ile można żreć te batony.... mordoklejki zatykające.... Jeszcze ja jestem wszystkożerny i nie muszę jeść jakoś strasznie dużo w czasie wysiłku ale w sytuacji kiedy ktoś musi jeść non stop żeby nie odcinało to jedzenie podczas wyjazdów zabija system i niestety strasznie ogranicza. Żele są fajne ale potrafi mocno szkodzić. Teraz jesteśmy na etapie musów owocowych.... -
okulary [okulary] Czy tanie fotochromy za 50 zł to możliwe? RockBros - wrażenia.
KrisK odpowiedział Vendeur → na temat → Odzież rowerowa
@MixingHead atesty to jedna wielka bzdurą na resorach. Atesty nie wnoszą nic istotnego do bezpieczeństwa kasków jak i okularów. Ot taki marketing. Jak się wczytasz w to co te atesty mówią sam się złapiesz za głowę że w to wierzyłeś że atest cokolwiek zmiena. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Dzisiaj 32km z Myslenic przez Uklejne i Kudłacze na Lubomir.... błoto śnieg i słońce . Za późno wyjechaliśmy więc zjazd w półmroku ale fajny udany wypad. -
@skom25 pożycz od kogoś endure. Jest mt500 FP I jeszcze jest taka szosowa. Obie mają przewiewne plecy i ocieplone z przodu. Mt ma rozpięcia pod pachami i kieszenie to wywietrzniki. Plecy są cienkie. Ale jeździłem w jej na nartach i na lekkim plusie z merino pod spodem było ciepło i plecy nie stanowiły problemu Ale brak tluszcu to może być problem... znam to z autopsji bo moja żona długie lata oscylowala w okolicach 0... dramat z termiką był... teraz jest minimalnie lepiej ale też tam gdzie ja mam pełny komfort ona już zamarza.
-
A spróbuj jak masz taki dyskomfort zjeść chałwę... takie 50g.. Ciekawe czy odzyskasz komfort. 4,5% to masz poziom tłuszczu jak anorektyczka w rzucie choroby... To że Jest Ci cały czas chłodno nie jest dziwne. Poleciłbym Ci mt500 freazing point, ale boje sie ze i tak będzie problem z przewiewaniem bo nie jest 100% odporna na wiatr. No i cena jest mocno niezachęcająca.
-
@skom25 a zawsze tak miałeś? Może głodny jesteś? 🤣 to wygląda na jakiś problem z zakresu innych niż ubiur. Za takie odczucie zimna odpowiadać może żywienie albo coś z krążeniem.... czasem hormony. Jest też opcja że to kwestia nastawienia i adaptacji. Cała zima za mną a teraz przy pięciu stopniach jak mam wyjechać na rower to mi się zimno robi na samą myśl. Dwa trzy dni jazdybi już człowiek się przyzwyczaja.
-
@zenekzenek A jak sprawdza się nawigacja w np lesie jak chcesz jechać mniej oczywistymi trasami. Jakie tam są mapy i jak z prowadzeniem jak zjedziesz z wyznaczonego szlaku?
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo jeszcze niedawno... Niestety budowa obwodnicy rozpruwa okolice brutalnie i nieubłaganie... znikają miejsca które mijałem od małego jadąc na rower... znikają utarte ścieżki... cóż postęp.... potrzebna drogą... I i tak żal... -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
No i wczoraj się wybraliśmy w okoliczne pagórki... Plan ~25km. Ale kochany garmin ma taką parszywą cechę że jak kurs po tej samej trasie przebiega w dwóch kierunkach to potrafi mu się pozajączokować gdzie ma prowadzić... No i na krzyżówce poprowadził nas z powrotem. Ponieważ skapnęliśmy sie jak już straciliśmy sporo wysokości a do zapowiadanych śnieżyc było około 1,5h to odbiliśmy na jakiś pieszy szlak i zjechaliśmy do auta. Tak że zrobiliśmy 13km i 420m w pionie... Ale wyjątkowo mimo wtopy i niedojechania na Kudłacze udany wyjazd. Taki pełny relaksik bez pośpiechu i napinki... A garmin w górach i lesie jest irytujący. Na podjazdach auto pauza go zabija... Muszę ogarnąć baterie w czujniku prędkości, żeby wiedział kiedy się turalm pod górę. Mam nadzieje ze to rozwiąże problem, a nie ze to jakaś usterka samego licznika @wkg i pewnie na tym się skończy... Ale jeszcze chwilę ten pomęczę, bo szkoda nowego zakładać na ten zimowy syf. -
Niestety jak się lubisz włóczyć i odkrywać dziwne miejsca to mnogość map jest dobrym pomysłem. Niestety mapy garmina często pokazują duże puste pole tam gdzie przecina się kilka ścieżek. Jeszcze jak bym umiał z heatmapy stravy zrobić mapę do garmina...
-
@tymooteusz zależy jeszcze co jeździsz . Jak rozgryzałem wahoo tk nie miał opcji podmiany map. To był główny powód wyboru garmina. Do niego mogę wgrać każdą dowolna mapę
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
@wkg tylko ze to jest stary łańcuch którego nie przyjeła ta kaseta. Dopiero jak podszlifowalem to po kilku jazdach zatrybil i jest zadziwiająco dobrze... wiec ten nowy łańcuch to w sumie byłby taki test na zajechanej kasecie... z jednej strony kusi żeby sprawdzić czy taka regeneracja szlifierka precyzyjną ma rację bytu z drugiej nie wiem czy nie szkoda nowego łańcucha męczyć paściami skoro nowa kaseta leży i czeka -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
@Zigfir ale Ty to koń jesteś.. No i ja sam nie jadę co utrudnia bo muszę jechać cudzym a nie swoim tempem. Choć wtedy przy porywach (ja tam nie czułem kiedy przestawało porywac) 55/h to podejrzewam że sam byś szukał ucieczki z tej cholernej wtr... pozatym poprostu nam się nie chciało.. A wczoraj spacerowe 35km. Niestety snierzyca 5 min wystarczyła żeby się zrobiło zimno i mokro i żeby się odechciało jechac więc w sumie tak dokrecilismy ostatnie 20 gadając żeby się nazywało że coś przejechaliśmy. Dzisiaj miało być 63km. Wyjechaliśmy z Wiką ale stwierdziła że ten deszcz na choryzoncie.... I ten zimny wiatr... odwiozłem pod dom. Tak wyszło 9km z okładem. Wyłączyłem jazdę i to był błąd.... No ale miałem w planie 63km dość fajna trasą więc stwierdziłem że zobaczę co z tego wyjdzie... No i wyszło tak że się jechało niezlevwiec stwierdziłem że dojadę do Rudna i może do 100 dokręce... Dojechalem i stwierdziłem że odbije sobie w prawo w stronę wisly w drodze powrotnej żeby z wiatrem do domu wracać... No i przejechałem skręt msie się włączyły stwierdziłem że dokręcenia najwyżej w mieście... I to dokręcanie mnie zabiło. To znaczy zabiło i średnią i mnie psychicznie. Jakieś dziury, jakiś wiatr, i jakiś taki leń.... pomijam że wyjechał mając 1,2l picia. Żel i chauwe... No ale 10km do domu a tam mial być obiad to już nie będę kombinował :).... tia... obiad jak se zrobię dzieciaki sobie seans filmowy zrobiły i zrezygnowały z robienia obiadu 🤣 Dodatkowo oczywiście kolanka oprotestowaly temperaturę a że musiało śniegiem przez 5min sypnąć to i spodnie były wilgotne przez chwilę I skutecznie wyziębiło... A to zawsze u mnie bol powoduje i noga się z waty robi. Gdybym jak sierota nie wyłączył zapisu to 100 bym zrobił miłym i krótkim wydłużeniem a tak to się skichalo... gdybym skręcił w porę to bym do domu raz w życiu z wiatrem dojechał... Ale co tam 101km w 4:16 (jazda) dzisiaj w sumie 110km Troche wymęczone, trochę na aferę, i w sumie głupio i bez pomysłu ale jest. Jak się pomysł urodził to i realizacja udana. A z technicznych zeczy to wczoraj szybkavreanimacja tarczy u Wiktorii bo jakimś cudem jest pogięta koszmarnie... do wymiany na pewno. Dzisiaj regulacja zmieniarki u niej bo się postanowiła rozregulować... A moja kaseta dzisiaj nie przeskoczyła ani raz... A miałem dzisiaj wymieniać... wiec chyba zostanie że mną jeszcze chwilę... ciekawe czy przyjmie nowy łańcuch 🤔. Zdziwił bym się ale teraz chodzi na takim który się za chwile kwalifikuje do wymiany ale sprawna kaseta powinna po nim przyjąć nowy.... -
Dla tego że oprócz jazdy powiedzmy wielkie słowo treningowej głównie się włączymy to jednak kupuje czy merino czy endure z promaloft.... dają pewien komfort. Ale też zawszecwoze że sobą taka folie NRC. W razie W taki drobiazg może uratować tylek a nawet życie. Zarówno w zimie jak i w lecie. Co do zasady zima jest lekko trudną w ubraniu. Dobre ciuchy bardzoooooo pomagają. Za to to teraz świństwo przejściowe to prawdziwy dramat. O wiele łatwiej mi się robiło 100 w grudniu niż teraz... w zimie zasady gry są jasne. Teraz.... 8 stopni i słoneczko i nagle spada śnieg i się robi 2st... Potem deszcz i godzine dalej już jest 5 na plusie... A my marzniemy mimo ciepłego ciuchu bardziej niż w zimie... Taki urok marca i kwietnia. W maju zacznie grzmieć i łac popołudniami
-
Tiaaaaa sorry ale ile można taka bzdurę powtarzać? Jest wysiłek jest pot. Wyjdzie sie w zimnie na pole i zacznie intensywnie ćwiczyć to tez się człowiek spoci. zdarzyło się w podkoszulku na mrozie czuć jak mi zamarza pot na plecach. Graliśmy w kosza lało się z nas strumieniami a jak się na moment zatrzymaliśmy wszystko zamarzało. Za ciepło ubrani byliśmy? Pocić się będziemy przy wysiłku. Tego się nie da opanować. Cała zabawa z ubiorem polega na tym jak schniemy. Jaki nam komfort ubiur zapewni jak się już spocimy... Jak się nie pocimy na rowerze znaczy że to jest spacerek i to bardzo ale to bardzo leniwy. Oczywiście są osoby z niską potliwością ale to nie jest standard. Takie osoby zasadniczo nie powinny dawać rad bo nie rozumieją tematu . @chrismel a może nie zwalniać tylko dojechać do domu w silnym tempie? Wtedy zapocony wrocisz ale nie zmarzniesz... wiele razy tak robiłem i nie było problemu. Za cienki ubiur i leciałem sobie tak żeby nie stygnąć. I to że byłem mokry kompletnie jenprzeszkadza w czasie wysiłku
-
Bluzka z 78% merino u mnie rozwiązała ten problem prawie całkowicie. Dopiero musze stanąć na dłużej żeby sie wychłodziła i żebym chwile czuł chłód na plecach ale nieporównywanie szybciej uzyskuje z powrotem komfort termiczny. Do tego zakup endura mt500 freeazing point bardzo pomógł. W sumie przy 12st to już dla mnie w niej lest lekko za ciepło ale tak do 10 +wiatr się sprawdza przy mniej intensywnej jeździe nazwijmy to spacerowo-turystycznej. Tak ma cieniutkie plecy i czuć wyraźnie że jst w nie chłodniej ale nie zimno. No i nie przepacam ich. Mogę się z przodu przepocić ale nie na plecach i merino +ona eliminuje te ciary. Ogólnie kurtka daje olbrzymi zakres temperatur komfortu. Rozpięcia pomagają jak jest za ciepło po spoceniu sie dalej grzeje ja jestem berdzo zadowolony. Merino bluza i ona dawały radę przy -10 Jak wiało dokładałem na wierch mt500 i było idealnie (regulacja ciełoty zamkami w jednej i drugiej. wedle uznania. ) Jak jadę mocniej to w okolicach 5-10 zwykłą mt500 biorę i merino pod to. Ale wtedy się prawie nie zatrzymuje a stopy na światła np załatwia merino. Nie ma ciar na plecach i innych takich nieprzyjemnych odczuć od mokrej koszulki. A potrafię sie przepocić tak ze koszulka do rana nie wyschnie jak wieczorem wracam. (merino kiepsko schnie )
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Jak jedziesz 30 to nie narzekaj... Jak ledwo możesz 20 wykręcić a jeszcze ciągle się skupiasz nad tym żeby te boczne porywy Cie z wału nie zwiały to dopiero jest dołujące... i wiesz że masz przed sobą 35 km takiej zabawy i w sumie nie ma jak się schować... @wkg co mam nie marudzić. Zima cała przejechana i powinno być lepiej. Inna sprawa że się czuje jak by mnie kto rozdeptał. A pomiar mocy fajny tylko kurcze drogi. A ja nie wiem czy mam zaparcie żeby ćwiczy i szarpać się o te dodatkowe km do średniej. Lubię jeździć ale czy ta mocniejszą jazda mi jest potrzebna? Niby do jakichś dłuższych wycieczek by się przydało... niby mnie wkuża że tak ciężko mi poniżej 4h zejść na 100... dodatkowo jeżdżąc ze słabszymi pytanie czy tylko się nie będę męczył będąc dużo mocniejszy... Tak wiem, wymówki żeby nie wydać 4k na te spd z pomiarem mocy co garmin wypuścił 😁 a kuszą strasznie I nie jeżdżę na dwa łańcuchy. Zmieniłem po około 3-4k i siadł. Potem trochę to zaniedbałem i dobiłem do około 14k ... podszlifowalem kasetę i założyłem ten pierwszy łańcuch i jako tako działa. W sumie to tylko czasem przeskoczy ale trochę to upiorne na szybkim odcinku stracić opór na korbach. Mam nowa kasetę ale nie wiem czy nie poczekać aż mniej syfska pogoda będzie. W końcu to warte majątek teraz... kolejnej za 130zl już nie dostanę A w temacie to dzisiaj 50 km z mocnym akcentem gravelowym . W pełnym składzie czyli z obiema dziewczynami. Niestety Karolina ma jakiś narastający problem z kolanami i biodrami. Ja się czułem cały dzień jak zdechłe zwierzę ale spokojna 50 po raz kolejny pokazała że potrafi zdziałać cuda. Wyjechałem zdechły wróciłem i nawet coś popracowałem jeszcze. -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Dzisiaj "moja 50" znaczy taka która sobie czasem jade żeby wiedzieć czy jest lepiej czy jak zwykle lepiej nie mówić (swoją drogą pewnie jeden z ostatnich razów w tej formie bo budowa obwodnicy postępuje i psuje) No i jak zwykle lepiej nie mówić... niby srednia/czas drugi z moich przejazdów ale i tak slabo. Niby cieszy PR na segmentach pod lotniskiem szczególnie że mógłbym je jeszcze docisnąć jeszcze ale całość słaba... Niby prędkości niezłe ale i tak na koniec efekt taki średni mocno. No i Tętno wyższe nuż w czerwcu zeszłego roku... Chciałbym wierzyć że dzisiejsze złe samopoczucie miało wpływ... No i dojrzewam do miernika mocy. Wieje z każdej strony i czlwiek sie gubi czy w pysk czy w plecy. Mało się nie oplułem bo się jakoś tak leko zaczęło jechać i myślałem że mam w plecy wiatr..... A tu z prawej w pysk... No i ciekawostka... kaseta przeskoczyła dzisiaj z dwa razy... mam dylemat czy męczyć ją dalejnryzykujac że przód zajadę czy zmieniać.... syf na drogach straszny a nowa teraz to kawalerka w Warszawie więc trochę szkoda... z drugiej strony jazda z przeświadczeniem ze jak sie depnie może przeskoczyć ma swoje wady... -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
30 km po dziwnych ścieżkach... w połowie dokarmianie niejadka. No i zrobiło się ciemno więc odpuściliśmy wolski. Błoto po pachy po ciemku to w sumie nie jest aż tak zabawne jak się wydaje na pierwszy rzut oka do tego uruchomiłem rower młodemu bo stał przez zimę. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja