Skocz do zawartości

Jaca911

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 775
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Jaca911

  1. Jeśli napiszesz, ze jedząc krowie placki schudłeś w tydzień 10kg to jest ok. Ale jak każdego dnia opisujesz każdą wycieczkę i jej efekty, to robi się z tego dzienniczek odchudzania. Jeśli tego potrzebujesz to zapisz stosowny wątek
  2. Załóż sobie temat-blog z efektami, a nie zaśmiecaj tego wątku...
  3. Chyba nie zrozumiałeś Kolega ma problemy na podjazdach z powodu nadmiernych kilogramów coś o tym wiem Pulsometr? Fajna rzecz, kupiłem pojeździłem i przestałem używać. Dlaczego? Mieszkam w takim miejscu, w którym jeździ się góra-dół, góra-dół z różnymi stopniami trudności. Generalnie nie ma szansy (albo sensu) trzymać się jednej strefy. Za to taka interwałowa jazda lepiej wtapia tłuszcz niż najdroższy pulsometr. A tak koło tematu odchudzania, to "odkryłem" Amerykę po raz drugi czyli syrop glukozowo-fruktozowy - jest praktycznie w każdym jedzeniu przetworzonym. Gdy wyeliminowałem z diety praktycznie wszystko z jego dodatkiem to przez miesiąc zgubiłem ponad 3kg, nie zmieniając ilości żarcia. Polecam czytanie etykiet i odkładanie na półkę wszystkiego z tym draństwem.
  4. Kurczę, źle jest. Już kiedyś pisałem, że z prawie 100kg przy 181cm spadłem w okolice 80kg, przez jakiś czas było nawet 78. Wszystko pięknie ale niestety wiek ma swoje prawa i przez dwa lata nie potrafię naciągnąć sflaczałej skóry. Wisi tam gdzie nie powinna, czyli opona nad pasem, i boki pod pachami. Próbowałem nawet napiąć ją mięśniami ale to jeszcze gorszy efekt. Niby nie gorszy, bo obwód w pasie pomimo pojawienia się mięśni jeszcze spadł ale skóra przez to jeszcze bardziej wisi. Powoli wypala się tam tłuszcz ale skóra nie chce się kurczyć. Ma ktoś pomysł co z tym zrobić? Poza 8h roweru tygodniowo, godzina ćwiczeń co drugi dzień, a gdy dzień wolny od roweru to pół godziny skakanki. Dieta na styk w kaloriach, bez słodyczy, bez słodkich napojów. Generalnie białko i złożone węgle, trochę tłuszczu. Co jeszcze można zrobić?
  5. W "rodzinie" są trzy slx i żaden nie wydaje tego dźwięku.
  6. To prawda, symetria to niby piękno głupców ale dwie różne i różnie pracujące klamki trochę nie tego. Mialem kiedyś taki układ z przodu hydraulika, z tyłu v-ki i to było słabe, mimo że to była proteza na przeczekanie aż kupię 2xSLX (wyszły xt). Faktycznie jest to jakaś alternatywa do wymiany całości i dobrze żeby ludzie wiedzieli że tak się da. To juz więcej się nie czepiam i nie sieję wątpliwości.
  7. Nie wiem czy hybryda ma sens. Mi w marcu udalo się upolować m785 za śmieszne 470zl na dwa koła z klockami z radiatorem, nowe nawet niewyjęte z pudełek. Jedyna ich wada to brak faktury/paragonu. Tyle tylko ilu takich szczęśliwych będzie... Trochę z niepokojem czekam na zimę, chociaż godzinę w -5C wytrzymały bez problemu.
  8. Na płaskim tak, ale podjazd 2km ze średnim 6% lub więcej zrobi selekcję...
  9. Nikt nie mówił, że życie jest sprawiedliwe Na nizinach nie rodzą się górale, a w górach cepry. ja mieszkam na górce ponad 400mnpm a na południe Kraków ma trochę ponad 200m. Gdy pierwszy raz wróciłem z Krakowa jadąc premię 4 kategorii (99kg) to myślałem, ze się przekręcę, po prysznicu wydawało się że jest ok, ale przy obiedzie jak mnie kurcze zaczęły łapać to wypadkiem pod stół... A żona do mnie co robisz?
  10. Waga jest złym wyznacznikiem chudnięcia u otyłego osobnika. Lepsze są pomiary obwodów: W pasie, w tyłku, udo. I nie ma się co spodziewać -5kg ma tydzień
  11. Ale tu nie chodzi o laboratoryjne interwały ze stoperem i pulsometrem ale by nie omijać górek jeśli są po drodze a raczej ich szukać. Trochę potu na podjeździe i relaks na zjeździe czyni cuda w zrzucaniu zbędnych kg. Tłuszcz w takim przypadku schodzi jak głupi nawet u zasiedziałego +40latka
  12. A co przeszkadza skrócić o kolejne 5cm?
  13. Jakbyś łańcucha nie wycierał to nigdy go nie wyraz do sucha. Z prostej przyczyny gdy należysz łańcuch podczas jazdy to wciśniesz olej z miejsca gdzie chciałbyś aby był. Dlatego ortodoksi łańcuchowi wycierają jeszcze łańcuch po przejażdżce 500m ponownie. Swoją drogą jak pamiętam urządzenia przemysłowe pracujące w trudnych warunkach z napędem łańcuchowym np. kombajny przodkowe lub ścianowe to wysmarowane są tłuszczem na potęgę. Całe, zarówno łańcuch jak i zębatki...
  14. Powodzenia Ja w wieku 40 lat już powoli widziałem na horyzoncie 1 na początku mojej wagi, wzrost 181kg. Praca podobna do twojej. Odległość do pracy około 25km. Po pierwszym roku spadło 10kg, przez zimę przybyło 2. W następnym zszedłem do 78kg i jest to moja stalą waga od dwóch lat. Nie słodziłem od 18 roku życia. Nie jadlem jakoś dużo. Po prostu co roku przybywało 1 czasami 2kg jak to z wiekiem. Jeszcze raz powodzenia, bieganie po sezonie jazdy rowerem nie wcześniej jak spadnie z 10kg.
  15. To przecież oczywiste, że jazda ze średnią 13-15km/h to jak lekki spacerek. Czyli ktoś chce schudnąć spacerując zamiast przynajmniej truchtac.
  16. Ale po co czekać i męczyć oczy widokiem czarnego napędu jak można się cieszyć widokiem jak z pro-peletonu?
  17. Pasuje przed wygloszeniem swoich mądrości zapoznać się z tematem dyskusji, tu wytrychem jest SquirtLube
  18. Permenides - zapomniales o ostatnim etapie sztuki smarowania Na drugi dzień po smarowaniu, po wytarciu trzeba zrobić ze 300m i ponownie wytrzeć. Pod obciążeniem wyciska smar ze środka łańcucha i to właśnie syfi łańcuch.
  19. To nie jest tak, że owoce szkodzą Bo nie szkodzą. Ale? Jeśli wyliczysz sobie bilans na cały dzień i dalej jesteś głodny to sięgasz po owoce bo zdrowe Ale owoce to nie TikTak i nie ma jednej kalorii tylko zdecydowanie więcej. A te kalorie ma w postaci cukrów prostych, które od razu są dostępne dla organizmu. Jeśli je uwzględnisz te owoce to jest ok. Jeśli traktujesz je jako przekąski to nie ok. Lepiej jako zapchaj dziurę używać warzyw. Ogórek jest super, sałata, kapusta, brokuły.
  20. Jaca911

    [klocki] M system

    M-Sytem to cały komplet hamulców do MTB.
  21. Przy takiej masie zapomnij o pulsometrze. Każde mocniejsze naciśniecie pedałów spowoduje wywindowanie pulsu w kosmos. Tym się nie kieruj. Jeźdź tak żeby nie zatykało czyli dało sie spokojnie oddychać i rozmawiać, ale żeby pot się po tyłku lał. Z czasem sam poczujesz, że prędkości przelotowe będą rosły...
  22. Ja w mojej nieudolności zalałem dotem-4 tarczę i klocki zywiczne. Miazga. Uratowałem zestaw w ten sposób: Tarcze umylem spirytusem isopropylowym. Klocki zeszlifowalem papierem sciernym na tarczy szlifierskiej zamontowanej do wkretarki żeby obroty były niskie. Hamują jak nowe, no może prawie jak nowe.
  23. Tak ma być na końcu, równo z końcem trzpienia
  24. Aż tak się nie doktoryzowałem ale wydaje mi się, że gdy pierwszy raz lałem olej to nie chciał się nalać bo trzpienie (po obu stronach) doszły do końca dolnych goleni. Trochę cofnięte pozwoliły nalać oleju. Potem dokręciłem (z opisanymi problemami) śruby i jeździłem nie zastanawiając się czy trzpienie doszły do końca. Wydaje mi się, że śruby je dociągnęły do końca. Nic nie stukało...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...