Ja tam z pełnymi jeżdżę cały rok i niestraszne mi żadne warunki. A estetyka....mi nie przeszkadza, on ma jeździć, działać w każdych warunkach, a że też nim do pracy codziennie jeżdżę, to nie będę z obsr plecami potem chodził czy gębą w kropki. A latem nie chce mi się zdejmować, z resztą też nie raz burza czy błoto złapie, a na pełnych faktycznie napęd bardziej chroniony, a w terenie, bez przesady, daje radę.
Z moich doświadczeń, to spotykałem tylko takich co im wizualnie nie pasowało.
Wyjątek mój jeden syn, bo do jego wyczynowca nawet nie ma jak zamocować, więc czasem do szkoły nie jedzie rowerem, ale to musi być już bardzo mokro od rana