Serwisujecie swoje Foxy sami? Ja od 6 lat jeżdżę na dwukomorowej Rebie, którą sam regularnie ogarniam. Znam ceny smarowideł i części eksploatacyjnych. Słyszałem, że Foxy są droższe w utrzymaniu, ale ile to wychodzi na rok? Mam na oku Fox 32 Float 27,5 CTD O/C - Evolution. Ciężko będzie ogarnąć serwis samemu? Wymagane są jakieś specjalne narzędzia? Planuję konwersję mojego 26" na koła 27,5" pod laczki 2,4 (rama Scott Scale 610). Szukam amora na qr 9. Ze starych kół 26" zostały mi piasty dt 240s pod oś 9mm i żal wywalać mi kasę na nową piastę przód pod qr15. Niestety przeróbka na większą oś nie jest możliwa. Najchętniej kupiłbym znów Rebę, ale ciężko o taką pod qr9. Macie doświadczenie w porównaniu kultury pracy Reby względem tego Foxa?