Skocz do zawartości

blinkers13

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    104
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez blinkers13

  1. Do komory powietrznej poszedł ostatecznie olej do skrzyni biegów 75w, ale nie odczułem jakiejś poprawy, anie też pogorszenia pracy po tym zabiegu. Dzięki łaskawości pogody w ostatnich dniach i faktowi, że w r7 mieści się koło 700c z oponą 42c udało mi się natomiast przetestować amor w mojej crossówce zanim zajmie się nim kobieta I muszę powiedzieć, że pracuje całkiem fajnie, podczas jazdy nie przycina tak, jak na "sucho" i pracuje bardzo płynnie. Nie jest jednak super czuły na małych nierównościach, przynajmniej napompowany do mojej wagi (90kg) i SAG 15%. Nie mogę się pozbyć wrażenia, że R7, którego używałem parę lat temu pracował lepiej, ale że go już nie mam to nie mogę porównać bezpośrednio. Może to po prostu efekt korzystania z dobrodziejstwa DualAir przez ostatnie 3 lata, a może taki egzemplarz. Nie pozostaje mi nic tylko zamontować dziewczynie i zobaczymy co powie jak zacznie jeździć. Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
  2. @Fonika Wnętrze po rozebraniu było idealnie czyste, a plastiki i uszczelki jak nowe. Pewnie można utrzymać amor w takim stanie często serwisując, ale czy przeciętnemu rowerzyście chciałoby się tak dbać. Mnie się nie chce @Lumperator Sprawdziłem komorę powietrzną i była ona pokryta olejem, a na dnie na oko ze 2-3ml jakiegoś jasnego oleju, zupełnie czystego, natomiast dość rzadkiego. Nie powinien tam bardzo gęsty, lepki olej i czy to może być przyczyna? A co do uszczelki tłumienia powrotu to moim zdaniem główny podejrzany, pytanie jak to poprawić, żeby było lepiej. @siimon Amor generalnie używany był, bo są ślady od mocowania koła i na rurze sterowej i trochę kurzu od klocków hamulcowych było, ale czy widział prawdziwy teren to nie wiem. Generalnie to czuć tak, że jest ten opór przy rozruchu, potem do ok. połowy skoku płynnie i od połowy skoku robi się znów mniej czuły. Po dociśnięciu i odpuszczaniu też czuć lekkie szarpnięcie.
  3. Nie to musi być coś innego, bo pod kątem czystości układu jest wszystko ok. Mam wrażenie, że ta niebieska uszczelka na tłoku jest zwyczajnie za ciasno spasowana. Nie wiem, czy to rozbierać i tę uszczelkę spróbować wymienić na inną czy poczekać, bo może się dotrze... Chyba, że Slickoleum nie jest wystarczająco "slicko", bo wcześniej używałem innych smarów.
  4. Cześć, Wpadł mi w ręce amortyzator jak w tytule. Amortyztor ma jeździć pod dziewczyną 52kg, dlatego chciałbym, żeby był możliwie jak najbardziej czuły. Egzemplarz, który posiadam to jeżeli dobrze zidentyfikowałem rocznik 2009 ( oznaczenie na rurze sterowej 090127B) Jeżeli chodzi o czułość to moj SID po 3 latach od serwisu był bardziej czuły. Ewidentnie wyczuwalny jest "tępy start". Pamietam, że oryginalny olej i smar nie były najlepszej jakości. Tutaj też był chyba oryginalny, bo tłumik był zalany takim niebiesko-zielonym olejem, a w dolnych lagach znajdowała się olejowo-smarowa maź o czerwonawym kolorze. Widelec generalnie z wierzchu jak nowy, śruby chyba nigdy nie były ruszane, bo pierwsze ślady zrobiłem ja podczas odkrecania/zakrecania. W środku nie było zabrudzeń, więc to raczej nie zużycie. Przy serwisie nasmarowałem tłok i wnętrzności Slickoleum, a tłumik zalałem Motorexem 5w, ale wideł dalej tępo pracuje. Wydaje mi się, że tłok pomimo nasmaroawnia chodził dość ciasno. Żeby wyeliminować tłumik jako przyczynę, wyjąłem go i dociskałem amor bez tłumika i pracuje praktycznie tak samo. Macie pomysł co z tym zrobić, żeby poprawić kulturę pracy amora? Z góry dzęki za jakieś pomysły!
  5. Widzę, że temat ciągle żywy, więc dodam swoją opinię po ok 2 latach użytkowania. Fajnie, że poprawili tą zewnętrzną kieszonkę z pionowym zamkiem w stosunku do poprzedniej wersji, bo przy wypchanym plecaku ciężko coś z niej wyjąć, ciągle brakuje jednak siatki na kask mocowanej po wierzchu, no chyba, że te szlufki mają do tego służyć. Ale nie ma co narzekać, bo mój plecak po 2 latach nie ma nawet jednego przetarcia, a zamki działają jak nowe, co prawda nie śmigam plecami po skałach, ale kocyka pod niego też nie podkładałem Najbardziej bałem się czy nie zejdzie powłoka z siatki na ramionach, bo potrafią się załamać czy skręcić przy zakładaniu, do tego jeszcze dochodzi działanie potu, ale jak na razie wszystko ok. Polecam wersję z siatką dla tych, co się intensywnie pocą, dla mnie było to zbawienne i w pełni rekompensuje ograniczenie ładowności. Ja swój kupiłem z bukłakiem 1l, trochę mało na dłuższych wyprawach, ale oprócz tego można zawsze wziąć bidon ze sobą albo dolewać na postojach chłodną mineralną, a miejsce zaoszczędzone w plecaku przeznaczyć na kanapki, banany i szpraje na komary i muchy końskie Podsumowując, plecak polecam, choć czasem może brakować odrobiny pojemności czy wspomnianej siatki na kask, jednak jakość i aircomfort w pełni je rekompensują PS. mój kosztował 59jurasów z bukłakiem, więc obecna cena 250-275zł bez jest raczej spora, do tego w tej cenie ten dakine (http://www.surfstitch.com/eu/de/product/dakine-amp-backpack-18l-blue-08BP1DDK1320?utm_source=shopping.com&utm_medium=cpc&utm_campaign=Dakine_%96_Rucksack_Amp_18%A0l_-_Blau&CA_6C15C=1925120516) wydaje się lepszym rozwiązaniem, szkoda tylko, że niebieskiiiiiii.........
  6. Ja na tych oponach-conti jeżdżę od zawsze, tylko 2.2 w wersji od zwykłej zwijanej, przez race sport i supersonic do protection, no i zdarzały się egzemplarze, że się źle układały na obręczy, tak na oko to w sumie nawet około 20% z tych opon, i to nie tylko tylko RK tak mają, ale MK i XK też, tylko w wersji RaceSport były zawsze ok, przynajmniej nie pamiętam, żeby coś było nie tak, w ogóle jakieś lepsze się wydają, lepiej zalany oplot, gładszy rant i ścianki. Nie mniej pękać nigdy nie pękły, za to urywały się klocki albo potrafiły odłupywać się ich kawałki przy ostrzejszych hamowaniach. A jeździ się, bo często są w okazyjnej cenie
  7. blinkers13

    [8584g] Sabotage by miller

    przy tej kolorystyce aż się prosi o X0 ze złotym akcentem na tyle bardzo fajny bajk Ci wyszedł, gratulacje
  8. A mógłbyś dać link z tą końcówką, którą chcesz zastosować do klamki? Bo jeżeli dobrze rozumiem to jeszcze nie próbowałeś w praktyce tego wkręcać?
  9. szych dokładnie, jak zrobi się coś samemu to zawsze jakaś satysfakcja z tego jest, a nie tam na gotowe No a to miejsce do odpowietrzania w klamce formuli oro to słabo wymyslili, króćce/złączki z gwintem 4mm sa za krotkie, kiedy zaraz za gwintem jest kołnierz na klucz, bo jakby dorwać taką złączkę jak z tych aukcji to by problemu pewnie nie było, pytanie tylko, gdzie? Ja byłem w Gdańsku w BIBUS MENOS i ARTECHU i takich nie mieli:( Jeżeli Tobie się udało znaleźć, to chętnie się przejadę tylko namiar daj Strzykawki z gumowym tłoczkiem to w Gdańsku też było nie lada wyzwanie bo wszędzie były tylko plastikowe, a dopiero w 3 z kolei aptece potrafili w ogóle je zamówić....szok....mi sprowadzili w aptece pomiędzy PKP/SKM Wrzeszcz, a Grunwaldzką w takim pawilonie na parterze Wężyki, w BIBUS sprzedawca dobrał mi z przeznaczeniem na glikol takie czarne, ale są na tyle sztywne, że zacisnąć się ich nie da, chyba poliamidowe, ale głowy nie dam, bo nie pamiętam, jak powiesz, że do glikolu to Ci dobiorą coś. W związku z brakiem odpowiedniego króćca do klamki, odpowietrzałem tylko przy zacisku i trochę powietrza się odessało, praca hamulca się poprawiła, ale że tak powiem "doopy nie urywa", poszukiwania króćca trwają
  10. Dołączam się pytania safian'a, jednocześnie konkretyzując, czyli jakiej długości gwint jest potrzebny do hampli Formula, może ktoś posiadający oryginalny zestaw się podzieli Informacją, a do ludzi z Gdańska pytanie, w którym sklepie można coś takiego dostać, bo na Waryńskiego we Wrzeszczu niestety nie mają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...