adamsanders

Tyle mam miejsca, około 10mm na stronę w najwęższym miejscu. Opony mam najmniej 54 a max co będą to 61mm co daje zmniejszenie prześwitu o około 3.5mm na stronę. Dobrze liczę? Nie mówicie że to mało 😕

Dzięki za pomiary i krótkie info. Na szosamtb jest race + speed 2,4 + mleko trezado za 439zl taniej nie znalazłem, mleko wychodzi w tym secie prawie za darmo. Sprzedawca czeka zaraz po nowym roku na większą dostawę, obiecał że wybierze mi najlżejsze sztuki. Mam tylko nadzieję że wizualnie mój rower nie będzie wyglądał groteskowo na tak szerokich gumach.

Info z recenzji team29er. Wolfpack speed 29x2.25 - Suwmiarka pokazała 57mm szerokości mierzone na bocznych klockach i 55mm na balonie. Wolfpack gwarantuje nam wagę 590g w rozmiarze 29" x 2.25", jednak moja waga pokazała zgoła inny wynik: 610g jednej opony i 615g dla drugie. Z innej polskiej stronki dla Wolfpack Race wyniki podobne, tam chyba było 56.5mm dla ciesnienia 1.6 bar. Tutaj macie podane szerokości opony https://www.westernbikeworks.com/product/wolfpack-tires-29-inch-mtb-race-tire Jeszcze foto z jakiejś zagranicznej recenzji Speed w szerokości 2.25 ale dla obręczy 29mm

Gdzieś widziałem na stronie jakiegoś zagranicznego sprzedawcy (w każdym bądź razie nie oficjalnym) takie były podane wartości. Ogólnie Wolfpack podaje aż 9 procent odchyłki w wadze nominalnej swoich opon.. Bardzo dużo.

Wszystkie gumy z wagą powyżej 700g z miejsca odrzucam. Pół roku temu przeszedłem całą litanię ze zmiana kół i napędu żeby coś zrzucić więc teraz ładować się w ciężkie opony nie ma sensu. Dla mnie wszystkie systemy ze wzmocnionymi ściankami bocznymi także niepotrzebne, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się boczne przecięcie opony. Jack rabbit'y mierzone metodą partyzancką bez użycia suwmiarki nie mają chyba nawet 54mm szerokości. Wolfpack dla 2.4 podaje 60-61mm więc jeśli pomiary realne to sporo gumy więcej. Ciekaw jestem jeszcze wersji 2.35 od tych jacków ale tendencja będzie taka że bliżej 2.25 innych producentów.

A przypadkiem Maxissy nie są drozsze i cierpiące na nadwage? Jak z trwałością? w tej klasie klasyka czy może coś dają od siebie na plus? Miałem RR na pierwszy montaż w swoim Scale w roz. 2.25 i ogólnie byłem z nich zadowolony patrząc że raczej wysokich wersji nie ładują do sprzedawanych rowerów. na pewno w zakrętach trzymały trochę lepiej od królików. Niestety ile ludzi tyle opinii... Obręcze standard 25mm.

Widziałem, nawet na stronce mają z dodatkową wersją z oplotem 170 tpi ale jeszcze bez kodu EAN, pewnie jakaś nowość która pojawi się na dniach. Ze względu na kiepską trwałość tylniej gumy jednak spróbuje czegoś innego podobają mi się jeszcze Pirelli Scorpion w najwyższej wersji ale cena jest absolutnie zaporowa.

Na spacery mam inny set co do trace to owszem, też to zauważyłem i za tą kasę oczekiwałbym czegoś lepszego natomiast w obecnych butach te rzepy wciąż są dobrej jakości. Jak nie Sidi to co innego? Shimano odpada, te buty nigdy mi się nie podobały.

Aktualnie stoję przed podobnym dylematem jak autor wątku. Mam CST jack rabbit 2 2.25 Chcę zmienić na coś o podobnym szybkim bieżniku, ale trochę szerszą. Obecne gumy na szybkich wirażach są mocno niestabilne niestety. Pytanie, czy jeżdżąc raczej proste, przede wszystkim suche trasy typowych Polskich maratonów (oraz kilka startów w tychże w ciągu sezonu) nie zrobi mi to więcej krzywdy niż pożytku. Widzę, że tendencja jest zarówno u producentów rowerów, jak i w stawkach na maratonach, aby zakładać właśnie gumy 2.4. Nie wiem na ile to jednak moda - nowe rowery, szczególnie fulle xc zrobiły się wizualnie mocno masywne w porównaniu do ich starszych odpowiedników co za tym idzie także szersza guma która "fajniej" wygląda na takim rowerze. W prasie fachowej natomist opinie że 2.25 vs 2.4 przy tej samej oponie (szczególnie lekkie i szybkie do XC) opory toczenia bardzo podobne, ale już komfort i bezpieczeństwo zdecydowanie na plus. Jak myślicie? Dodam że wiem jakie są róznice między typowym XC a typowym maratonem, gdybym jezdził to pierwsze już dawno miałbym gumy szersze. Tutaj jednak jest dylemat... W oko wpadły mi Wolfpack Race na przód oraz Speed na tył. Obie zarówno występują w wersjach 2.25 i 2.4.

Witam, pytanie do znawców/ posiadaczy butów SIDI. Zastanawiam się nad zmianą dotychczasowych eagle 5 które już mają kilka lat. W podobnej cenie są dwa modele (można je kupić w okolicach 620zł w zależnosci od rozmiaru i koloru) Trace 2 https://velo.pl/stroje/buty-i-akcesoria/buty/sidi/mtb-trace-2 Speed w wersji MTB https://velo.pl/stroje/buty-i-akcesoria/buty/sidi/mtb-speed Niestety informacje na stronie producenta czy też oficialnego dystrybutora w Polsce są niewystarczajce, niby są tam wzmianki o użytych technologiach oraz ich opis ale dla mnie to zbyt mało. Wizualnie skłaniam się ku Speedom. Czy ma jakiekolwiek znaczenie który model wybierę? A może warto dopłacić do EAGLE 10? Tutaj już potrzeba 800 stówek...

No ok, dzięki za szybką odpowiedź. Myślisz ze nie lepiej oddać to do serwisu? Nie posiadam zestawu do odpowietrzania/wymiany płynu, noszę się z zamiarem jego kupna już cały sezon i nie mogę do tego dorosnąć w sumie teraz byłaby dobra okazja ku temu jakbym miałem pewność że to pomoże a jak sam piszesz być może problem jest szerszy.

nie wraca i dochodzi do kierownicy, nie stawia kompletnie żadnego oporu, jest po prostu luźna. Tak jakby układ był kompletnie nie zalany płynem co chyba jest niemożliwe bo po ręcznym cofnięciu klocków da się raz się je ponownie zacisnąć klamką. Nigdy nie miałem takiej sytuacji w rowerze, przy starym lub brakach płynu jedynie co to cierpiała siła hamowania i ew. gumowatość klamki.

Witam. Jak w temacie, chciałem dzisiaj coś pośmigać a tu taki zonk. Klocki blokują koło. Klamka kompletnie luźna, brak jakichkolwiek wycieków oleju, ostatnia jazda w zeszłym tygodniu bez problemów. Od dłuższego czasu klamka była nieco gumowata a siła hamowania taka sobie. Z początkiem sezonu wymienione klocki oraz odpowietrzony układ (komplet). Przedni hampel bez problemów. Padła uszczelka w klamce? Spróbować odpowietrzyć układ o ile się da przy tak luźnej klamce?

Hej, temat znany, poruszany i lubiany na forum jednak nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Pacjent jak w temacie. Rocznik 2019 przebieg jakieś 7tyś km. W zeszłym roku przeprowadzony podstawowy serwis olejowy i montaż po ciężkich bojach zdalnej blokady z manetki. Cały rok tak przejeździłem bez absolutnie żadnych problemów i jak amor był zablokowany to był zablokowany (niewielki luz roboczy rzędu może kilku mm - wczesnej od nowości też tak było) kilka tygodni temu podczas jazdy wyskoczyła mi cała blokada na goleni. Diagnoza - prawdopodobnie na skutek drgań śruba dociągająca się obluzowała. Efekt był taki że sprężyna blokady mocno się odkształciła. Zamówiłem nową ale wcześniej próbowałem jeszcze na tej starej to poskładać i to był błąd. Na skutek zaćmienia umysłu przekręciłem w drugą stronę i wyciekło troszeczkę oleju z dampera. i Teraz sedno pytania. Czy jest możliwość ze dzięki temu ubytkowi aby całkowicie zablokować amortyzator należy użyć większej siły niż na tutorialach fox które mówią o 0.4nm? Na filmikach praktycznie serwisant blokuje to palcami. Ja daję radę tym sposobem zablokować ale po mocniejszym wciśnięciu kierownicy damper z dużym obciążeniem ale jednak się ugina. Natomiast robiąc dodatkowo może z 1/8 obrotu kombinerkami amor blokuję się do końca tak jak być powinno. Problem jednak jest po zainstalowaniu zdalnej blokady gdzie wszystko niby działa jednak zablokowanie wymaga mocnego wciśnięcia manetki, na tyle dużego że nie daje mi to spokoju. Dokładnie chodzi mi o 8-10 sek z tego filmiku.

za 2100 złożyłem ostatnio komplet dtswiss 391 na piastach 350. Waga odpowiednio tył 875 przód 770. Trochę nie chce mi się wierzyć w te 1460g, no chyba że obręcze ultra lekkie ale tego producent nie podaje już.

Ja bym się pobawił wysokością wózka przerzutki góra - dół, miałem ten sam problem i już niewielka zmiana powodowała spadanie łańcucha z największej zębatki. Może wcale nie trzeba będzie bawić się z linią łańcucha.

Saga kupna koła i zmiany napędu dobiegła końca, trwało to jak teraz rzuciłem okiem od października Cały koszt operacji zamknął się w kwocie nieco ponad 2100zł Waga gołego koła DT to 875g vs oryginalny syncros niecałe 1200g do tego kaseta xt vs nx 150g na korzyść shimano dodatkowo spora oszczędność na alu zębatce oval od banless (70g na plus) vs nx eagle łancuch SLX (niestety nie znalazłem w dobrej cenie XT) róznica do GX marginalna Waga kompletnego koła gotowego do jazdy zalanego mlekiem to 2205g Całościowo wyszło ponad 500g mniej na rowerze i to było czuć jak tłukłem się po schodach z drugiego piętra. Wyszło mniej niż sugerowały osoby udzielające się w temacie ale sprawiedliwie trzeba dodać że ja przestrzeliłem w drugą stronę z góry zakładając ze będzie pod 1kg, nie było na to szans. Efekt: Mam taką trasę którą namiętnie klepię aby właśnie sprawdzać progres formy. Myślę ze w zeszłym sezonie z 20-25 razy objechana. Rekord na niej to średnia 25.7km/h z tamtego roku. Tydzień przed zmianą dołożyłem do 25.8 a teraz po zmianie 26.3 więc progres jest bardzo widoczny. Pierwszy raz udało się zejść poniżej 90minut jazdy. Gdyby nie lekki wiaterek to spokojnie można jeszcze coś dołożyć na obecnej formie. Nie wiem co składa się na taki wynik, czy świeży napęd który stawia mniej oporów, waga koła czy może oval. Ciężko stwierdzić przy zmianie tylu czynników. Nie mniej - jestem zadowolony. Na minus - potwierdzam efekt bezwładności na ratchet 18t o którym ktoś tu wspominał. Wydaje mi się nawet że jest większy niż na oryginalnej piaście shimano. Staram się kręcić cały czas i to z wysoką kadencją więc jakoś mocno mi to nie przeszkadza jednak warto zaznaczyć że takie coś występuje. Z napędem mieszanym SRAM, SHIMANO tez nie ma żadnych problemów. Dziękuję wszystkim za rady w tym temacie.

Zdjęcie poglądowe z neta kompletnej kasety. Zdjęta z nowego roweru. Wysłano rozebraną na tryktytce. Gościu stwierdził że mu tak dali w serwisie w którym to ściągali. Dopiero na YT zobaczyłem że oprócz nakrętki jeszcze jest tam podkladka i coś mnie tknęło żeby rys. zlozeniowy obczaic.

Tak na marginesie, to czasem warto się zastanowić nad kupnem na OLX jak chce się przycebulić kilkadziesiąt złotych. Gościu mi wysłał kasetę bez nakrętki, po wielkich fochach powiedział że dośle na swój kosz a jak napisałem że brakuje jeszcze jednego dystansu to stwierdził ze to już nie jego problem bo on tego nie miał. Sprawy nawet nie da się zgłosić poprzez formularz OLX bo woła o ID ogłoszenia które znika po odebraniu paczki. Jeszcze pobierają od tego myto dla każdej transakcji, wysyła 4,50 a 14 zeta za ochronę kupującego. Jutro chyba zadzwonię na infolinie. Ciekaw jestem jak mam taką sprawę zgłosić do rzecznika praw konsumenta jak mam tylko imię i nazwisko gościa.

Panowie co do kół to już zapłacone, kaseta xt - czekam na info od sprzedawcy na olx za 500zł taniej już nic nie znajdę. łańcuch xt też ciężko znaleźć za mniej niż 200. Czy sam ratchet można później wymienić w trakcie eksploatacji czy już nie będzie miało to sensu?

Dopłata 360 ziko chyba...

Ostatnio z gotówką ciężko ale coś tam udało się uzbierać, trwało to stanowczo za długo ale też ciśnienia nie było większego. Co powiecie na coś takiego (wycena z lemonbike): obręcz: DT SWISS XR391 ( szerokość wewnętrzna obręczy 25mm) piasta: DT SWISS 350 Straightpull Centerlock BOOST, ratchet 18T, Shimano Micro Spline szprychy: Sapim D-Light 2.0/1.65/2.0 nyple: Sapim Double Square alu czarne + podkładki pod nyple Sapim Do tego: Kaseta shimano XT cs8100 10-51 albo SLX cs7100 w zależności jak z dostępnością i ceną. zębatka banless https://banless.pl/pl/p/Zebatka-owalna-SRAM-Direct-Mount-BOOST-3mm/46 na stronie producenta info że działa z łańcuchem 12 shimano. łańcuch? Tylko jaki? shimano czy kmc? który model? koszt pewnie z 2100-2200zł. Rzecz jasna przednie koło na razie odpuszczam. Martwi mnie słaba dostępność kaset XT i SLX. Jak myślicie będzie to hulać dobrze? manetka i przerzutka mam GX lunar.

To pewnie objadę bo fajne widoczki wrzuciłeś, masz może GPX'a? Obczajam ostatnio często ślady przejazdów użytkowników stravy na ich aplikacji z ostatnich 12 miesięcy i całkiem nieźle się to sprawdza. Szkoda że mapa jest tak słabej jakości (widok satelitarny) zarówno w wersji przeglądarkowej i aplikacji na telefonie.

Witam, w niedziele wybieram się na tygodniowy urlop w okolice Czorsztyna. Potrzebuję sprawdzonych tras zarówno mtb jak i coś na szosę (rower tylko mtb ale coś tam można pokręcić po asfalcie) Wiem że jest velo czorsztyn wokół jeziora i velo dunajec (kawałek do Szczawnicy) będę wdzięczy za jakieś podpowiedzi a już najlepiej pliki gpx bo mój garmin obsługuje tylko nawigowanie po śladzie a nawigacja z telefonu odpada. Na które szczyty górskie warto wjechać i nie będzie to podjazd tylko po kamulcach? trasy do max 2-3h ponieważ rower to nie będzie tylko jedna aktywność. Zastanawiam się nad powrotem na kole, w zależności od trasy wychodzi mi 180-220 km do Katowic. Ktoś jechał i może podzielić się wskazówkami? Z racji dystansu trasa tylko po asfalcie ew. szutrowe drogi. Najlepiej z częściowym pominięciem tych bardziej ruchliwych dróg krajowych.

Na stronie shimano jest nawet wyjaśnienie aby zwracać uwagę na podróbki bo skala tego jest ponoć bardzo duża, ja teraz kupiłem na allegro B03S, wydają się na oryginalne patrząc po fotach z neta.