Skocz do zawartości

hydra

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hydra

  1. Spójrz jeszcze na Tracera (SJ4000) tego co w sklepach AGD RTV jest. Ma kompet mocowań a cena w okolicach 340 zł z gwarancją 2-letnią.
  2. Kupiłem Tracera (tego ze sklepów RTV czyli SJ4000) za 339 zł. W pudełku mnóstwo akcesoriów do montażu wszelakiego. Od razu napiszę, że jestem zadowolony. Za tą cenę mam niezły "towar". Z najważniejszych uwag to : - nagrywa max ok 1.20h może 1.40h - w obudowie wodoodpornej o dzwięku można zapomnieć (słychać tylko szum opon i zmianę przerzutek) - ustawienia w menu dotyczą praktycznie tylko robienia zdjęć ( choć z tym też jest problem) - praktycznie brak "stady shot'a" obraz na kierownicy mocno buja Nie mam doświadczenia, ale na moje oko całkiem nieźle jest w nocy ( mocno subiektywnie) tzn. coś tam widać Podsumowując - mogę polecić za te pieniądze. Dodatkowy plus to gwarancja na miejscu. PS. tylko jest w .... roboty z nagranym materiałem, żeby to poskładać itd.
  3. Obawiam się, że całkowicie nie masz racji. A wręcz przeciwnie, bzdury gadasz.
  4. No właśnie, powiedz jak w NVX'ie ustawić SAG ?
  5. Sami produkują ramy? Tzn. mają biuro konstrukcyjne, spawają i malują ? Pytam bez ironii bo to ciekawe jest.
  6. Nie przesadzajcie z tymi smarami. Każdy jest dobry. Zależy jak go się stosuje. Nie ma smaru uniwersalnego. Jeden dobrze smaruje i się brudzi, drugi dobrze smaruje i sie mniej brudzi a trzeci potrafi być do d..y w każej sytuacji. A na jaką pogodę? - czy na mokro czy na sucho? Anglik będzie używał na mokro bo tam deszczowo jest, na Saharze raczej na sucho - a u Nas? Łańcuch i tak się zużywa w zależności od stylu i sposobu jazdy a mniej od rodzaju użytego smaru. Asfalt to mniejsze zużycie ( chyba, że ciśnie cały czas pod górki), MTB , las i maratony to zużycie na maxa.Olej tu nic nie poradzi bo on jest tylko po to by było ciszej. Dlatego czy ktoś przejedzie na jednym smarowaniu 50, 70, 100 czy 200 km jest pojęciem względnym i mocno subiektywnym bo wpływa na to wiele czynników (pogoda, rodzaj podłoża, moc w łydzie, płasko czy górzyście itp.) . Ale smarować trzeba
  7. Polecam wykorzystać w tym celu zmywacz uniwersalny ( w aerozolu) - taki do tarcz hamulcowych np. Wurtha - http://eshop.wurth.pl/Srodek-do-czyszczenia-hamulcow-ZMYWACZ-UNIWERSALNY-500ML/08901087.sku/pl/PL/PLN/ . Kupisz tanio na portalach aukcyjnych. Wyczyści kasętę, korbę, kóla przerzutki, umyje hamulce z klockami itd.
  8. Nie bez kozery pisałem wcześniej, że squirit jest drogi. Wymaga częstszego stosowania niż 200km. Powiedziałbym nawet, że co kilkadzisiąt. Zależy to oczywiście od warunków. Mam jednak takie subiektywne odczucie, że smaruje lepiej i co podkreślam - nie brudzi. Subiektywne, ponieważ jak wiadomo zużycie łańcucha zależy od wielu czynników. Niewątpliwie w dużym zakresie od sposobu jazdy, mocnych nóg i techniki. Jeżeli już muszę, używam innch smarów (różnych) ale zawsze wracam do squirita. Ot, taka fanaberia ..
  9. " tak jakby przesiąść się ze sprowadzonego "nie bitego" golfa z cofniętym przebiegiem do audi a8 na full wypasie" Nie przeginaj kolego Fakt, że komponenty są w zasadzie zastępcze ale naprawdę nie na co robić awantury. Będzie jeździć tak samo. W tej klasie cenowej dostajecie naprawdę dobre wyposażenie i te drobne niuanse nie wpływają na cenę czy jakość. Nic tylko wsiadać i jechać, jechać bo o to w tym chodzi
  10. No cóż, ten łańcuch wygląda nie za ciekawie, nie mówiąc o kasecie (możliwe, że zaaplikowałeś za dużo). Do takiej sterty powstałej maźi przyczepia się wszystko - piach, kurz i jest niezły młynek A jeżeli w czasie drogi trzeba by było zająć się łańcuchem to jesteś uwalany "po łokcie". Dlatego przestałem używać tego typu smarów i sobie chwalę. Nie mam zdjęć mojego napędu ale zaręczam Ci, że tak nie wygląda nawet po 100km. Nic mi nie kapie a łańcuch jest suchy. Niestety ma jedną wadę - jest drogi. Buteleczka 120ml to koszt ok 34 zł.
  11. Widzę, że każdy ma inne podejście do smarowania. Ja o od jakiegoś czasu używam Squirtlube i jestem super zadowolony. Łańcuch jest po prostu czysty. Brud się nie czepia, pracuje jak trzeba - wystarczy przetrzeć. Problemem może być woda czyli deszcz - wypłukuje dość szybko. Pozatym łańcuch jest czysty i nie wymaga częstego czyszczenia a o szejkowaniu zapomniałem. To tylko moje zdanie i nie namawiam. ale spróbowć można Przejechałem ok 5 tyś. km.
  12. Całkowicie zgodzę się z copone , Author ma kiepskie koła. Używałem Tractiona (26") pierwsze koło wymieniłem po ok 1500 km. Drugie obecnie dogorywa ale jeździ nim już inna osoba. Nie mówiąc już o konieczności wymiany sterów ktore się rozleciały. A rower kosztował prawie 3 tyś.
  13. Puklus - mówisz o leżakowaniu w opakowaniu czy w użyciu ? Bo paru miesięcy w sezonie to raczej nie wytrzymają
  14. Haha +1 Z tym dobieraniem rowerów pod wzrost to jest niezły cyrk. Ktoś kto robi to po raz pierwszy sugeruje się jakimiś wzorami itd. Kto wybiera, któryś rower z kolei sytuacja przedstawia się z goła inaczej. Nie da się jednoznacznie określić jaki rozmiar jest właściwy. Wszystko zależy od sposobu jazdy i jego przeznaczenia. Trzeba wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Podstawowa - do czego on ma być ? Turystyka, jazda okazjonalna - duże koło (28") rower wygodny do siedzenia - wyprostowana sylwetka i większa rama. Samym usadowieniem na siodełku da się to określić. Teren lekki - to już raczej sylwetka lekko pochylona, też wystarczy 28" z odpowiednio dobranymi oponami.Teren - to już 26" (pomijam tu 29er) , preferencje przychodzą z czasem i tu ciężko doradzić bo z każdym jest inaczej. A najważniejsze, że dopiero po pewnym czasie jest w stanie się określić co pasuje. Dalej nie wkraczam bo już maratony itd, a tu każdy podług siebie. Ogólnie morał jest taki, że rower powinien być "sklejony" z jeźdźcem I co się nie wybierze, a będzie pasować "pod tyłek", to nic a tylko jeździć
  15. hydra

    Merida TFS-800D

  16. Z albumu: Merida TFS-800D

    Rura pus siodełko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...