Luk33

Na dzisiaj wnosi tyle, że ilość kręcenia i klików CH w porównaniu do MC powoduje, że więcej kręcę, niż jadę 🙃 Sprawdzę tę aplikację Sagly, bo jej nie znałem może coś pomoże.

Podpowie, jak masz widelec fabryczny. Reba z chargerem tam nie występuje. Musiałbym się wzorować na jakimś SIDzie z podobnym skokiem, ale nie znam numeru seryjnego, ani kodu modelu.

Odkopałem temat chargera by zapytać, czy ma ktoś może jakiś instruktaż, jak ustawić chargera 2? Zamontowanem go w Rebie 120mm i mam problem z ustawieniem. Istnieje może jakaś tabela ile powietrza, ile kliknięć pod konkretną wagę (w moim przypadku 75kg) na początek regulacji. 😀

Odkopałem temat, bo akurat złożyłem zamówienie i oczywiście czekam bez odzewu. Miała być wysyłka w czwartek, a jest cisza. Jako, że mi się nie spieszy to specjalnie się nie gorączkuje. Zastanawiam się za to dlaczego takie sklepy, jak Sbike robią klientów w konia? Czy nie lepiej byłoby uczciwie podać realny czas wysyłki, dostępność? Czy bardziej jednak się opłaca dać cenę 10zł mniej niż konkurencja, napisać, że dostępne i złapać w sidła niecierpliwego klienta? Moim zdaniem na uczciwości dalej by zajechali, ale się nie znam. Ten sam towar, który zakupiłem u nich, mogłem zamówić z bikeinn z Hiszpani, o 20zl w niższej cenie i prawdopodobnie dzisiaj lub w poniedziałek towar bym miał. Stety, niestety powiedziałem sobie, że dam zarobić naszym, a nie zagranicy. Takie dostałem podziękowanie.

Hym, ten dźwięk brzmi plastikowo, ale w sumie nic mnie nie kosztuje sprawdzić z innym widelecem.

Rama Trifox. Od jakiegoś czasu sobie skrzypi, ale pęknięcia nie widać. Myślałem, że przyczyną są stery, więc wymieniłem na nowe - nie pomogło. Po rozebraniu roweru jestem pewny, że skrzypi rama, gdzieś w okolicach główki, kiedy pracuje rura sterowa widelca. W czasie jazdy słychać, głównie przy hamowaniu przodem. Na filmie brzmi to drastycznie, w czasie jazde nie jest źle. W terenie prawie nie słychać. Luzów brak. Co sądzicie? Na 100% pęknie, tylko nie wiadomo kiedy? Czy może taki ma urok ta rama 😀 https://files.fm/u/g72n6jk9u9 https://www.szybkiplik.pl/DjwL6ks7UB

Czy w Rebie A8 2021 zmiana skoku ze 120mm na 100mm odbywa się przez wymianę shaftu, czy są tam jakieś elastomery do usunięcia?

596 i mają już 10 lat Odpowietrzanie na dwie strzykawki, ale tłok tylko ze strzykawce z nowym płynem. Przy zalewaniu wszystko szło gładko. Do czasu, gdy postanowiłem wyciągać bąbelki zaciągając płyn z powrotem strzykawką. Wtedy zaczęło się pienić i prawdopodobnie wylewało. Doszedłem do tego po czasie W tej chwili nic nie cieknie, nawet w czasie intesywnej jazdy.

Shimano, mineralny. Długo leżał, ale to raczej nie problem.

Dobre, może skorzystam, jak nie będzie wyjścia. Przede wszystkim zależy mi na odpowiedzi, dlaczego mogło dojść do przecieków, uszkodzenia membrany. Dwie klamki, dwa przecieki, coś musiałem zrobić źle. Boję się ewentualnie kupować nowe klamki.

Przypadek bym uwierzył, gdyby to była jedna klamka. Lejkiem była szczykawka, więc prowizorka, ale sprawdzałem. Na 100% leciało z miejsca wskazanego na zdjęciu. Na sucho w domu, po ustawieniu klamek niby nie cieknie. Nie za bardzo mnie to pocieszka, bo jednak ciekło. Gdybym dalej odpowietrzał, pewnie znowu by leciał. Klamki w okolicach tłoczka przed założeniem spryskałem odłuszczaczem i opłukałem w wodzie. Może ten zabieg coś uszkodził? Nigdy tak nie robiłem, ale było tam tyle syfu, że postanowiłem to wyczyścić.

Nie jestem ekspertem od hydrauliki, ale kilka razy w życiu odpowietrzałem hamulce i problemów nie było. Dwie klamki, dość stare, ale dotąd sprawne dostały nowe okablowanie. Wszystko poskręcane dobrze. Żółty plasticzek w miejscu klocków i zalewam. Po cały zabiegu orientuję się, że obie klamki są całe w oleju. Po ocenie sytuacji wychodzi, że do wycieku dochodzi tu (dodaje zdjęcie). Moje pytania brzmią: 1.Co zrobiłem źle, że obie klamki zaregowały dokładnie tak samo? 2. Czy uszkodziłem obie membrany na amen? Teoretycznie w tej chwili olej nie leci, klamki twarde, ale klamek praktycznie nie używałem i mam obawy, co będzie w czasie jazdy.

Ja latam 7 sezon z pękniętą podsiodłówką i wklejonym insertem na sztycę 27,2 :E

Tak wygląda rozebrana blokada. Kręcenie pokrętłem powoduje, że dolna śruba (czarna) się lekko wykręca lub wykręca. Jest to jedyny elememt który się porusza. Rozumiem, że on powoduje przepływ i brak przepływu oleju? W teorii wszystko działa, ale amor nie blokuje. Zastanawiam się, czy uszczelka na oringu nie jest już wyrobiona i może ona przepuszcza?

Mam problem z blokadą skoku, a co za tym idzie z tłumieniem kompresji w widelcu RST F1RST air 29. Regulacja nie działa. Amortyzator pracuje, jakby był otwarty non stop. Problemem na pewno nie jest za mała ilość oleju. Kiedyś na forum był podobny problem, ale jego rozwiązanie pozostaje dla mnie zagadką. Rozebrałem blokadę skoku na drobne części i nie wiem, co by miało się w niej rozwalić. Wszystko wygląda sprawnie. Gdzie szukać przyczyny problemu?