Cześć,
Staram się w miarę możliwości walczyć z jazdą na chomiku i co rusz kombinuję, by więcej jeździć na zewnątrz. Obecnie zastanawiam się nad zakupem dobrej lampki na przód, która umożliwi realizowania treningu szosowego po zmroku. Posiadam Garmin Varia UT800, ale jest ona zdecydowania za słaba do szybszej jazdy. Wpadła mi w oko Lezyne 1200 na promocji za 275 zł, ale z tego co czytam, to nie ma odcięcia, więc nie wiem, czy dałaby radę nawet gdybym ją skierował mocno w dół. Czytałem też o wersjach Lezyne na niemiecki rynek StVZO, ale z tego co widziałem na YT to tak odcina, że nie widać za bardzo pobocza. Jakie są wasze doświadczenia? Co byście polecili?
Z góry dziękuję za pomoc!