Skocz do zawartości

marcinusz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 954
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez marcinusz

  1. IMHO ładniejszy od Scale'a. I mimo rozmiaru 21,5" nie wygląda pokracznie. Rozważasz amor ustawiony na 100mm?
  2. Kaiser ma 191 lub 193cm wzrostu. Coś takiego, już nie pamiętam dokładnie. Zgłębiałem kiedyś temat, jaki mają stosunek wzrostu do wagi zawodnicy. Kaiser był o tyle ciekawy, że jest podobnego wzrostu, co ja. BTW, chyba jeździł wtedy na ramie 21". Czy jeździlibyśmy lepiej i szybciej? Może odrobinę szybciej przy pewnych rodzajach tras. Lepiej? Umiejętności mi wielkie koło doda? Przywołałem Kaisera, aby przywrócić proporcje. Ewentualne różnice wynikające z rozmiaru kół nie przekraczają zapewne 3%. Większe znaczenie dla jazdy może mieć sam rodzaj używanych opon. Nie mówiąc już o umiejętnościach czy dobrze podającej nodze. W związku z tym zmierziło mnie że małe koło może wywoływać śmiech czy współczucie. Równie dobrze można by współczuć tym z mostkiem na plus, bo mają większy opór aerodynamiczny i - co do zasady - mniejszy docisk przedniego koło. Jeździliby "lepiej i szybciej", gdyby odwrócili mostki na minus... To jest paranoja.
  3. LOL, kolejny czakista? Po pierwsze, 26" koła mają sens nie tylko przy topowych fulach, ale też przy fullach do enduro i zjazdówkach (praktycznie brak 29erów tych kategoriach). Po drugie, duża część stabilności 29erów wynika z większej bazy kół i długiej ramy. Sportowe rowery do XC są pod tym względem bardzo dobre. Nie tylko Trek (6xxx i 8xxx), ale też Canonndale'y, XTC i inne. Po trzecie, mam 190cm i nie trzeba mi współczuć. Za to ja współczuję jeżdżącym na 29erach węższego rynku kół, ogumienia i amortyzatorów. Po czwarte, idź się pościgaj z Andrzejem Kaiserem, potem się z niego pośmiej i nie zapomnij dodać, że jest krok w tyle. Dyskusje o wielkim kole kojarzą mi się czasem z dyskusjami w stylu presta czy shrader...
  4. Panowie załamujecie mnie z tą bikestacją. Od prawie miesiąca (!) składają mi koła i myślałem, że jak je w końcu dostanę to "będę w domu", a tu wychodzi na to, że najgorsze może być dopiero przede mną. rauf, pisz proszę, co dalej z tymi kołami. Bardzo jestem ciekaw, co z tego wyjdzie i jak się z bikestacją ułożysz. Od poniedziałku mogę mieć ten sam kłopot co Ty...
  5. No, to teraz najwyższy czas zabrać go w góry i trochę ubłocić
  6. Piękny rower. Koła masz i tak nieco lżejsze od moich 26". Opony takoż. Jak już go troszkę "oblatasz", to napisz koniecznie, jakie wrażenia w porównaniu z poprzednią ramą. I jeśli możesz zaspokoić moją ciekawość: ile masz wzrostu, długości nogi i wsuniętej sztycy?
  7. Moim zdaniem mierzyć 21. Ja przy nodze 90cm mam ramę 50cm (niecałe 20") i sztycę 41cm, więc Ty przy dłuższej nodze powinieneś mieć ramę przynajmnmiej 52cm (20,5") + 40cm sztycę. 21" powinna być w sam raz jeśli chodzi o wysokość. A jeśli będzie za długa, to może powinieneś rozważyć mtb 26", które są na ogół krótsze.
  8. Zrób jakiś kamienisty podjazd w Beskidach na 50PSI a potem spróbuj na ciśnieniu o połowę mniejszym. Myślę że wtedy zrozumiesz, o co mi chodzi.
  9. Z ciekawości u kolegi zapodałem 40/45PSI. Miałem wrażenie, że odbijam się od wszystkiego... A ów kolega mimo wagi mniejszej od mojej o 20kg jeździ na ciśnieniach w górnych granicach dopuszczalnych. Potem się dziwi w górach, że mu się po kamieniach źle jeździ Wygląda na to, że bycie niskociśnieniowcem jest cechą, która rozciąga się rózwnież na życie rowerowe. Mimo wszystko snejki mnie po gumach nie gryzą. Złapałem jednego w życiu, ale to było na śmiesznych Maxiisach Wormdrive (niski balon, gładki bieżnik), więc się nie liczy
  10. Ku mojemu zdziwieniu wychodzi na to, że na niewielkim. Przynajmniej jeśli wierzyć pompce z manometrem z Lidla, którą ostatnio "poczęstował" mnie kolega. Zaznaczam, że ciśnienia, które podam są ciśnieniami, które były dla mnie zbyt niskimi i przez które ochoczo skorzystałem ze stacjonarnej pompki kolegi. Otóż manometr pokazał z przodu niecałe 20PSI a z tyłu niewiele ponad 20. Szacując na tej podstawie moje ulubione przedziały ciśnień to jakieś 25-30PSI z przodu i 30-35 z tyłu. Ale musiałbym mieć pompkę z manometrem na własność, aby wskazać dokładniej. Opony: tył i przód Tioga Red Phoenix 2.0 drut.
  11. Ja ważę ok. 90kg, jeżdżę na ultralightach (125-130 g) i cały zeszły sezon (ponad 4k km) laczka nie złapałem. Bardziej się boję, że w tym sezonie może mi łańcuch pęknąć niż dętka. Ale jeśli jeździsz na bardzo niskich ciśnieniach i masz tendencje do snejkobrania, to namawiał nie będę.
  12. Rzeczywiście nie wiadomo co z tarczami. Zważone razem z kołami czy pominięte? Cables: (Pancerze i linki) Shimano - 63g obejmują jak podejrzewam same pancerze, bo waga manetek jest o 6g większa niż moje SLXy zdjęte z roweru razem z linkami. Fludi, dla Twojej informacji. Pancerze Jagwire w moim rowerze (jakieś seryjne... nie, nie jakieś: Jagwire L3 stoi napisane) ważą 50g. 30g dla przerzutki tylnej i 20g dla przedniej. missolini, aż się prosi o lekkie dętki (Maxiis Ultralight/Flyweight) do Rocket Ronów (są na zdjęciu?). Zamierzam taki set wrzucić swojej kobiecie do bike'a. Za jednym zamachem obetnę jej pół kilo na samym ogumieniu. Ciekawe czy zacznie mnie objeżdżać?
  13. marcinusz

    [rower] zakup 29era

    No ale czy to na pewno jest tak, jak nabial napisał? Ja mam poważne wątpliwości. Wyginająca się sztyca "zmusza" do wyginania się również komin w ramie. IMHO niech lepiej jedno i drugie będzie sztywne, będzie dzięki temu bardzo mało "pracować" i nie pęknie od zmęczenia materiału. Wydaje mi się, że jak obie rurki są sztywne, to lepiej rozkładają obciążenia.
  14. marcinusz

    [rower] zakup 29era

    Ja się nie zastanawiam. Tak wyszło doświadczalnie. Wydajniej mi się pedałuje z wysoko podniesionym siodełkiem. Oczywiście nóg nie prostuje całkowicie. Noga zostaje lekko ugięta. Wszystko zgodnie z zasadami sztuki. Tak jak pisałem - mogę swobodnie przerzucać tyłek za siodło. Kalkulatorów nie używam, bo swoją pozycję już znalazłem. Z ciekawości zapodałem ten z linku Rulez'a. I ów kalkulator szprecha mi, że minimalnie powinienem mieć 49,4cm a maksymalnie 53,4cm (19,4" - 21"). To potwierdza moje doświadczenia i to że swój optymalny rozmiar określiłem na 20,5"=52cm (Trek miał 49,5cm i było dobrze, ale gdzieś mi odrobinę brakowało, a poza tym był za krótki (co też wadą okazało się po ponad roku jeżdżenia - zmieniły się nieco moje preferencje w tej sprawie). XTC ma 50 + o centymetr dłuższą sztycę i dodatkowe 3cm długości - jest cacy). Twój były Traction na pierwszy rzut oka jest wyższy od mojego. Oczywiste dla mnie jest, że masz za niski rower. Dlatego sugeruję, abyś nie doradzał innym za małych rozmiarówek. Bo jak ktoś zacznie szukać optymalnej pozycji do pedałowania, to mu w końcu sztycy zabraknie. EDIT: Owszem sztyca musi oprzeć sie o oba spawy w ramie. Ale 10cm znacznika na sztycy też bym nie ignorował. Im mniej sztycy w ramie tym większa dźwignia, a wysunięta ponad znacznik sztyca dodatkowo traci na sztywności. Jeździłem ze sztycą Gianta wsuniętą na 9,5cm i się chwiała za bardzo. Mimo wsunięcia poniżej górnej rury, bałem się że zbyt mocno pracująca sztyca uszkodzi mi w końcu ramę. Na szczęście gdzieś za wielką wodą Thomson klepie bardzo dobre, sztywne 41cm sztyce.
  15. marcinusz

    [rower] zakup 29era

    Zauważ, że ja pisałem wyłącznie o wysokości ramy. Może być tak, że teraz masz rower dłuższy i jest to odpowiednia długość. Zapewne tak właśnie jest. Gdybym ja chciał się przesiąść na 29era o takiej samej długości, jak mam 26", to byłby to 29er o ramie 19"=48cm. Skoro teraz mam 50cm+41 sztycy, to w 29erze musiałbym mieć 48+43cm. Thomson tak długich sztyc nie robi, a nie wiem czy inne byłyby w stanie utrzymać mój prawie 90kg tyłek i nie bujać się jak chorągiewka. Więc 19" 29er byłby dla mnie dobry na długość ale za niski, a mam "tylko" 190cm wzrostu. Wolałbym już 29era 20-21" o długości 64-65 cm i z odpowiednio krótszym mostkiem (jakieś 80-90mm zamiast obecnych 110). Wyszłaby podobna długość, jak mam, a i sztyca mogłaby mieć jakąś racjonalną długość. Ta zasada dotyczy tak samo 26" kupowanego do jazdy w terenie. Ja tak chyba utrafiłem ze swoim XTC, więc nieprędko ktoś mnie namówi na wielkie koła
  16. marcinusz

    [rower] zakup 29era

    A moim zdaniem masz za niską tą ramę. No chyba że tak akurat lubisz, ale raczej nie namawiaj innych, żeby Cię naśladowali. U mnie noga na szybko mierzona 90cm. Moja rama to "oszukane" 20" XTC. Oszukane, bo ma ok. 50cm zamiast 50,8. Do tego sztyca 41cm wyciągnięta idealnie do ogranicznika - 10cm w ramie. Przy takim ustawieniu jest optymalnie: na tyle wysoko, żeby wydajnie pedałować i na tyle nisko, żeby móc tyłek za siodełko przerzucić. Wcześniej jeździłem na ramie 49,5cm (19,5" nieoszukane) + 40cm sztycy i też dawało radę, ale nic poniżej bym nie wziął. Uważam, że rozmiar w pionie dla mnie idealny to 20,5", więc jak dla dwumetrowca można polecać 19,5"? Minimum 21", a pewnie optymalnie byłoby 22". No chyba że BbartekK masz dosztukowaną wysokość za pomocą siodełka na gigantycznie wysokich prętach...
  17. marcinusz

    Postępy

    Myślałeś może, żeby na kołach zrobić wzór "anty-krowę", czyli dać kilka białych plam? Może wyjść przesadnie pstrokato, ale jak już robić rower odjechany rower, to może od razu po całości? Jest piękny
  18. Za klockami oryginalnymi nie ma co płakać, bo są lepsze. Gdybym miał nowy komplet, to z obecną wiedzą, zacząłbym od kupienia klocków półmetalowych Accenta, które wstawiłbym na przód, a oryginalne przednie klocki zostawiłbym, jako zapas na tył. Czemu? Bo oryginalne klocki są raczej słabe. Półmetalowe Accenty wyraźnie poprawiły u mnie siłe hamowania. Na tylnym kole preferuję słabsze klocki, bo na mocnych zbyt łatwo blokuje się koło. Ważę 90kg i jeżdżę na tarczach 160/160 (tez po gorach) i jestem z J3 bardzo zadowolony. Nie zmienie, jesli nie ulegna jakiejs powaznej awarii.
  19. Widzę, że jesteś bardzo pamiętliwy i czujesz się bardzo mądry... Nie wyczytałem tego, że autor ważył manetki z linkami. Kierowałem się rozpiską, w której jest pozycja "cables: (Pancerze i linki)", z czego wywnioskowałem, że waga manetek podana została bez linek. Jak się okazuje w tej części rozpiska jest myląca. Możliwości są więc dwie: 1. jedna manetka SLX 10s jest rzeczywiście lżejsza 2. błąd przy ważeniu Skutkiem może być zaniżenie wagi roweru o aż 20 gram BbartekK, na kasecie to jakoś potwornie dużo nie zaoszczedzisz, jeśli nie zdecydujesz się na zmniejszenie zakresu przełożeń. Chyba że celujesz w Sram XX ;P BTW, jeśli Cię to pocieszy, to ja mam kasetę 11-34 ponoć o wadze 436 g. Chyba nie ma cięższych Kaseta ma już 4,5Kkm, a po zarżnięciu zostanie zastąpiona SLX 11-32, która już oczekuje w szufladzie na swoją kolej To będzie spektakularne cięcie wagi
  20. Na rowerowejwadze masz manetkę z linką. Moje SLXy "9" ważyły ze skróconymi linkami 144 i 145g. Linki z nowych manetek miały po 14g nieprzycięte. Zatem manetka z "TV" i linką: ok. 150 - linka (14g) - "TV" (16g - dla równego rachunku)= 120g na manetkę. Czyli 2 manetki około 240g to wynik jak najbardziej realny. Szukaj dziury w całym dalej. Widzę, że kwestionowanie rozpisek wagowych to takie Twoje hobby.
  21. Ciekawy, ciekawy, ramy same szosowe, widelce raczej też, a w hamlucach: "Magura, Marta SL Wavy 203mm rotor, 2009"
  22. marcinusz

    [rama] scott scale 29 elite

    Z tego co widzę na stronie Szkota, w te ramy wkładają amory 100mm, więc wszystko z zasadami "sztuki". Jak masz już wymierzoną doświadczalnie idealną wysokość kokpitu, to nawet eksperymentować nie musisz. BTW, dziwna moda na moce gięcie kierownic nadeszła. Najmocniej szaleje Bontrager z Big Speep'em o 15st. gięcia.
  23. marcinusz

    [rama] scott scale 29 elite

    A jak plecy będą boleć od zbyt niskiej pozycji, to co będziesz doradzał? To jest do jeżdżenia a nie wyglądania. Ja sugeruję przetestować i dopiero przycinać i skracać. Może to to ujęcie, ale nie wygląda jak 29er
  24. Fludi, ja zarabiam na życie czytając ze zrozumieniem i pisząc precyzyjnie. I głodny nie chodzę... Zacytowałem tylko część wypowiedzi, żeby nie wydłużać cytatu ponad miarę. Zajrzyj w swoje całe posty. Co to jest alternatywa i koniunkcja wiem doskonale. Zanim znów będziesz próbował błysnąć w tej kwestii zapoznaj się z kwadratem logicznym oraz rodzajami wypowiedzi. Z mojej strony EOT, bo szkoda temat rozwalać tego typu dyskusjami.
  25. Tak. Napisałeś, że rama krossa na 2009 powinna być albo lżejsza albo bardziej trwała i sztywna od modelu na 2008. Napisałeś też, że jest dokładnie odwrotnie. Czyli że jest cięższa i przy tym mniej trwała i sztywna. Wcześniej za to pisałeś, że "nie wiesz jak z jej sztywnością". Nabieram silnego podejrzenia, że chciałeś napisać coś innego, niż napisałeś, ale przerosło Cię precyzyjne posłużenie się językiem polskim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...