Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 118
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi dodane przez itr

  1. W czasach 9s poza DuraAce Xtr inne łańcuchy Shimano padały, nie lubiłem,  pal licho rozciąganie ale potrafiły się męczyć a i rwać pod górę kilka razy aż nie było z czego skracać żeby do domu wrócić…  wtedy wolałem Sram. ( ale też można było czasem pozaginać i Srama )     Dziś w  moich dwóch 10s mam jakieś ażurowe  KMC   ( SL? ) płynna praca brak przebiegu pozwalającego na ocenę trwałości a też już noga nie ciśnie :) 

  2. Trzeba przemyć wodą zdematerializowaną i wysuszyć suszarką …dzięki temu przypadkowe pozostałości używanych specyfików nie będą w interakcji z renomowanych środkiem który zamierzamy zastosować…  wilgoć ma znikać szybko wtedy nie rdzewieje,  ( no chyba że sram Eagle NX , wtedy zawsze zardzewieje)

    ps Zdemineralizowaną lub destylowana, ostatecznie najczystszy z dostępnych na rynku  alko izo propy… :)  Można stosować Listerynę, podobno dobra dla zębów :)  Po przepłukaniu ust można bezpiecznie chuchać i dmuchać na łańcuch.

    ps  2 Nie dziwcie się nam niektórym,  że mamy wywalone lekko na  czarny ślad smaru z korby na skarpecie… Mycie zębów ok, a kult sterylnego łańcucha… dobrze jest praktykować jedynie okresowo :)))

    • +1 pomógł 1
  3. Jeśli już grzejemy duże rozmiary: bliżej wiosny przygotuję piękną perełkę użytkową. Już Merlin Monroe śpiewała że Diamanty to jest szyk i wdzięk i zgrabna kibić i  piękny dekolt….

    Miałem plan zrobić sobie Diamanta muzealnego i użytkowego, kupiłem kilka całych na części, polowałem, nawet zapoznałem się z galwanizacją… 

    Diamant to szosówka rodem z lat 50. Geometria lata 40 na bruki, zmieści  oponę road plus bez mrugania kocim okiem. To protoplasta grawelowy. 

    Na sprzedaż będzie cały zestaw: rower i przydatki. 

    Duuuży rozmiar ok 62.

    Malowanie piękny wojskowy zielony mat.

    Korba suport przednia przerzutka,  stery,hamulce Alda, z rozpinaczem,  oryginał.

    Napęd 2x4 Piasta historyczna Renak Flip flop zestaw z na ostrym i prawdziwą kontrą,  dodatkowo ( szeroki łańcuch, blat 46 z podparciem dla ogniw)
    Mostek org -  alu Grunert, klamki,  baranek 36cm oryginał, dopasowany do geometrii. Koła plecione współcześnie na polerowanych obręczach imitujących szytkowe.  Wolber Gentleman. Opony szer 28 z beżowym paskiem iluzja  szytek , komfort większy . Spokojnie można założyć z tyłu np 32 mm możne nawet więcej,  z przodu do 40 wchodzi Piasty z motylkami. Szerokość antyczna 117 i 93. Siodło jako rekwizyt oryginalne dobrze zachowane z mewą,  dobre do filmu albo krótkie jazdy, brooksa chyba nie dam, mam do swojej pupy ułożonego i zalecam kupić sobie nowego… 

    Rower jest stylizowany na antyk tzn są polerowane, ale używane części taki nowy z „ patyną” użytkowy tzn dobrane komponenty praktyczne do jazdy użytkowej,  ( manetki i przerzutka tylna udaje już Campagnolo a nie łańcuszkowe Huret …stąd też lakier proszkowy w kolorze militarnym jak motocykle z wojny.  Nawet motylki dobrałem inne ale lepsze. Dużo pracy było, ale jeździ to cudownie i nie ma na rynku żadnego roweru z taką pracą widelca.. Duży rower dla dużego konesera dam znać jak ogarnę ofertę. Przebieg po złożeniu testowy około 15Okm koła przetestowane i świeżo skorygowane.

     

     

    Snapseed.jpeg

    Snapseed.jpeg

    Ps manetki są z nowym chromem, zdjęcie refleksami oszukuje. 😜

    • +1 pomógł 5
  4. Mikołaj był serdecznym sprzedawcą, kiedy sklep był taki od tyłu pawilonu handlowego…  myślę, że dużo serca ma do  rowerów bo całe życie z różnymi klientami. Warszawskimi… do wyrzygania. I jeszcze ma siłę samemu wsiadać na rower… gdy tam bywałem byłem bardzo cienkim klientem za 25 zł. A traktował mnie bardzo w porządku.  You Tub to inne akwarium, a jaki był na żywo w ostatnich latach nie wiem… zarzut że zachwalał rowery ze swojej oferty, taki los dilera.  Ten od Mercedesów nie poleca nowego BMW.

    • +1 pomógł 1
  5. Bike is not a barbie world....czas odstawić bajki i przenieść w bardziej miękkie ...bajki  .... zmiany kokpitu jak będzie cieplej i mniej ciuchów...  zdjęcie baranka bardzo dobry pomysł, ale też obniżenie kierownicy ( po dwóch miesiącach ćwiczeń na kręgosłup i mięśnie  głębokie,  aby odciążyć ręce w pochyleniu) Tytanowe ramy pękają :D  dlatego zawsze można sobie wmówić, że koniecznie trzeba sprzedać  ( sam frame set oczywiście)  ale dałbym sobie więcej czasu na testy i przemyślenia...   Ogrrr i jest zawsze wierny rower zapasowy...    Wysoko masz baranka,  może aż za wysoko żeby się nim cieszyć, dlatego komfortowy riser może zrobić nową jakość..

     

    • +1 pomógł 1
  6. Też mam podobne lubienie tego lubrykantu, zetrzeć tylko z płytek nadmiary i 300 km cichutko, układa się ząb za zębem. Ale rozpakowany, skrócony i zapięty bez przetarcia szmatką boków, gdy pojedzie w  puszczańskim piachu okleja się nim brzydko i tego ludzie nie lubią i za złe mają, dla mnie ten „smar” KMC i Sram to  bliżej wosku  niż oliwki :)

    • +1 pomógł 2
  7. A gdzie ten rower jeździ? Na trenażerze?  To warto na fabrycznym smarze pośmigać dłużej,  jeśli  troszkę w lesie, kałuże z piaskiem  no to rzeczywiście szejk i wosk  poprawi   „biały palec pani domu” …. :) 

      Ale jeśli rower ma teraz za zadanie do wiosny tylko las i  błoto, lałbym klasycznie oleje godząc z czarnym napędem,   Sqiurt mam i wolę go w sezonie ciepłym i nie na mega trudne warunki w ufajdanym po osie  MTb…  gdy napęd jest wręcz zarzucony gruntem i wodą Squirt  się kończy przed powrotem do domu… a czarna maź czasem wytrzyma dłużej… ale z czarnej mazi potem biały palec pani domu jest niezadowolony gdy rower trafia na dywan czy do przedpokoju.

  8.  Koła do Jaguara na szytkach są aluminiowe.  I też czasem szytka miała oznaczenie 27  :) żeby uprościć. Zagmatwać.

     Bieda koła do Jaguara żeby nie używać szytek, albo do Waganta Pasata są stalowe 630. 27x1i 1/4

    Rzadko w polskiej szosówce są stalowe koła  z obręczą 28 czyli 622… rzadko. 

    Stalowe obręcze do rowerów z hamulcami obręczowymi to zło.  W Jaguarze to złe zło!!!!  
    Lepiej od razu planować wymianę…

    Do Ukrainy albo Wigry czy Holendra, czasami to jednak nie jest zło :) 

  9. Na rowerowej Wisłostradzie słuchawki to niestety głupota, bo ilość elektrycznych cudaków czy jadących slalomem szosowców lawinowo wzrosła i słuch  może uratować życie :)  poza tym już kilka razy ludzie uratowali mnie przed pogubieniem 100 zł albo czapeczki czy innego wypadnięcia, trzeba ich słyszeć, ja tak samo łapałem zguby i krzyczałem za rowerzystami , kasę wywiewa z kieszonek...:)  

    Las gdzieś na końcu świata, pustki pola łąki ok, ale w "ulu" cywilizacji w nausznikach z muzyką to prawie jak batman nocą.  Po to uszy aby je nadstawiać. :)  to tylko moje zdanie , do lustra sobie piszę :D

    • +1 pomógł 1
  10. Prostatę chroni… twarde siodełko, tak aby kości tylnego zadu trzymały jego pozycję z odciążeniem prostaty, ale teoria teorią a dopasowanie sobie swojego modelu to ciężka sprawa. Ale za miękkie to zło… 👿 

  11. Wyszukaj nowy filmik 5aero tricks the pros are using in 2024  ( Bikeradar) szybko oglądałem, chyba trzeba pomalować kask na różowo 😀 dłonie plecy , długość mostka kąt uniesienia, nawet rodzaj gięcia baranka wszystko może pomóc albo przeszkadzać :)

  12.  Zależy jak tą le mondkę zamontujemy,  i do jakiego wzrostu i jak był nastawiony rower.  Małe osoby generalnie mają baranka w linii siodełka, sam jak byłem sprawny to siodło było dużo wyżej, teraz starzejąc się dochodzę do wniosków ENDURANCE JEST DOBRE  :)  moja lemodka z kierownicą czasową była bardzo nisko, ale dziś na protur czasówkach zawodnicy mają już leżak  ustawiony  optycznie dość wysoko, ale za to super kask rower i strój z kosmicznych badań oporu. 

    Leżenia na kierownicy, zagięcie się, uderzanie kolanami  na początku jest szok, ale po adaptacji to nowa i niepowtarzalna pozycja,   warto kilka miesięcy na zabawę z nią poświęcić , i wyrobić sobie własne zdanie....

    Jestem długonogi  i złamanie się na lemondce i jazda na szosowych gumach w okolicach 36 - 40 km h lawinowo poprawia " lekkość" jazdy,  bo opór powietrza nie idzie liniowo w górę tak jak opory toczenia tylko rośnie lawinowo... dodatkowo 50 procent szans mamy na jazdę mniej lub bardziej pod wiatr ...   to nie tunel.   28km a 40 km/h  jest różnica

    Nie wiem czemu Chrismel  tak demonizujesz : grawel nie równa się trening, to w Warszawie rower popularny do jeżdżenia po prostu :)   taki sam jak fitnes czy stary treking...  

    Jeśli jesteś zakręcony na szybkość   możesz trochę pomajstrować z kokpitem, i zrezygnować z szerokiego kapcia w nowym komplecie opon, zejście  na 28  ( o ile obręcz zniesie taką szerokość i ciśnienie 6 ) spokojnie na nasze okolice wystarczy (nawet przez Kampinos ostrożnie dobierając ścieżki można przejechać) ,  opór powietrza i wysokie ciśnienie będą się lepiej na statystykach odbijać... Kokpit najlepsze co można zrobić to bycze z lemodką i krótkim mostkiem, tylko wygląda jak kupa...  czasowe  tri rowery to zboczenie :)  Jeśli masz kable w mostku  tip top , może chociaż kierownica 36 cm bez flary, na początku dziwnie, ale spokojnie organizm  się nauczy...  Dopiero zabieranie w góry roweru z za wąską dla nas kierownicą powoduje zalanie żółcią...  w Warszawie może być wąsko.   Oddech  czy na lemondce czy z 36 ką - tez trzeba się nauczyć, bo klatka inaczej działa.

     

  13. On na kolach i oponach poszedł ok 2 cm  w górę, widelec aprebic ma chyba 42cm  AC, a amor 26” 80 mm z sagiem ma 44 czy 45 ?   Chyba nie ma tragedii - zawsze można dobrać korbę 165mm i zmienić te platformusy na malutkie spdy…

    a widelce z antykwariatu  „tedi” takie jak ten już zniknęły z allegro… zostanę ze stalowym.  Trudno…. Po testach proszę o recenzję jak taki widelec pracuje, czy drobne kostki brukowe rzeczywiście tłumi czy jest sztywny jak z aluminium…

    • +1 pomógł 1
  14. Wiem, wiem, ale w Twoim wieku to już trzeba o siebie dbać,  także nie zazdrość nam młodzieniaszkom…. A może jednak coś tam sobie jakieś haki byś wlutował otwarte do tyłu w starej ramie mtb ? Mam dla Ciebie w razie potrzeby piastę 135mm taką jak Surly Kazika  na nakrętki ( tańsza sporo Reborn) , hamulce zrobisz na piwotach wyżej obręcz 28 mavic open pro, opona 700x28  albo 700x32 jakaś pika albo Panaracer grwelking … namawiam, zawsze :)

    • Haha 1
  15. Nie prawda , na wycieczce z nierowerową, powolną koleżanką nie poczujesz oporów toczenia tylko będzie boleć tyłek bo masa nie będzie szła na pedały, tylko na pupę,  no i portfel zaboli,  jeśli po drodze wypadną lody, frytki z czisburgerem albo odpukać pizza,wino i tiramisu…. 
    A na poważnie, piszę na forum bo mam przerwę od sportu, i bardzo duży spadek sił i potencjału, w ostatnią sobotę w końcu wsiadłem na małą rundę ( może 10km) na oponach z oporem ( na które narzekam)   — geriatria  była taka, że nawet nie chwilę nie czułem wady tych opon, nawet gdybym wziął szosę  zamiast grawela ,  ani chwili nie czułbym swobody , choć może strawa zarejestrowała by szybszy przejazd od mostu do mostu to wrażenie związane z oponami jest pomijalne,  może jakbym zdjął ze ściany rower 3 calowy ( 29+ ) i jechał do pracy na 8 to pomyślałbym gdzie jest szosa, ale czy na szosie czy grawelu jazda w dżinsach tak bez zapocenia… od świateł do świateł, nie myśli się o toczeniu  o ile nie ma lotu trzmiela - klocków grających na asfalcie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...