Skocz do zawartości

Lumperator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 838
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Lumperator

  1. Specyficzna koncepcja roweru. Ograniczony zakres przełożeń, krótkawa kiera z długim mostekiem, brak amortyzatora i w dodatku różnokołowiec :) Nie wiem co tu napisać. Grunt, że Ci pasuje na trasie. Rowerem MTB trudno go nazwać.

  2. Gdyby porównać 1x11 xt 34z + 11/46 z napędem 2x10 xt 36x26 + 10-36 to w przypadku jednolblatu tracisz troszkę z najtwardszego przełożenia i dostajesz sporą dziurę 37>46 na miękkich biegach (właściwie brak biegu pośredniego). To co się dzieje w środku byłoby podobne. ALE... zawsze można iść w 2x11 i wtedy masz bardzo komfortowe stopniowanie na miększych biegach (11-40). Ja bym poszedł w 2x11 z korbą 36x26. Zero stresu, że czegoś zabraknie. 

  3.  

    Ale wagowo zaoszczędzisz. Wyrzucisz manetkę i przednią przerzutkę. Ciekawe czy powstaną jakieś kasety na 15 rzędów wtedy zakres byłby całkiem spory tylko co z krzyżowaniem łańcucha ? Może elektronika się tak rozwinie w rowerach i podczas zmiany przełożenie wprowadzą automatyczne przesuwanie się blatów korby o kilka cm wtedy nie występowało by krzyżowanie łańcucha.

     

    Przy dobrych komponentach w 2x10 będzie nieznacznie ciężej. Przerabiałem ten temat kilka razy.

  4. Zmiana skoku w amortyzatorze Rock Shox Solo Air (Reba/SID)

     

    Chciałbym przedstawić w krótkim foto poradniku jak zmienić skok w amortyzatorze Rocks Shox SID ze sprężyną  Solo Air. Zasada zmiany skoku jest identyczna w Rebie. Jak wiadomo od 2013 roku RS zrezygnował z montowania sprężyn Dual Air co odbiło się ze sporą krytyką. Rock Shox tłumaczy to zbyt częstym popełnianiem błędów przez użytkowników w doborze właściwych ciśnień. Solo Air to również układ złożony z pozytywnej i negatywnej komory powietrznej, ale bez możliwości niezależnego ustawienia ciśnień. Pompujemy od góry i powietrza w obu komorach jest tyle samo. Czy nowsze roczniki działają lepiej, można by polemizować. Problem jaki pojawia się wraz z Solo Air, to brak możliwości zmiany skoku za pomocą podkładek, jak miało miejsce wcześniej. Trzeba wykosztować się na trzpień kompresyjny (Air Shaft) o odpowiedniej dla wymaganego skoku długości. Dostępne są trzpienie dla skoku 80, 90, 100, 110 i 120mm. Drugą rzeczą, o której nie można zapomnieć to tzw Tokeny. Są to plastikowe tuleje przykręcane na nakrętkę komory powietrznej celem zmniejszenia (dodajemy tokeny) lub zwiększenia (odejmujemy tokeny) objętości komory powietrznej. Tokeny krótko mówiąc wpływają na progresję skoku.

     

    Zaczynamy.

     

    Najpierw przygotowujemy sobie niezbędne narzędzia i oleje:

     

    1. Pompka do amortyzatora

    2. Klucz imbusowy 5mm (dłuższy, jak na zdjęciu)

    3. Młotek gumowy

    4. Szczypce Segera

    5. Płaski lub nasadowy klucz 24mm

    6. Pojemniczek na drobne elementy

    7. Strzykawka

    8. Trzpień kompresyjny do zmiany skoku.

    9. Zestaw Tokenów (jeśli potrzebne).

    10. Smar. W tym przypadku jest to Honey Slick.

    11. Olej do smarowania lag. Zalecany Rock Shox, ale inny też może być.

    12. Olej do tłumika.

     

    a66fcafa35542606med.jpg

     

     

    Naszym bohaterem jest RS SID z roku 2014. Zmianę na tej samej zasadzie można przeprowadzić na amortyzatorach Reba, Recon, Revelation... etc. 

     

    25cd1c3d617d773emed.jpg

     

     

    Na początek pozbywamy się powietrza.

     

    4634f3730b413e74med.jpg

     

     


    Wyjmujemy pokrętło z tłumika powrotu. Czasem trzeba mocniej szarpnąć, żeby wyszło.

     

    39b62da2e85c0453med.jpg

     

     


    Niektóre modele tak jak ten mają puste lagi od dołu, przez co dostęp do śrub jest utrudniony.

    Śruby z prawej i lewej lagi odkręcamy dłuższym imbusem 5mm. Nie odkręcamy do końca.

     

    b84bdf679565d1b4med.jpg

     

    9db9c506f52c2d4fmed.jpg

     

     


    Trzpień kompresyjny oraz tłumik powrotu są bardzo dobrze spasowane z dolnymi lagami. Prawdopodobnie nie rozłączymy tego bez użycia gumowego młotka. Obie śruby powinny być wkręcone do połowy. Stukamy w imbus młotkiem niezbyt mocno aż usłyszymy charakterystyczny "syk". Gdy oba trzpienie "puszczą" można wyjąć górne lagi z dolnych.

     

    1c0b72c483183e9emed.jpg

     

     


    Olej zlewamy w jakieś naczynie. Nie powinno go być dużo. Czasem jest tyle co kot napłakał (taka polityka RSa ostatnio).

     

    c91ff43104883f1emed.jpg

     

     

    No i mamy amora w dwóch kawałkach.

     

    665c078de7f1f6demed.jpg

     

     

    Szczypcami Sagera wyciskamy pierścień blokujący nam dostęp do środka. 

     

    b09bb48de6e66937med.jpg  

     

     


    Następnie zdejmujemy elementy na trzpieniu pamiętając w jakiej były kolejności.

     


    d39fcb6f5b97b03fmed.jpg

     

     

    Odkręcamy kluczem 24mm korek komory powietrznej.

     

    65cd79257fa9d1ffmed.jpg

     

     


    Teraz można wyjąć bez problemu trzpień kompresyjny. 

    Jak widać trzpienie mają różną długość. Zmiany skoku nie wykonamy żadnymi sztuczkami.

     

    c9e2ad31b171aa75med.jpg

     

     


    Na nowy trzpień nakładamy ówcześnie zdjęte elementy, a na elementy gumowe jak i sam tłok nakładamy smar stały. Również na ścianki komory powietrznej dajemy cienką warstwę tego samego smaru. Dobrze jest użyć firmowego smaru Srama, ale mając przykładowo smar Honey Slick będziemy z pracy amora bardzo zadowoleni. Do smarowania komory powietrznej NIE STOSUJEMY oleju w Solo Air (!)

     

    4934674085424596med.jpg

     


     

    Z dolnych lag warto wyjąć gąbki, wymyć, osuszyć i zatopić w świeżym oleju (ten sam co do dolnych lag). 

     

    7f150b8e4e95d4f6med.jpg

     

     

    Na czyste uszczelki kurzowe nakładamy ten sam smar stały w umiarkowanej ilości.

     

    e9243675b132b666med.jpg

     

     


    Wkładamy górne lagi w dolne i od dołu za pomoca strzykawki zalewamy ok 10ml (max 15) oleju RS 0w-30 lub zamiennika o podobnych właściwościach. Od biedy może być Motorex 15W. Ja miałem pod ręką Manitou Semi-bath 5W-40. Przykręcamy śruby i wciskamy czerwone pokrętło do regulacji szybkości powrotu.

     

    4361b31dafa62268med.jpg

     

    2bb79ad16a9fb755med.jpg

     




     

    Na korek komory powietrznej nakręcamy odpowiednią ilośc Tokenów do długości skoku. Dla 100mm RS zaleca 2 tokeny. Dla 80mm 4 tokeny, a np. dla 120mm nie dajemy żadnego. Drogą eksperymentów możemy zwiększyć progresję dla skoku 100mm stosując np 3 tokeny. Kluczem 24mm zakręcamy korek komory powietrznej.

     

    59d64ac20511b12fmed.jpg

     

     

    Pompujemy amora i cieszymy się nowym skokiem :)

     

    Oleju w tłumik nie trzeba zmieniać, ale jeśli mamy taką potrzebę, to kluczem 24 odkręcamy tłumik, wylewamy stary olei i wlewamy nowy. Mając manetkę Xloc możemy to zrobić tylko kluczem płaskim. Zaleca się użyć oleju RSa 5W, ale inne zamienniki tj jak Motul Factory Line o podobnych właściwościach będą ok. Lżejsze osoby mogą spróbować zmieszać np. 2.5W i 5W (tak jak ja to zrobiłem) dzięki czemu amortyzator będzie pracował nieco szybciej. 








     

  5. 12-tka Srama to najlepsze opcja z jednoblatem i to nie ulega wątpliwości. Narzekać można jedynie na ceny, bo wg mnie wyłożyć ponad 8 stówek na kasetę, która zużyje się tak samo szybko (albo i szybciej) jak każda inna kaseta, to jednak dużo. Polityka cenowa Srama na elementy szybko zużywające się jest trudna do zaakceptowania. Kogo stać tego stać i gitara, ale całą resztę zgarnia Shimano :)

     

     

     

  6. X1 to niższa półka, ale zdecydowanie gdzieś pomiędzy XT i XTR (nawet bliżej XTR). Dwie wyższe grupy SRAMA nie mają odpowiednika u Shimano. Ja wolę politykę Shimano, bo to sprzęt i dla zwykłego ludu, i dla ambitnych amatorów, którzy o coś się ścigają. Właściwie dla 95% populacji rowerowej Shimano ma lepszą ofertę.

  7. Ja nie twierdzę, że Shimano nie daje rady. . Przygniatająca większość rowerów jest na Shimano. To co opracowali jest OK dla szerokiego grona odbiorców. Jedynie na poziomie zawodniczym są w tyle. Presja ze strony Srama da się jednak zauwazyć, np. po tym jak po premierze Eagle, Shimano wypuściło kasetę 11-46, którą ja nazywam kasetą "po taniości". Wywalamy 42, dajemy 46 i jeździjta ludzie. Ja nie uwazam, że to zły produkt, ale nie wydaje Ci się, że ta kaseta wygląda trochę jak proteza w porównaniu z kasetą eagle? :)

  8. Bo mało kto ma ochotę być robionym w wała a Sram "zabija rynek" i robi właśnie nas/was w wała.

     

    Shimano od długiego czasu nie chce wyjść do przodu, aby wyznaczyć jakiś standard, tylko czekają na ruch konkurenta. W zasadzie mozna by powiedzieć, że to Shimano spowalnia temat, nie dając odpowiedniej konkurencji Sramowi na półce TOP. Z drugiej strony po co robić jakieś fikuśne kasety za grubą kasę, których sprzeda się kilka, jak można wyklepać 100x więcej prostych kaset i zarobić dużo więcej. Taka XT 11-46 wygląda przy Sramie jak prymitywny kawał blachy, ale ludzie to wkładają i jeżdżą. Wydać 250 dolców na przerzutkę, łańcuch, manetkę i kasetę (XT), a wydac 200 dolców na samą kasetę (GX) to jednak jest różnica, nawet dla kogoś, kto ma więcej kasy.

  9. Zgadzam się z powyższym. Wg mnie 12-tka Srama ogarnie wszystko (lub prawie wszystko). Nie twierdzę, że jest to całkowity zamiennik napędów 2x, ale osoby, które nie były pewne przejścia na 1x11, ale interesowało ich porzucenie przedniej przerzutki, napęd Eagle rozwiązuje ten problem z nadwyżką. 

  10. U mnie KCNC sc bone na zablokowanym amortyzatorze gołym okiem gięła się "góra-dół". Mortop jest ultralekką kiera, ale myślę, że będzie lepsza. Swoją drogą czemu nie chcesz pójść w nieco szerszą kierę? Nie mówię, żeby do razu wchodzić w pułap 720-750 (choć polecam), ale różncia między 600, a np. 650-660 jest bardzo odczuwalna na plus. Jeśli zależy Ci mocno na wadze, to może warto pomyśleć o podmianie korby (?) :) Nie zrozum mnie źle, ja tylko coś tam sugeruję. Grunt, aby Tobie pasowało to jak się czujesz na rowerze i z rowerem :)

  11. Ale lepiej w tej cenie zrobić dobrego HT alu, u Krossa i wielu producentów tego brakuje, a taki rower by miał wtedy w miarę dobre koła, wideł i ważył mniej może nawet o 1kg od takiego karbonowego cuda.

     

    Tak, tylko wtedy zarobiliby mniej. Tutaj sprzedają przede wszystkim swoją ramę, z której mogą wyciągnąć lepszą kasę, aniżeli miałoby to miejsce z ramą alu z lepszymi komponentami.

  12. Cube to dziwne rowery, dość krótkie mają górne rury. Tobie by pasowało 16" ale z rurą górną (horyzontalnie) w okolicach 580mm. Merida świetnie to rozwiała w najnowszych roczniku. Przy ramie zaledwie 15" górna rura leci na 585mm. Przy 17" juz jest 600mm. 

  13. Widzę, że kolega potraktował 29-era klasycznie z tym kokpitem. Nie mam dobrych wspomnień z kierą KCNC sc bone 25.4, bardzo miękka. Pomyśl kiedyś o jakimś karbonie, może Easton EC90, lekka i mocna. Niezła waga wyjściowa. Z biegiem czasu można jeszcze sporo zejść :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...