Skocz do zawartości

Lumperator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 838
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Lumperator

  1. 8 godzin temu, Sabarolus napisał:

    Z tym to bywa różnie... Dawny sprzęt często idealizujemy a nowy demonizujemy. Polecam poprzeglądać wątki o nowościach z dawnych lat, szczególnie wątki dotyczące napędu 2x10 - ile to było stękania i jękania, że luzy już w pudełku, że kiedyś to było... A wcale nie było. Pamiętam do dzisiaj swoją przerzutkę Deore z 2006 - luzy po kilka miesiącach, często konieczna regulacja. V-brakei LX? Luzy pojawiały się błyskawicznie. Kasety trwalsze? Tak, ale nie z powodu lepszej stali - tylko czysta fizyka, mniejsze przekosy, mocniejsze łańcuchy (bo szersze).  Zdecydowanie wybieram dzisiejsze rozwiązania, które pracują znacznie lepiej w mojej opinii. 

    Nowe nie musi być złe, a moze być tylko lepsze... jak się to robi z głową, a nie wyłącznie w pokoju z księgowymi :) Miałem chwilę hampole XTRy 9020 prawie nówki. Tłoki w przednim pracowały nierówno. Nic nie pomogło na ten feler. W rowerze mam XTRy 985... przednia klamka padła parę dni temu, tłoki też chodzą tak sobie. A tymczasem słabsze (w opinii wielu) XTRy 975, które mam w starym 26er nie miały zmienianego oleju od 5 lat (!) i chodzą ELEGANCKO, super płynnie i mocno zaciskają tarcze. Luz na klamce znikomy, podczas gdy na tych 985 klamka lata gór-dół jak głupia. W tylnym niewiele lepiej. No to sorry :)

  2. 11 godzin temu, Simba napisał:

    Ja tam nie wiem czy ta różnica +/- 500g jest aż tak wyczuwalna w rowerze (poza kołami) dla 95% jeżdżących. 

    Za 5 kafli jednak mógłby być lżejszy, nie ważne czy ktoś to odczuje czy nie.

  3. 1 godzinę temu, piciu256 napisał:

    osobiście wolę Shimano które trzeba serwisować raz na rok z 40+ punktami skoku w piaście niż DT którego nie trzeba serwisować dopóki się łożyska nie wysypią z 18 zębami zaczepu i opcją ulepszenia do 36 w prawie w cenie piasty shimano. 

    Choć DT lubię za bezobsługowość i łatwość wymiany łożysk, to jednak praca bębenka XTR bardziej mi leży. Kręci się lżej, wydaje jak dla mnie fajniejszy odgłos i jest z tytanu.

  4. Ja powiem krótko, nie pasuje, nie oglądać. Po tym co zaczął gadać o jajowatym kręceniu na grubszych pedałach w porównaniu do płaskich pedałów XTR, zwątpiłem. 

    Co tam będzie mówił o XTR 12, to będzie mówił, jego kanał, ma prawo mówić różne rzeczy :)

  5. Małe odświeżenie, bo dawno nic się nie działo.  Cały czas chodzi mi po głowie to pajęcze siodło Tiogi. To jedyny na razie element w rowerze, który mi nie pasuje. Inna rzecz, która mnie z lekka drażni to wielkie żółte napisy Maxxis na oponach. Czy da się to jakoś usunąć? W samochodach i motorach ludziska sobie usuwają. Tylko czy opona rowerowa wytrzyma takie eksperymenty (?). Już większych tych napisów zrobić nie mogli :/ 

    Kilka fotek w lepszym świetle (więcej w garażu):

     676160bc812bb6fbmed.jpg 42f9c0c688b006a5med.jpg

  6. Moots, klasyka gatunku. Tylko kolorystyka komponentów niezgrana. 

    Klamki Odyssey extra. Fajnie ciekawostki wyszukujesz.

    ps. Musze zapytać w końcu. Jak to zrobiłeś, że rower stoi bez żadnej podpórki? :)

  7. Kaseta 11-45 spoko, ale ja bym tu widział jednak ciaśniejszy początek tj 10-11-12 i zluzował trochę na górze. Ceny faktycznie są do przyjęcia jak na nowość w najwyższej grupie. Wychodzi sporo taniej niż XX1. 

  8. @ Dokumosa

    I własnie o to chodzi, że 100-200g w porównaniu do Reby powoduje utratę sztywności. Jeździłem na dwóch SIDach i na dwóch Rebach. Lepsza precyzja skrętu na Rebie jest wyczuwalna. Oczywiście nie znaczy to, że SID jest nie do jazdy. To widelec XC pod wyścig i pewne kompromisy są do wybaczenia. Nie bez powodu RS zrezygnował w nowszych SIDach ze skoku powyżej 100mm.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...