Skocz do zawartości

Arni220

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 609
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Arni220

  1. Lepiej dać wtedy przednią przerzutkę dziesiątkę i powinno być ok. Łańcuch 10 na tyle ci będzie chodził idealnie. Ale tak jak byś chciał czyli przód 11, tył 9 z lańcuchem 10 też nie powinno stanowić problemu.
  2. Rozumiem, czyli nie potrzebujesz ogromnego zakresu, a więc można temat załatwić dwojako np: - 3rz korba 44/32/22 + 11-28 - 2rz korba 38/26 + 11-34 Tylna przerzutka na 99% obsłuży ci poprawnie kasetę 11-28 (to z pewnością model dwuzawiasowy), w niższych grupach 8/9rz nawet ta kaseta znajdowała się kiedyś w gamie kaset dedykowanych. Masz 8rz i tu pojawia się najpoważniejszy problem. Przechodząc na 2rz korbę masz taką dostępną w grupach 10rz, ale najważniejszy myk polega na tym, że trzeba wymienić przednią przerzutkę na 2x10, by cieszyć się idealną pracą. Jak zmienimy przerzutkę na 2x10 to do niej trzeba dać najlepiej łańcuch 10rz. Doświadczenie pokazuje, że nie jest najgorzej także z łańcuchem 9rz, niestety na 8rz nie wyregulujesz już tego. Ale... Mając z tyłu kasetę 8rz można śmiało założyć łańcuch 9rz, a ten już sobie poradzi dość dobrze z przednią przerzutką 2x10. No, tylko czy to ma sens? Moim zdaniem nie. Idąc tak daleko w zmiany dodał bym manetkę i całkowicie przeszedł na 2x10. Gra nie warta świeczki jeśli masz ograniczony budżet. Pozostań zatem przy korbie 3rz i skoryguj zakres ciaśniejsza kasetą 11-28. Zyskasz to co napisałeś czyli ciaśniejsze stopniowanie (niewiele ale zawsze) i niską cenę. Możesz też spróbować pokusić się o kasetę szosową 12-25, ale tu już występuje pewne ryzyko delikatnego mulenia napędu przy zmianie biegów. Trzeba by eksperymentalnie wypróbować choć w jednym z moich rowerów MTB jest nawet kaseta 12-23 i jakoś specjalnie źle to nie pracuje.
  3. Nie bardzo rozumiem, czy z nową korbą na zębatce 22z chcesz uzyskać to samo co na starym 28:32? Jak tak, to potrzebował byś kasety 11-28, a i to nawet da ci lżejszy bieg. Jak bawisz się w takie wymiany, jeździłeś rzadko na 48z, to przemyśl odrazu korbę 2 rzędową np. 38/24, 38/26 lub 40/28 z grupy Deore. Do tego wstawiasz tylko za 80zł przerzutkę 2 rzędową, kasetę 11-36 i masz nowoczesny napęd MTB.
  4. Tyle wystarczy, jest oring na trzpieniu, jest plastikowy ślizg/redukcja średnicy, tyle wystarczy by do sprężyn nie dostawał się syf, woda i błoto, a smar z wnętrza nie był wypłukiwany po każdym umyciu przerzutki/roweru. Podobnie kółeczka, od XT/Ultegry mamy gumowe uszczelnienia łożyska ceramicznego lub kulkowego. Generalnie mechanizmy zamknięte, którym głębokie zanurzenie w rozpuszczalniku zaszkodzi tak samo jak łańcuchowi motocyklowemu.
  5. Do takiej aktywności nawet 8 rzędów by ci wystarczyło. Pozostań przy tej kasecie i wstaw blat tak jak mówisz. Już sam blat 42z spowoduje, że częściej bedziesz korzystał z koronek w przedziale 11-14, ta jedna dodatkowa koronka kasety 11-28 10s wiele nie zmieni w twoim przypadku. Skorzystaj z kalkulatora przełożeń i dobierz dobrze blat porównując do obecnego zestawu. Te zębatki z Ali pochodzą od systemu 2rz, ty powinieneś wstawić tzw. Narrow Wide, by ci łańcuch nie spadał. Pamiętaj, że pozbywasz się przerzutki, a więc swego rodzaju ogranicznika zapobiegającego temu zjawisku.
  6. A ja nie, bo to bez sensu. Od czego w lesie miały by zatłuscić mi się hamulce? Nie widzisz, że twoje myślenie oparte jest na braku chęci w wykonaniu czynności, a nie jej wadach/zaletach? Przerzutka tylna, to mechanizm w większości zamknięty i uszczelniony w przeciwieństwie do łańcucha czy przedniej przerzutki. Dwa, przednia i tylna przerzutka w swoich zawiasach nie przenoszą takich obciążeń i nie pracują tak intensywnie jak łańcuch, a w dodatku dostęp do ich elementów ruchomych podczas mycia roweru jest bardzo ułatwiony. A jak pytasz, to podczas przeglądu tylnej warto stary smar wymyć, wyszejkować i dopiero nałożyć nowy no chyba, że ty tych przeglądów sobie nie wykonujesz, bo też ci się nie chce. Trzy, zęby kasety i blatów jesteś w stanie dość dokładnie wymyć nie zdejmując ich z roweru, trochę odtłuszczacza, woda z płynem, płukanie i te elementy umyjesz. Niestety do wnętrza łańcucha się tak łatwo nie dostaniesz. Porównanie zatem bezsensowne.
  7. No i masz swoją odpowiedź, tobie się poprostu nie chce, dla tego bronisz swoich przekonań.
  8. Jak masz obręcze of fatbika to nie, nie możesz założyć opony 35mm Jak masz obręcz kompatybilną czyli 622x17/30c, to założył bym ten pierwszy model: https://www.ctbike.pl/impac-streetpac-28x1-40-35-622-700x35c-opona-rowerowa-drutowa-miejska.html Ta druga to już taki semislik czyli na sporadyczne wyjazdy w szutry itp. Poza bieżnikiem, pierwsza jest też lżejsza.
  9. Policz dokładnie wszystko. Benzyna 5L kosztuje ok. 35zł w markecie, można jej używać wielokrotnie, wystarczy poczekać aż osad osiądzie na dnie. Rocznie nie więcej niż litr czy dwa zejdzie. Do tego dolicz koszta nie tylko łańcucha, ale także kasety i blatów, w rowerze szosowym blaty często przekraczają kwotę 200zł, mając blat owalny ceny wzrastają do +500, kasety 11rz to kwoty 200+, Eagle to 600+. Cena benzyny przy tych kosztach to drobne na podpaski. W smarowaniu parafinowym pic ma polegać na tym, że szejkowanie trzeba przeprowadzić za pierwszym razem, potem wystarczy braki parafiny uzupełniać. W temacie opisałem swoje uwagi po 2 miesiącach. Zresztą nikt ciebie do tego nie zmusza. Nie widzę problemu, stosuj smar stały, twój wybór. PS. są łożyska bez uszczelnień, są łożyska z uszczelnieniem bezstykowym, są łożyska wysokoobrotowe gdzie smarowanie przeprowadza się odpowiednim olejem. Uszczelka w tym przypadku nie ma nic do rzeczy, albo można osuwać stary, przepracowany smar wraz z brudem, albo nie. Trudne są z tobą dyskusje - proszę pani, a czemu, a po co, a dla czego, a jak, a... jak z przedszkolakiem. Szejkowanie przed parafinowaniem ma usunąć stary smar/olej, ma pozostać czysta stal. Dla tego właśnie dodatkowo trzeba łańcuch jeszcze odtłuścić w spirytusie. Jak tego nie zrobisz, to parafina będzie się gorzej trzymała tej stali. Jak tego nie rozumiesz i dodatkowo nie umiesz poprawnie wyszejkować, to może nie zabieraj się za to?
  10. Nie tylko ta Tiagra, były jeszcze manetki Ultegru 10s do prostej. Spokojnie do wykorzysta w MTB i nikt się nie kapnie nawet
  11. W sumie tak, myślenia nikt nie zakazuje.
  12. Da się, ale z szosową manetką: Oczywiście ważny jest zakres kasety, a przerzutki 8s = 9s
  13. Aaa, tak odczytałem twój wpis. Nie kłamię, po prostu rozbudowałem stwierdzenie. Zakaz szejkowania łańcucha nie jest niczym innym jak zakazem usuwania starego smaru, a więc skoro z łańcucha nie wolno, to i z łożyska czy innych podzespołów także. Manuale Shimano twierdzą różne rzeczy. No cóż...
  14. Bo źle wyszejkowałeś. Skoro brud spod rolki potrafi wypłukać płynna parafina, to tym bardziej zrobi to rozpuszczalnik. Napisałem ci, zanim wsadzisz łańcuch do wosku, to musisz go tak długo szejkować/zmieniać rozpuszczalnik, aż ten po którejś zmianie będzie czysty mimo szejkowania. Nie wspomnę, że przed woskowaniem i tak trzeba jeszcze łańcuch wykąpać w alkoholu, by go odtłuścić (benzyna pozostawia tłustą warstwę do której nie chce dobrze przywierać parafina). Jak tak zrobisz, to po woskowaniu nie będziesz miał żadnych osadów na dnie. Niestety, po zawoskowaniu i przejechaniu XXkm ten wosk i tak zrobi się czarny od opiłków startej stali i praktycznie czynność należałoby powtórzyć. Pytanie, komu się chce? Szajbajk wyrocznia Jak smarujemy łożysko to tez najlepiej bez usuwania starego, przepracowanego i brudnego smaru. W końcu szajbajk zakazuje usuwania takiego smaru
  15. Ale co ma być czysto? Jak wypłuczesz łańcuch, nałożysz świeżej oliwki, przejedziesz 30km, to narobisz tyle opiłków ze startego metalu, że ta oliwka ponownie zrobi się czarna. To tak jakbyś chciał po 50 tyś. km w skrzyni biegów mieć nadal czysty olej, a winę za stan rzeczy zwalał na to, że ktoś nie umył jej przed zalaniem. Czego tu nie rozumiesz? To samo dzieje się w łożyskach i w każdym elemencie mechanicznym gdzie wymagane jest smarowanie zapobiegające wzrostowi tarcia, a co za tym idzie zwykłej obróbki metalu tyle że w bardzo wolnym tempie.
  16. Tak, to może i trochę pomóc. Często po przetarciu łańcucha przecieram jeszcze dodatkowo wszystkie zębatki właśnie z tego samego powodu.
  17. Nieprawda. W łańcuchu następuje proces ścierania się materiału. Te czarne mazie które nam wypływają lub którymi zabarwiony jest wosk, to nic innego jak drobiny startej stali + to co przykleiło się w trakcie jazdy (pył, kurz, drobny zmielony piach). Choćbyś rozebrał każde ogniwko, wytarł szmatką, umył je myjką ultradźwiękową, wyszejkował 100x w benzynie i spirytusie, to czarna maź tak czy siak się utworzy na nowo i to bardzo szybko, bo tak czy siak zetrze się odrobina stali z każdym przejechanym przez nas kilometrem. Wyszejkuj łańcuch kilka razy zmieniając za każdym razem rozpuszczalnik, a po ostatniej zmianie będziesz miał czysty, przeźroczysty płyn. To oznaka niczego innego jak wypłukania wszystkiego ze środka.
  18. Korba może byc 105, chodzi o samą przerzutkę, bo pamietaj, że to dwie rzedowości różnicy pomiędzy 9 a 11s czyli węższy o ok. 1mm łańcuch, a co za tym idzie także klatka przerzutki. Być może tylna przerzutka poradziła by sobie ze zmianami na kasecie i łańcuchem 11s, ale takiego numeru nie robiłem nigdy, jak już to o jeden skok i to działa doskonale, ale o dwa nie wiem. Jakby ktoś ci potwierdził czy tył napędu 9s zaskoczy z łańcuchem 11s, to wtedy wejdź sobie w komplet 105. Ja tego nie wiem. Kluczem jest dopasowanie łańcucha do przedniej przerzutki lub ewentualnie szerszy łańcuch o jeden skok. Tyle i aż tyle.
  19. Ten sam największy producent zabrania rozkręcania bębenka w celach serwisowych, produkuje łańcuchy z pękającymi ogniwami i takie tam kwiatki. Jak potrafisz wydłubać spod rolki drobinki piasku za pomocą suchej szmatki, to gratuluję zręczności. Ja nie umiem i dla tego stosuję głęboką kąpiel.
  20. A ile przy tym człowiek nachlapie... Nie wspomnę, iż spod rolki niczego te szczoteczki i tak nie wydrapią.
  21. Sora to 9s, a najnowsza 105 to 11s. Węższa klatka wodzika przerzutki spowoduje, że w przekosach zacznie ci ocierać łańcuch o wodzik. Pewnym lekarstwem będzie założenie łańcucha 10s i przypadłość zostanie trochę zredukowana, ale pewnie nie wyeliminowana. Zrób inaczej, daj jak chcesz tą korbę 105, a przerzutkę Tiagry. Tiagra jest 10s i z łańcuchem 10s wszystko będzie działało poprawnie.
  22. Kurcze, swego czasu dostałem kilka próbek eLube. O Dry już pisałem, słabiutko, czesto trzeba dosmarowywać, jest hałas itd, uzywam do sparowania elementów przerzutek Podobnie działa wg mnie uniwersalny Micro Lube. Ale jest wśród nich Wet Lube i ten jest naprawdę kul, nie brudzi, nie łapie piachu, w szosie rewelka i wystarcza mi spokojnie na 400km. Co ciekawe i prawdopodobnie to jest przyczyną, wet zawiera proszek teflonowy, ale z wyglądu jest zwykłą, oleistą cieczą. Mam jeszcze czarny z dodatkiem MOS2, nie testowałem, ale dam mu niedługo szansę. Silikonowy jest także, ale w te cuda nie wierzę jakoś, bo silikon stosuje się do smarowania elementów gumowych czy plastiku, choć ten też zawiera teflon. Zobaczymy czy coś bedzie lepszego od Weta
  23. 3000kcal dla 100kg? Eee, chyba jakaś przesada. Chłopak był u dietetyka, pomierzyli go prądami, zważyli, wybadali i chyba przy 90kg wyszło mu niespełna 1700kcal. and, nie wiem co masz na myśli duży człowiek, ale nie jest tak, że 100kg umięśnionego i wytrenowanego chłopa = 100kg zalanej kluski. Ten drugi zrzuci 20kg nawet w kilka miesięcy i będzie się z tym obnosił na każdym forum z dopiskiem jakie to łatwe. Ten pierwszy będzie się niestety męczył, bo tak naprawdę nie bardzo ma co zgubić, bo organizm musi zjadać własne mięśnie czyli rzecz, którą tak naprawdę chciałby zachować dla utrzymania siły. No i niestety dochodzimy do pewnego limitu własnej wagi i stop, nie chce iść dalej w dół mimo, iż nadal trzymamy dietę, trenujemy itd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...