Skocz do zawartości

Gagarin40i4

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    118
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika Gagarin40i4

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. No ale przecież to Pani nie pomoże bo jeśli 100 innych rowerów ma taki sam numer ramy to nie udowodni Pani że to jej rower. Już lepiej zanieść zdjęcie roweru na policje ale i tak nie sadze że by to coś dało. Ja też rok temu straciłem rower i policja się na nic nie zdała.
  2. Witam Co prawda tym rowerem zrobiłem niecałe 70km ale korci mnie żeby coś napisać (potem uzupełnię) Ale zacznijmy od początku , był styczniowy poranek ,sesja już się zaczęła więc humor mi nie dopisywał. Aż tu nagle otrzymałem dramatyczny telefon, mój papa dzwonił i łamiącym się głosem poinformował mnie że do piwnicy było włamanie i ukradli mój rower ( Zielona merida matts 20v).Wszystko zostało zgłoszone na policje oczywiście go nie znaleźli po 2 tygodniach umorzyli sprawę. Generalnie na rok zostałem bez roweru (odkładałem pieniądze). Bardzo długo miałem ochotę na krossa lvl A2, ale doszedłem do wniosku że w "trudniejszym" terenie i tak nie jeżdżę, więc wybór padł na evado 1.2. Rower zamówiłem w mudserwis , co prawda trwało tydzień zanim do mnie doszedł, ale był długi weekend to już jakoś to przebolałem. Rozpakowałem rower, pierwsze wrażenie że jest wielki nie miałem wcześniej roweru na kołach 28' co prawda przymierzałem się do niego w sklepie ale wydawał mi sie mniejszy. Szybko go poskręcałem, miałem trochę problemów z hamulcami (przednie koło tarło o mocowanie hamulca ,a tylnie o klocki). Jak już zażegnałem kryzys poszedłem się troche przewieźć dosłownie 3-4km. Po drodze okazało się że z pośpiechu nie dokręciłem kierownicy i siodełka ale na szczęście nie było ruchu na drodze. Drugie wrażenie było takie że rzeczywiście jest on szybki nie nażekałem na to jak jeździła moja merida co więcej byłem z niej bardzo zadowolony ale jedna te węższe większe koła robią różnicę i wszystko było by ok gdyby nie to ze podczas szybszej jazdy z przedniego koła dochodziło jakieś piszczenie. Szukałem przy hamulcu , myślałem że za mocno zacisnąłem zacisk , ale nie dalej coś piszczało dopiero na drugi dzień zauważyłem ze przy kole są takie gumowe ( nie wiem co) żeby sie chyba kurz nie osadzał między piastą a widelcem , poruszałem tym trochę i potem już nie piszczało. Teraz postaram sie w jakikolwiek merytoryczny sposób wypowiedzieć na temat co niektórych komponentów Napęd Nie będę pisał osobno o korbie suporcie kasecie.... bo ani się nie znam ani żadna z tych rzeczy nie jest jakaś szczególna. Puki co po tych 70km wszystko chodzi ok . Przeżytki działają (trochę się rozregulowały ale to zrozumiałe). Przed zakupem zastanawiałem się czy korba z największą tarczą 48 to nie za dużo jak dla mnie, ale okazało się ze na jazdę po asfalcie jest w sam raz , na prostych przełożenia 3x5 3x6 3x7 z powodzeniem dają radę a jadąc z górnik gratis w postaci 3x8 potrafi naprawdę ucieszyć. Generalnie wnisoek jest taki ze jak kręcę korba to kółka sie kręcą wiec wszystko działa w porządku , nie mam się do czego przyczepić. Rama - Gemoetria Mam 180cm wzrostu a rama to 19'' zastanawiałem sie nawet czy może nie będzie za duża ale teraz stwierdzam że jak dla mnie mogła by być troszeczkę większa , pozycja na rowerze jest bardziej wyprostowana niż pochylona, a jakoś przyzwyczajony byłem do trochę bardziej pochylonej, ale po pewnym czasie się przyzwyczaiłem plecy mnie nie bolą wiec nie będę narzekał. Amortyzator Jest i pewnie działa (trochę), jeździłem głownie po asfalcie plus jakiś 3km odcinek po lesie . W lesie widziałem i czułem że pracuje. Coś więcej ciężko mi powiedzieć wydaje mi się całkiem miękki ale nie miałem styczności z amortyzatorami z wyższej półki. Hamluce Podobnie jak amortyzator nie miałem styczności z hydraulicznymi tarczówkami, więc mogę tylko tyle powiedzieć że te które mam ( mechaniczne) jak dla mnie dają radę czuje się trochę pewniej niż z V-kami ale znacznej różnicy w hamowaniu nie ma. Na pewno jak ktoś jeździ tak jak ja trochę szybciej ale dalej rekreacyjnie to nie będzie narzekał. W sumie to tyle siodełko jest jeszcze trochę twarde ale liczę że przywyknę albo kupie se spodnie z pampersem Podsumowując po przejechaniu tych paru kilometrów jestem z roweru zadowolony i nie żałuje zakupu a to chyba najważniejsze , wydaje mi się że za taką cenę 1400zł ciężko znaleźć coś znacznie lepszego ale też ciężko znaleźć coś gorszego więc to kwestia gustu , jeszcze tylko powiem ze rower wygląda lepiej niż na zdjęciach przed zakupem wydawał mi się trochę nijaki ale w realu prezentuje się całkiem przyzwoicie. zdjęcia powinny byc tu Kross Evado 1.2 (2011) - Garaż - Forum Rowerowe - doświadczenia, rowery, dyskusje sklepy rowerowe, giełda rowerowa Jak coś sie zmieni to zrobie edit Czy tu się da usuwac zalozone przez siebie tematy?
  3. Widziałem dzisiaj chyba podobnego w okolicach PK. Poszukaj na samej PK albo na Warszawskiej wiem że przewinął mi się gdzieś po drodze z Politechniki do Galerii Krakowskiej , domyślam się ze to trochę lichy trop ale zawsze jakiś , nie mówię że to twój ale właśnie dziwny kolor i zwróciłem uwagę. Życzę powodzenia ,a nawet jakbyś go tam znalazł, co raczej ciężko Ci będzie to kasy nie chce bo mi też skradziono w tym roku rower wiec wiem jak to boli.
  4. Chyba nie ten dzialik A poza tym nie sadze, żeby były jakieś sprawdzone sposoby, jedynie go spotkać i odebrać rower, mi ukradli rower w styczniu, mieszkam w małym mieście, wiec policjant powiedział, ze na wiosnę to on "wypłynie", wiosna przeszła, lato przeszło i nie wypłynął, generalnie na policje nie licz, mi po dwóch tygodniach przysłali pisemko o umorzeniu śledztwa, a czy w czasie rozboju w nocy to znaczy, że ktoś Cię napadł siłą odebrał rower? Bo to jusz już inna sprawa ( mój ukradziono z piwnicy) wiec może można liczyć na to ze policja jakoś bardziej będzie zainteresowana. Aha i ja na twoim miejscu bym nie wypuszczał tego kwitka na fb bo jak koleś na to trafi to może spieniężyć twój rower w innym mieście, zapewne mój tak skończył. (aha nie mam fb, wiec nie wiem kto to moze ogladac)
  5. a myslicie je jakbym mniejszy mostek wstawił to by co pomogło czy raczej niewielki wpływ by był?
  6. Witam ma pytanie na które niestety raczej znam odpowiedź a mianowicie czy człowiek mający 180cm wzrostu jest w stanie czuc się wygodnie na ramie 22' , konkretnie o takich wymiarach http://archiwum.rowerymerida.com.pl/rowery.php?kol=7&gr=57&id=382
  7. A u mnie Pan spisał protokół, dokładnie mnie wypytał czy wiem kto go ukradł, a po 2 tygodniach za hakiem umorzyli postępowanie. Czytałem w metrze że znajdują 1/3 rowerów skradzionych z ulicy i 1/5 skradzionych z piwnic
  8. Ktoś (jakiś ch.j) raczył sie włamać do piwnicy i ukraść mi rower w Wolbromiu koło Olkusz 40km od Krakowa w dniach 2-3 luty Zielona merida matss 20-v z 2008 bez znaków szczególnych jedynie czym się różnił od wersji "sklepowej" to dętka z taśmą klejąca owinięta wokół rurki żeby się łańcuch nie obijał i siodełko zmienione na trochę większe od fabrycznego z dziurą marki bliżej nie określonej (gel costam) Raczej nie liczę ze się znajdzie a szkoda bo pewnie nowego już sobie nie kupie w związku z czym mam ochotę za.... złodzieja.
  9. Ja tam sie nieznam ale ostanio kupiłem Meride 20v z 2008 za tysiac tylko o ile sie nie myle to sa tylko 18 i 20 cali ale rowerek niczego sobie przynajmniej jak dla mnie.
  10. Taki rowerek nowy za 1000zł opłaca się ?? http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?...r=57&id=382
  11. Witam Właściwie mój problem dokładnie trafia w temat i poczytałem troche ostatnich stron, ale dalej zabrdzo nie wiem bo nie moge zebrać tego do kupy. Chciałbym kupić rower do 1000zł jeśli dozbierałbym jeszcze 200 to kupiłbym tego A2 Krossa bo wiedze że cieszy się on tu znacznym poparciem. Natomiast puki co chciałbym wiedzieć jaki rower mógłbym kupic za te 1000zł no moze 1100, mam 180cm wzrostu około 75kg wagi i przedewszytskim ponieważ nie często zmieniam rower chciałbym aby był wytrzymały i bezawaryjny. Nie jeżdze szczególnie dużo myślę że może 2000km w sezonie nie zapuszczam sie też czesto do lasu aczkolwiek wolałbym aby rowerowi nie ubite drogi nie były obce dużo sie wożę głównie po Polskich wsiach a tam często asfalt wygląda gorzej niz polna scieżka. Zastanawaiłem sie albo nad tym SCHWINN MESA GS http://www.allegro.pl/item652854962_schwin...ena_okazja.html Felt Q26 http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_ROWER+Q26...D_53010485.html Rockrider 5.2 http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/2333/foto:1/ Amulet Shift http://www.erowery.pl/go/_info/?id=932 albo nad jakims Krossem V(iles tam) ale jestem bardzo otwarty na wszelkie propozycje. a właściwie to przesadziłem o jakies 1000-1300km jak sie nad tym zastanowiłem (jest tu opcja edytuj gdzies?)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...