Skocz do zawartości

adam1205

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Adam
  • Skąd
    Śrem

Ostatnie wizyty

488 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika adam1205

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Dedicated Rzadka
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Tak, faktycznie Mentos, na załączonym zdjęciu widać rowek w który musi wskoczyć opona. Teoretycznie większy problem powinien być ze ściągnięciem opony (prosta krawędź przy brzegu rowka), natomiast przy zakładaniu powinno być trochę łatwiej (łagodne przejście przed wejściem do rowka). Natomiast z autopsji wiem, że pomimo dużych trudności ze ściągnięciem opony, o wiele większy problem był ze wskoczeniem opony do rowka i to pomimo pompowania kompresorem. Myślę, że wyjściem prawdopodobnie była by zmiana opony z drutowej na zwijaną (bezdrutowa). Czy ktoś może to potwierdzić, czy ktoś miał już takie doświadczenia?
  2. Posiadam rower Rower MTB_Kross LEVEL 8.0. W rowerze zamontowana jest standardowa aluminiowa kierownica z wygięciem ok. 8 stopni. W obecnej kierownicy część cylindryczna (zamocowanie w mostku) jest na maksymalnej szerokości 8 cm, później rozpoczyna się stożek. Ze względu na małą szerokość części cylindrycznej nie mogę zamontować lemondki. Aby uprzedzić pytania po co mi w ogóle do MTB lemondka, już odpowiadam, do maratonów i ultramaratonów. Poszukuję kierownicy do której można by zamontować lemondkę, czyli takiej w której część cylindryczna jest na szerokości co najmniej 12 cm. Czy ktoś wie czy takie kierownice są w ogóle w sprzedaży? Jak sobie radzicie z montażem lemondek do rowerów MTB?
  3. Dzięki za opinie. No fakt, jak jest 5 lat gwarancji i możliwość bezproblemowego dokupienia części zamiennych, to też inna sprawa. Możecie mi polecić jakiś sklep internetowy z szerokim wyborem produktów Ortlieba? Bo w sumie chyba najlepiej by było kupić online, zawsze to 2 tygodnie na ewentualny zwrot. W chwili obecnej zastanawiam się nad dwoma wersjami, na razie tyle znalazłem w sklepach online o pojemności 25L: 1) Ortlieb Gravel-Pack O-F9982 zestaw 25L 2) Sakwy rowerowe Ortlieb Sport-Roller Classic 25L QL2.1 25L Bardziej skłaniam się do wersji 1, mi też się wydaje, że pasek na ramię za bardzo nie jest potrzebny a w tej wersji musi przez cały czas wisieć na sakwie.
  4. Powiedźcie mi jeszcze, Ci co użytkują sakwy Ortlieb, jak się one sprawują, jak z plastikowymi hakami i zaczepami, czy nie pękają, czy się za szybko nie wycierają? Przecież przez cały czas to wszystko się rusza, drży, wibruje, itp. I jak z ogólnym wrażeniem z użytkowania sakw Ortlieb, wiem, że to sakwy z górnej półki, ale mimo wszystko czy są warte swojej ceny? I jeszcze jedno, jak wygląda porównanie sakw Crosso z sakwami Ortlieb, czy jest pomiędzy nimi duża różnica?
  5. No tak, na ramie woź, teraz to te rowery tak robią, że ramy pod takim skosem, że ni chu, chu, na ramie nie przewieziesz. Chyba tak specjalnie robią, aby koleżanek na remie nie wozić No tak, z adapterami sztycy pod bagażnik zasadniczo problemu nie ma, gorzej z adapterem pod sztywną oś. Czegoś takiego to ja nie widziałem.
  6. Bo to się ma talent. Powiem wam, że ogólnie to nie było źle. Powietrza ubywało ale nie za dużo, raz na tydzień trzeba było odrobinę dopompować, ale to samo muszę robić w rowerze szosowym, gdzie są dętki. W jeździe też było ok, co do niebezpieczeństwa zrzucenia opony w zakręcie, to raczej nie było takich obaw, powiedziałbym, że wręcz przeciwnie. Najbardziej denerwujące były te ciągle wychodzące kropelki mleczka, które co prawda wychodziły bardzo powoli ale ciągle. Na dzień dzisiejszy wróciłem do dętek. Problem pojawił się przy próbie ściągnięcia opony z obręczy, mocowanie było bardzo ciasne, musiałem się trochę namęczyć aby opony wyskoczyły z rantów. Wiele większy problem pojawił się po założeniu dętek i próbie pompowania. Opony za żadne skarby nie chciały całkowicie wskoczyć na ranty, większym obwodem wchodziły bez większego problemu, pozostawało jednak ok. 20 cm na obwodzie opony, która nie chciała wskoczyć, tym bardziej, że pompowanie odbywało się kompresorem do ciśnienia ok. 5 barów. Po nieudanej próbie spuszczałem powietrze z dętki i pompowałem od nowa. Po 5 próbie stwierdziłem, że bez wspomagania to nie pójdzie. Do boju wkroczyło mydło w płynie (częściej zalecany jest płyn do mycia naczyń), opona wskoczyła dopiero po 3 próbie i niesamowitej ilości mydła na rancie opony i obręczy. Tylko powiedzcie mi jedno, jak taką oponę założyć w terenie po złapaniu gumy, gdy do dyspozycji jest tylko pompka ręczna? Praktycznie niewykonalne. W tej sytuacji pozostaje tylko próba założenia opony na obwodzie na takim odcinku na jakim się da, jeżeli w ogóle, i następnie podjechanie na stację benzynową i zakładanie z użyciem mydła i kompresora. Ma ktoś jakieś inne sposoby na tak ciasne opony? Czy często spotykacie się z takim problemem?
  7. No a jakbyś chciał przewieźć koleżankę na bagażniku? 😂 No Ok, trochę przessdziłem, więc powiedzmy 2 sakwy po max 5 kg plus na górę max 5 kg, to razem daje nam 15 kg. No za dużo nie jest. Czy w takim razie można by się pokusić o montaż bagażnika do samej sztycy, czy to by wytrzymało? Jak myślicie? Tyle tylko, że pewnie nie ma pewnie żadnego takiego bagażnika firmowego pod sakwy. Zlatan, dzięki za linka, później poczytam.
  8. Wygląda nawet fajnie i dość solidnie. Tylko moje obawy budzi mocowanie wszystkiego na rurce tylnego trójkąta. No kurde, obciążyć tę rurkę ciężarem powiedzmy 50 kg (może trochę przesadziłem) w sytuacji gdy ta rurka nie była liczona na obciążenie poprzeczne, no mam trochę obawy. Ktoś taki bagażnik użytkuje? No do fulla to za bardzo nie ma wyjścia. Natomiast do hardteila to można właśnie pod sztycę plus podpórka na trójkącie.
  9. Tak, zgadza się, tylko tyle, że w rowerze nie ma żadnych punktów mocowania pod tradycyjny bagażnik, stąd pomysł na bagażnik mocowany do sztycy podsiodłowej. Aby było trochę pewniejsze mocowanie wybrałem bagażnik z dodatkowymi podpórkami. Ale jak najbardziej się z Tobą zgadzam, mogą nie wytrzymać np. spawy w tym bagażniku, to biorę pod uwagę. Dlatego dobrze jak by się wypowiedział ktoś kto taki bagażnik użytkuje.
  10. Witam, mam problem ze znalezieniem odpowiednich sakw do zamontowania na bagażniku montowanym do sztycy podsiodłowej i podpartym na tylnym trójkącie jak na zdjęciu. Problem jest taki, że jest bardzo mały rozstaw pomiędzy górną krawędzią (górnym wspornikiem) a dolnym wspornikiem bagażnika, który jest ok. 14 cm. Np. sakwy Crosso 15 L muszą mieć minimalny rozstaw pomiędzy górną a dolną poprzeczką 24 cm. Szukając innych sakw, znalazłem sakwy Ortlieb-Roller-Plus 12,5 L, które wydają się odpowiednie, tyle tylko, że niema ich w sprzedaży (przynajmniej ja nie znalazłem). I tu pytania, czy ktoś użytkuje takie sakwy? czy ktoś wie gdzie można takie kupić? Sakwa ta ma dolną blokadę przesuwającą się w takim jakby półksiężycu, czy ktoś wie czy można tę blokadę przełożyć na górny półksiężyc?Gdyby można było przełożyć, to wydaje się, że odległość pomiędzy poprzeczkami 14 cm powinna być wystarczająca.
  11. Pytanie do osób siedzących w temacie jazdy na mleczku, czy do zalania opon mleczkiem muszą być specjalne opony do tego przeznaczone, czy mogą być dowolne? W wielu filmikach na Youtube pokazane jest przejście z systemu dętkowego na bezdętkowy i jeżeli już w ogóle, to podkreślają, że nie każda obręcz się do tego nadaje. Ponadto, tak jak w moim przypadku, gdy są dziesiątki kropelek na całym obwodzie opony, to czy w tym przypadku, tych mikro dziurek mleczko nie powinno uszczelnić? Jeżeli mleczko nie nie jest w stanie uszczelnić takich małych mikrodziurek przez które przez cały czas wydostaje się mleczko, to jak uszczelni większą dziurę np. po gwoździu?
  12. Witam, Posiadam rower Kross Level 8.0 model 2020 na którym zamontowane są opony Schwalbe Rapid Rob K-Guard 29x2,25 57-622 1,8-3,7 bar, używane w systemie bezdętkowym. Nie mam ciśnieniomierza, ale tak na oko w oponach jest ciśnienie około 2,5 bara. Ciśnienie w miarę się trzyma, ale co jakiś czas jest potrzeba dopompowania. Opony zalane mleczkiem. W ostatnim czasie zauważyłem, że na oponach ciągle pojawiają się kropelki mleczka. Po jakimś czasie kropelki te spływają w dół. Parokrotnie wycierałem te kropelki ale po dwóch, trzech dniach, kropelki mleczka ponownie pojawiają się na oponie. W załączeniu zdjęcie fragmentu opony, z tym, że kropelki mleczka znajdują się na całym obwodzie opony ale tylko na jej bocznej części. To samo dzieje się na obydwu oponach. Wygląda to tak, jakby opony były za rzadkie i przepuszczały mleczko. Jednakże gdyby tak było, to czy mleczko nie powinno uszczelnić tych mini otworów? Czy to oznacza, że opony te nie są odpowiednie do zalania mleczkiem, czy w tym momencie jedynym wyjściem jest pozbycie się mleczka i założenie dętek? Czy może do d...py jest samo mleczko? Czy ktoś miał taki przypadek i może podzielić się swoimi doświadczeniami? adam1205
×
×
  • Dodaj nową pozycję...