Tak sobie czytam temat... Może ktoś tu już to zauważył, może nie - praca amortyzatora zależy nie tylko od ciśnienia w komorach, może ważniejsze niż samo ciśnienie jest rozłożenie nacisku na koła, a wiec i geometria roweru. Jeśli zwiększa się skok, a zmniejsza ciśnienie, to mimo nieco większego ugięcia wstępnego geometria może lekko się zmienić, co wpłynie na inne rozłożenie nacisku na koło przednie i tylne.
Dwie osoby o identycznej wadze mogą zupełnie inaczej odczuwać pracę tego samego amortyzatora, tak samo napompowanego, jeśli używają rowerów o nieco innej geometrii. Niewielkie przesunięcie siodełka przód-tył, inne wysokości siodełka i kierownicy, nieco inne kąty główki ramy itd. spowodują, że ten sam amortyzatora, tak samo napompowany będzie pracował zupełnie inaczej. Wbrew pozorom nawet niewielkie zmiany w rozkładzie nacisku na koło przednie i tylne mają ogromne znaczenie...
Podsumowując - nie można na pytanie "ważę XXkg - ile mam napompować?" odpowiedzieć "napompuj +XXpsi/-YYpsi i będzie dobrze"...