1415chris

Super wyglad. Pierwsze grupy Shimano, z nowa DA, ktore mi sie podobaja. W klubie mamy kobitke na nowej elektrycznej DA. Wyglada to elegancko. Spora roznica pomiedzy obecna a nowa Ultegra Di2.

Powiedz mi jaka to jest roznica pomiedzy zanurzeniem lancucha w mocnym detergencie w plastikowej butelce po coca-coli a w maszynce do czyszczenia lancuchow? Jak to lancuchy nie sa zaprojektowane do czestego sciagani, skoro jest do tego wlasnie celu przeznaczona spinka? A po przeleceniu lancuchem w maszynce z detergentem, nie pozbywasz sie go pozniej? A jak robisz to szybciej niz po szejku, to jak? Procedura jest czasochlonniejsza ale i dokladniejsza.

Wyszlo wozidelko bardzo ladnie. Mostek jest ciekawy ale dla mnie troche zbyt wielkawy, no i bardzo krotki jak na szose. Do tego kiera, jej ksztaly i kolor troche odstaja od reszty. Niemniej gratulacje!

Pashley bardzo ladne rowery. Jako ciekawostka, Pashley bedzie od tego lata dostarczal rowery dla Londynu. Wez pod uwage ilosc biegow. Niektore propozycje maja tylko 3. Ja kupilem mojej zonie Gianta Flourish 1 z 7 biegowym Nexusem.

Za jakis czas bede probowal Molten Speed Wax, rowniez ich metody czyszczenia. Mozna rowniez samemu zrobic mieszanke z parafiny, proszkow teflonowego i molibdenowego. Tania zabawa to to nie jest. Jak jeszcze parafine mozna kupic za grosze, to juz PTFE i MoS2 potrafia kosztowac. Do tego potrzeba slow cooker, termometr.

Czysty moze bedzie ale na pewno nie cichy.

Tak samo jak na Squircie przebiegi jakie mozna robic na Rolku Szczerze, jak by mi naped zaczal stekac po takim przebiegu, to przestalbym uzywac takiego specyfiku.

Okolo 1.5-2k km. Nie wiem jak glosny / cichy miales naped po pierwszej aplikacji. Ale jak pisza koledzy wyszejkuj lancuch a potem nakladaj Squirta.

Albo chcesz zeby lancuch byl nasmarowany albo czysty. Jak wybierasz cos pomiedzy, to masz takiego Squirta, lancuch nie jest ani super czysty, ani super nasmarowany. Spokojnie mozesz przeleciec go szmata.

To co masz na zdjeciach, to nie jest stary smar, tylko wychodzacy wosk.Czesc pozostanke na lancuchu, czesc odpadnie. Na ile, 150km? Bo ja mam wrazenie, slyszac jak zaczyna wydawac odglosy, ze mniej wiecej po takim przebiegu trzeba lancuch smarowac, a i tak nie bedzie cichy i miekko pracujacy jak dobre mokre smary. Wczesniej juz pisalem, Rolek, Morgan Blue Race, 400-500km.

Ale chyba nie byly to M5? Nawet jakbym dostal taki mostek z alu srubami, to bym je wymienil na Ti. Alu nie w hamulcach, czemu nie? na pewno nie ma co sie rozwodzic nad klamkami, tu spokojnie ale i w zaciskach jest Ok. To sa dosc spore sruby M6.

W sumie sprobowalem go po zachwytach szosowcow..... Pod wzgledem czystosci, to np. Rock N Roll Absolute Dry jest sporo lepszy ale juz niekoniecznie z samym smarowaniem i na pewno wydajnoscia.

Jak czystosc napedu jest priorytetem, to nie jest to zly preparat. Fakt, koleczka i kaseta sa czysciejsze niz po Rolku czy Morganie. Mi samo czestsze smarowanie nie przeszkadza, tylko ten odpadajacy, syfiacy podlogi wosk. Jezeli jakosc smarowania i dluzsze przebiegi sa wazniejsze, to na rynku sa lepsze preparaty. O tym syfiacym wosku, to nawet sam producent pisze Ze niby lancuch lapie odrobiny spalin z asfaltow i taki rezultat. Nie mialem mozliwosci przetestowania go w mtb.

Ja tez troche pojezdzilem na Squircie, troche wiecej niz dwa tygodnie, pare tysiecy km na szosie. Lubie poeksperymentowac z roznymi preparatami, wiec i przyszedl czas na Squirta, szczegolnie po tych zachwytach nad nim. Czystosc, to zalezy jak sie lezy. Powiem tak, uzywalem czysciejsze preparaty. Nie polecam tego specyfiku dla kogos kto trzyma rower w mieszkaniu i ma jasna podloge. Duzy minus dla wylazacego i odpadajacego wosku, ktorego nie przejedziesz ot tak sobie mopem. To sie od razu rozmazuje i trzeba troche wykonac ruchow posuwisto-zwrotnych, zeby syf z podlogi usunac. A sie tego sypie! Raz zrobilem regulacje przerzutek na stojaku, jak skonczylem, to sie przerazilem jak bardzo podloga byla usyfiona tym woskiem. Juz sobie wyobrazam ile bedzie zasuwania, jak sie zrobi godzinna sesje na trenazerze.... Sam naped tez nie jest jakos rewelacyjnie super czysty. Nie wiem co jest gorsze, czy ciemny lancuch i przelecenie po kazdej jezdzie szmatka, czy usyfiona podloga i jazda ze szmata. Samo smarowanie jest na przecietnym poziomie, zadna rewelacja. Na Rolku, czy Morganie Race robie min 2-3 razy wieszke przebiegi pomiedzy smarowaniami. I tez nie jest super cichy, jak powyzsze specyfiki. Juz nie po raz pierwszy przekonuje sie, ze albo cos smaruje albo jest czyste, no w tym przypadku to ani jedno ani drugie

Niezla fura. Ten mostek to przypadek, czy zamierzony zabieg?

Tak, mozna, na poprzedniej 25.4 i na tej nowej 31.8. Mialem/mam caly czas zamontowane na niej rogi. Robili kiedys wersje Hera, ta nie miala wzmacnianych koncowek ale i tez wazyla swoje ponizej 70g

Z tego co na szybko zobaczylem (starbike, bike-24, r2bike) sa dostepne te kiery ale z mocowaniem na 31.8, nieco ciezsze, podaja 90g, w roznych rozmiarach i z chyba trzema roznymi gieciami. Pewnie jak sie poszuka, to mozna bedzie znalezc ta na 25.4.

Sruby mocujace siodlo, sztyce, mostek, kiere i tarcze hamulcowe, klamki szosowe - Ti Reszta - spokojnie mozna stosowac alu: bidony, manekti, klamki hamulcowe, top cupy, zaciski hampli tu jest M6, konkretna sruba, rogi (jak jeszcze ktos cos takiego uzywa )

Malo co widac na tych zdjeciach, kiepska jakosc.

Fotki zobacze w domu (w pracy sie nie wyswietlaja). Wczoraj sobie pomyslalem, ze temat nowych projektow, mowiac lekko, zarosl kurzem. Lekki sprzet. Co do kiery: Handlebar: AX Lightness Poseidon 25.4 580mm 82.7g

Moze przy 80mm bedzie to mniej odczuwalne niz przy 110mm i KCNC kierze scandium w szosie, gdzie kokpit byl wyraznie mniej sztywny niz inne zestawy, na jakich jezdzilem.

Przy pierwszej instalacji PF, po przeczytaniu zalecen, uzylem Loctite, jako wypelniacza laczen. Jak pisalem, skutek taki, ze nie dalo sie tego wybic. Nastepny wklad wcisnalem bez Loctite. Nie wybijalem go, wiec nie wiem jak latwo, badz nie, by z nim poszlo. Kolejny PF w nowej ramie dostalem juz wcisniety, byl rowniez uzyty Loctite lub cos w tym stylu. Po jego wyciagnieciu, zalozylem aluminiowy skrecany wklad, co rowniez bym polecil, jak ktos zmienia wklad. Rozwiazuje problem liniowosci osadzenia plastikowych misek. To chyba bylo przyczyna padania lozysk po NDS w obecnej ramie. Znika problem ze skrzypieniem, cykaniem itp.

Na tych filmikach, wszystko wyglada pieknie, w rzeczywistosci, just nie jest tak rozowo. W jednej ramie (cervelo r5) nie bylo szans zeby wybic miski z lozyskami uzywajac do tego Park Toola BBT 30.3. Naparzanie w mlotek bylo konkretne. Moglem to nagrac, byloby to dobre dla tych, ktorzy obawiaja sie uzywania ram karbonowych. Musialem zrobic jakas partyzancka wyciskarke, uzywajac do tego prasy do misek. Problem z tego typu rozwiazaniem jest taki, ze czasami poza kolnierzami misek opierajacymi sie o mufe ramy, nie ma juz rownego podparcia pod praske. Pare tygodni temu wymianialem w S5, tutaj, z mlotkiem Park Toola, jedna strona spokojnie wyszla z mufy, druga musialem nieco naciac, zeby juz nie mlocic jak to robilem z R5. Dodam, ze wczesniej wyciagnalem lozyska.

Z ebajowa: TriPeak Shimano HT II/BB86/PF30/BB30 Bearing Replacement Tool Kit

Nie wiem jak rozwiazujesz wyciskanie lozysk z misek suportow PF ale ten patent dziala zajefajnie. Do przemyslowego uzytku, zamiast gniazda na klucz imbusowy, jakas stala raczka bylaby praktyczniejsza.