Słuchajcie, bo na innym forum też zaczęli od wielkości tarcz - w czym przeszkadza tarcza 203mm? Koszt w porównaniu ze 160mm jest w zasadzie ten sam, więc czemu nie wsadzić większej?
Co do v z przodu i T z tyłu - noo, jestem starej daty i przednim hamulcem się wspomagam...
A, że waże pod stówkę, to tylni hamulec nie ma lekko - i dość mam już ciągłego regulowania tylnego hamulca, powiększania odstępów, bo obręcz bije o kolejny milimetr, zaciskania graby na hamulcu, bo przy sporej prędkości tylni nie wyrabia, a przedni ledwo muskam, żeby przez kierownik nie wylecieć... No, tarcza rozwiąże tę całą upierdliwość
Kuczy - rama jest na 1 1/8, ale i tak przecież chcę zmienić
Czemu polecacie inne ramy - bo tamte znacie i wiecie, że są "super" (cokolwiek to oznacza), czy znacie tego wheelera i wiecie, że jest "kiepski"?
Wheelerem jeździłem, był bardzo wygodny (czego nie można powiedzieć o Univedze).
Sterów, sztycy itp nie podawałem, bo to pójdzie na przekładkę
Co do kosztów - z amorkiem miało być mniej niż 2k, 500 już poszło (na amorek właśnie), zostało półtora...
Dętki - jakieś zwykłe "light", opony - na razie myślałem o Schwalbe Hurricane
O szprychach i nyplach nie myślałem - no ok, szprychy mają być czarne :|
Gotowych kół - z taką piastą, jaką chcę na przód - nie dostanę