Skocz do zawartości

WaGiant

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 239
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi dodane przez WaGiant

  1. Najlepiej gdzieś albo od kogoś pożyczyć rower z barankiem . Może być gravel ,może szosa . Co do geometrii może ci to dużo nie pomóc bo gravele są różne ( jedne bardziej w strone szosy , inne przełaja czy crossa ? )  ale rozmiar czy ogólnie jazdę z barankiem jakoś oswoisz . Nie wiem gdzie mieszkasz ale w kilku dużych miastach są wypożyczalnie Deca .

    https://rent.decathlon.pl/s?address=Wrocław%2C Polska&businessCategory=bikes_gravel&category=bikes&exact=true&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI29W-xuzdhAMVn2tBAh0ySgLhEAAYASAAEgJ2P_D_BwE&keywords=Rowery gravel&origin=51.1078852%2C17.0385376

     

  2. Myślisz że ktoś na forum stworzy ci wymarzony rower ? Przeglądaj katalogi producentów , szukaj okazji . Romet , Kross , Unibike , Merida , Giant , Kellys , Trek , Cube ....  to są firmy działające na polskim rynku .

    Jeśli nie zależy ci na piaście z prądnica , a chciałbyś mieć nieco bardziej ,,sportowy " rower to patrz też na crossy . Błotniki , bagażnik,nóżkę  możesz dokręcić . Tzn trzeba zawsze sprawdzić czy są wszystkie otwory montażowe . Najgorzej może być z przednim błotnikiem .

    Jak coś wypatrzysz to daj linki , ktoś na pewno pomoże w ocenie konkretnych modeli .

  3. Piłowałem tą ,,wypustkę " na którą ma wejść ogniwo łańcucha . Za szeroka była . Nie mam teraz dostępu do tego skuwacza więc nie sprawdzę dokładnie .

    Kółka przerzutki też należy czyścić . Te kółka się zużywają i co jakiś czas trzeba je wymienić . A może wystarczy rozebrać , wyczyścić i nasmarować .

    Generalnie zanim nie doprowadzisz napędu do ,,błysku" ( mycie , smarowanie ) to nie ma szukać winnych .

  4. Jedyna rada idź jeszcze raz do sklepu i spróbuj jeszcze raz . Spróbuj jeździć we wszystkich chwytach kierownicy . W górnym powinno być ( chyba ) komfortowo . Podobno najwięcej jeździ się ,,na łapach" więc w tym chwycie też nie możesz być nadmiernie wyciągnięty .

    Kiedyś w dekathlonie wypożyczali gravele . Jeśli nadal można to pożycz , wypróbuj , zmierz długość , wysokość i wyciągnij wnioski .

  5. Zdejmowanie łańcucha do mycia to kontrowersyjny temat . Gdybyś miał łańcuch ze spinką to tak . Jeśli chcesz rozkuwać to teoretycznie do ponownego skucia trzeba użyć specjalnego nowego pinu .  https://allegro.pl/oferta/shimano-pin-do-lancucha-9-rz-cn7700-hg93-hg73-hg53-12735524951?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&ev_campaign_id=17967208976&gad_source=1   Trzeba mieć pin odpowiedni do łańcucha tzn inny do 9rzędowego , inny do 12   itd  Współczesne łańcuchy ( te które znam ) nie nadają się do ponownego skucia starym pinem . Nie twierdzę że się nie da ( bo się da ) ale nie gwarantuje to normalnej wytrzymałości .

    Można i da się całkiem dobrze wyczyścić łańcuch i napęd bez zdejmowania . Trudniej , dłużej (?) ale się da .

    A co ci nie odpowiada w tym skuwaczu ? Mam podobny i zaczął dobrze działać po dopiłowaniu tych prowadnic na które zakłada się ogniwko . Były za szerokie i 9rzędowy łańcuch nie wchodził tak jak powinien .

     

  6. Patrząc na zdjęcie

    -do przodu pełnego błotnika nijak nie założysz , nie ma żadnych mocowań , a prześwit między oponą i widelcem jest minimalny

    Jeśli odległość między oponą , a podkową widelca pozwoli to takie coś https://allegro.pl/oferta/sks-mudrocker-blotnik-przedni-26-27-5-28-29-full-12435097887?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&ev_campaign_id=17967208976&gad_source=1      Są różne wersje takich błotników , czasem kosztują kilkanaście zł . Jeśli miejsca jest tak mało jak myślę to tylko coś takiego https://www.decathlon.pl/p/blotnik-do-roweru-mtb-rockrider-v2-26-27-5-29-przedni/_/R-p-349490?mc=8827450&cd=20833118829&ad=&kd=&gad_source=1&gclsrc=aw.ds

    I tu też mogą być różne firmy , wielkości , ceny .

    Z tyłu trudno powiedzieć . Tzn na zdjęciu nie widać czy są jakieś mocowania i ile jest miejsca . Na pewno możesz założyć na sztycę coś w tym stylu https://www.ceneo.pl/93011848;pla?se=xw88VnETGOlV0R36pXBQlWWnsAqEsNg5&shop=146601524&gad_source=1

     

  7. Właśnie sprawdziłem , ta kaseta kosztuje 280 - 380 zł w zależności od sklepu więc dramatu nie ma . Mnie inna kwestia zastanawia . Czy koła 29" to optymalny wybór do wzrostu 160 cm? Ten rower występuje też w wersji 27,5". Co prawda tylko w rozmiarze S ale to wydaje się odpowiednim rozmiarem - wg producenta od 155 do 170 cm wzrostu . I jeszcze sprawa przełożeń , nie znalazłem info czy można założyć większy blat . Z korbami 32 napęd jest dość miękki , górski . I tak powinno być .... jeśli się jeździ w górach .

    https://kellysbike.com/pl/xc-c965/mystery-50-275-p74794

    Edit.  !!!  Rower z kołami 29" i w rozmiarze M wg producenta jest dla osób od 165 do 180cm . Ja wierzę producentowi i odradzam . Za duży rower w trudnym terenie to dramat .

  8. Panowie co to za linki ? Co to za sklepy ? Kupowaliście tam ? Gwarancja , reklamacje ew zwrot ? Moim zdaniem to pakowanie się w kłopoty .

    Jeśli ktoś zadaje pytanie w stylu ,, jaki rower do 4,5tyś ....   " to ma ogólnie blade pojęcie o rowerach , a nawet swoich potrzebach . Taki ktoś musi zobaczyć , przymierzyć , a najlepiej zrobić jazdę próbną . Czyli powinien kupować stacjonarnie . Nawet jeśli będzie trochę drożej .

    Moja rada : kup damski rower MTB w cenie do 4,5 tyś . To nie są kpiny czy żarty . Idź do sklepu i kup to co będzie dostępne i wygodne  . Damskie wersje rowerów robi na pewno  Scott i Giant . Nie wiem jak teraz ale były damskie MTB Cube i Krossa ( polska firma , robiła bardzo przyjemne w użytkowaniu rowery ) . Warto popatrzyć też na Treka , Meridę  i pewnie kilka innych firm .

    Jak zobaczysz w sklepie coś ciekawego to możesz podesłać linka , na pewno ktoś się wypowie .

  9. Zaraz, zaraz koledzy polecili takie rowery jakie im się podobają ale z trekkingiem nie mają wiele wspólnego . Ok ten z Deca przypomina trekkinga ale napęd ma skromny .  Pytanie gdzie kolega mieszka i gdzie chce jeździć . Sam jeżdżę turystycznie po całej Polsce i wiem że nawet jadąc z południa nad morze można trafić na podjazdy które na przełożeniu 1:1 trudno będzie pokonać . Szczególnie jeśli rower obciążony sakwami . Tylna ośka skręcana na śruby to też słabo .

    Czyli jeśli ma być trekking to stawiam na klasykę z dwoma albo trzema blatami z przodu . Ale nie 50/34 jak w Felcie - to napęd do szosówki . Jeśli ma być bardziej sportowo to rower crossowy i doposażyć go w bagażnik , nóżkę ( bardzo przydatna w turystyce ) ew błotniki .

  10. Z tego co widzę tak bezpośrednio nie połączysz . Tak obrazowo bit jest męski i końcówka klucza też męska .  Potrzebna jest albo jakaś specjalna przejściówka damsko-damska albo  zwykły klucz nasadowy który z jednej strony wejdzie na dynamomet , a z drugiej przyjmie bit .

    Chyba coś takiego https://www.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/klucze-reczne/grzechotki-pokretki-i-akcesoria/adapter-klucza-nasadkowego-1-4-10638593-dexter,p162705,l2627.html

    A tu jest cały zastaw https://sportcross.pl/zestawy-narzedzi/prox-klucz-dynamometryczny-nastawny-2-24nm-bity

    • +1 pomógł 1
  11. Oj było trochę tematów o rowerach dla ciężkich jeźdźców . Poszukaj bo były tam konkretne modele .  Z tego co pamiętam z polskich rowerów Unibike deklaruje wytrzymałość 140kg ale to jest( zawsze !) waga rowerzysty+roweru . Czyli już jest przekroczona . Myślę , że przy spokojnej jeździe wytrzyma tzn tak wynika z opisu użytkowników  . Z zagranicznych Trek 136kg , Giant 140 lub więcej ale to w zależności od rodzaju roweru . W Decathlonie jest jakiś turystyczny rower do 170kg czy coś koło tego ale na pewno droższy niż 3tyś . Większość rowerów ma max obciążenie 120kg .

    • +1 pomógł 1
  12. Poleciłem Authora albo Meridę , masz linki  . 

    Te z wymiennymi okładzinami u mnie się nie sprawdziły . Teoretycznie wysuwasz zużytą okładzinę, wsuwasz nową i powinno być ok . U mnie w praktyce zawsze potrzebna była regulacja położenia . Czyli miałem więcej roboty niż z normalnymi bo jeszcze zabawa z zawleczką dochodziła . Jeśli zużywasz spore ilości klocków to może finansowo te z wymiennymi lepiej wyjdą bo raz zapłacisz więcej , a później tylko okładziny . Trzeba policzyć i spr jak z dostępnością . Ja po kilku wymianach okładzin wróciłem do tych normalnych .

  13. Nie bardzo wyobrażam sobie jak można zajechać klocki wciągu jednego dnia ? Przy mieszanym użytkowaniu roweru - góry-niegóry tak średnio wymieniałem klocki raz na sezon . Czyli po ok 3 - 3,5 tyś km . Fakt że w mokrych , a szczególnie błotnistych warunkach zużywają się dużo szybciej . Druga sprawa , im mocniej zużywają się klocki tym mniej zużywa się obręcz . Klocki są tańsze i łatwiej je wymienić więc poszukiwanie super wytrzymałych klocków nie ma sensu . Okładziny organiczne do tarczówek zużywają się szybciej od dobrych klocków do V .

    Najlepsze klocki do V na jakich jeździłem :

    https://www.centrumrowerowe.pl/klocki-hamulcowe-author-abs-3cc-pd873/

    https://allegro.pl/oferta/klocki-merida-3-panelove-v-brake-bs-md018-12843089018?offerId=12843089018&inventoryUnitId=1pPK-1wYAXrDDDGCtRISmA&adGroupId=MDQzMzdmOWQtY2UyNi00MWIyLWEyZDItODFmZWVkODhmZjU3AA&campaignId=ODI1Yjk5ODYtNmE5Yi00YTg0LTk5YTYtYjViNTk5NWM2NWZlAA&sig=73c047f58b0fad928f92aed5766052ca&utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=ads&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI6qrL3YatgwMVi0dBAh0uuQWbEAQYASABEgL5e_D_BwE

    https://city-sport.erli.pl/produkt/klocki-hamulcowe-merida-md019-green-control,145958246?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=20173053746&gclid=EAIaIQobChMI6qrL3YatgwMVi0dBAh0uuQWbEAQYBSABEgKhU_D_BwE&gad_source=1

    Mają też wersje ze sztywnym korpusem i wymiennymi okładzinami .

    Aha , a jakie hamulce masz ? Bo może jakieś archaiczne typu ,,U" ?

  14. Ja wybrałbym jednak normalną przerzutkę i 6 biegów . W narzuconym budżecie cudów nie można się spodziewać .

    https://allegro.pl/kategoria/rowery-miejskie-16482?amortyzacja=brak&material-ramy=aluminium&plec=kobieta&rodzaj-przerzutki=zewnętrzna&rozmiar-kola=28&rozmiar-kola=26&rozmiar-ramy=17 cali&rozmiar-ramy=18 cali&stan=nowe&marka=Maxim&marka=Romet

    Oczywiście lepiej kupić w stacjonarnym , w linku tylko propozycje rowerów .

    Jeśli to ma być rower do dłuższych dystansów i do jazdy przez cały rok to moim zdaniem należy podnieść budżet o 1tyś i szukać wśród trekkingów . Niestety w komplecie dostaje się amor i przednią przerzutkę ale też lepsze komponenty , lepszą pozycję i piastę z prądnica .

  15. Przy takim wzroście damska 17tka powinna być ok . Chyba że rama jest długa , wtedy można by zmienić mostek na krótszy . Myślę o tym rowerze wybranym przez Ciocię . Budżet nisko ustawiłeś więc cudów nie można się spodziewać . Jeśli rower ma służy do dojazdów i rekreacji , małej turystyki to powinien się sprawdzić . Ma kilka słabszych punktów - łańcuch (ale to drobnostka) i amortyzator .....  no raczej atrapa będzie . 

    Ten z Deca też jest sensowny . Ma prosty ale w zupełności wystarczający napęd , amor raczej podobnej klasy i mechaniczne tarczówki . Nie wiem jak te mechaniki mają się do nadgarstków cioci ale bez próby nie skreślał bym ich .

     

    Aha, najważniejsze żeby się podobał i był wygodny . Jaka przerzutka , ile biegów , nawet waga jest mniej , a czasem w ogóle nie istotne . Czyli zachęcam do przymiarki i zakupu w sklepie stacjonarnym .

    Aha 2 przy takiej wadze nie upierał bym się przy kasecie ( choć na pewno jest lepsza ), jeśli będzie 7mio rzędowy wolnobieg to też da radę .

  16. Wzrost , wiek i waga  ( no tak orientacyjnie ) , dotychczasowe doświadczenia - czy ma rower , jaki , gdzie i ile jeździ . Do czego ma służyć , tzn tylko jazda po mieście , rekreacja , wycieczki ?

    Klasyczne mieszczuchy z wyprostowaną pozycją słabo sprawdzają się na dłuższych trasach . Tzn myślę że 20km takim rowerem to już dużo . Z drugiej strony rower wybrany przez ciocię nadaje się do turystyki ( po założeniu bagażnika ) i rekreacji . Typowo do miasta rower powinien mieć błotniki , nóżkę , bagażnik , nie od rzeczy jest piasta z prądnica . Czyli można spojrzeć na rowery trekkingowe .

    • +1 pomógł 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...