detonator

Bo ścieżka niemal idealna ( szkoda tylko że trzeba było pchać w tym kierunku )

Wyciągasz tłoczki i zakrzywionym szpikulcem ( coś jak dentystyczny ) wyciągasz delikatnie uszczelki.

Klucz ten jest niepotrzebny. Dekielek w zacisku jest jak by "pozostałością po produkcji" i nie trzeba go ruszać przy wyciąganiu tłoczka, czy robieniu czegokolwiek innego.

Tak, Formula są na DOT'a. Przytrzymaj czymś wysuwający się tłoczek i próbuj. Jeśli jakoś wysunie się ten unieruchomiony, to przesmaruj tłoczek pastą ATE i wsuń z powrotem. I tak kilka razy. Jeśli to nie pomoże, to pozostaje rozebranie zacisku.

Bo tak.

Beskid Domyślny ...Śląski

Zapomniałem dodać, że po paru dniach od kradzieży, ktoś do mnie dzwonił z numeru zastrzeżonego i proponował odkupienie roweru za 500 zł. Niestety w rozmowie wyczułem, że kilka faktów się nie zgadza więc się rozłączyłem. Ktoś sobie robił jaja, a numer miał z ogłoszenia na OLX.pl W zasadzie, to mój numer był wyświetlany 6 razy. Możliwe, że złodziej też oglądał ogłoszenie. Co do dalszego przebiegu sprawy, to sądzę, że rower zostanie sprzedany na części, a za dwa, trzy lata pójdzie rama. W sumie, to chyba żaden problem zeszlifować numer i nabić jakiś nowy, fikcyjny. A jak jest z rejestrem rowerów skradzionych na Policji ? Mają jakąś centralną bazę takich rowerów czy nie ?? Co jak np. w Szczecinie znajdą dziuplę z rowerami ?

Sprawę zgłosiłem 7 kwietnia, a 10 kwietnia sprawę umorzyli

Witam, Piszę post w bólu i rozpaczy. Właśnie byłem w piwnicy i skradziono mi w/w rower. Kolor Srebrny rozmiar L Policja była i spisała sprawę. Kradzież dokonała się w miejscowości Pawłowice powiat Pszczyna. Oto zdjęcie: Może ktoś coś będzie widział. Dajce znać

Czyli tam nie było sprężynki przy tłoczku klamki ? Sam tłoczek, jak już miałeś rozebrany mogłeś przesmarować. Oglądałeś go dokładnie ? Może jest źle spasowany lub ma jakąś inną wadę.

To fajnie jak tak się skończyło. Niech służą bo to dobre hamulce Jak byś kiedyś rozbierał dogłębnie te hamulce, to tu masz taki mini poradnik: https://picasaweb.google.com/101977155750520821072/Juicy7Serwis?authuser=0&feat=directlink

Jeśli jednak nie była by to kwestia odpowietrzenia, to typuję dwie rzeczy: - uszczelkę pod pokrywą zbiorniczka wyrównawczego ( membranę ) - uszczelkę na tłoczku klamki Jeśli masz nieco zdolności manualnych, to zrobisz to sam, a jeśli Ci się nie chce, to odsyłaj do sprzedającego. Seria Juicy jest dość stara i ciężko trafić na zadbany hamulec.

Może być, bo inna konstrukcja, pojemność układu itp. Tak czy siak, możesz spróbować odpowietrzyć.

Nie do końca. Mi moje T1 hamują właśnie dość brutalnie i od razu. Formula jest na DOT-4

Od zewnętrznej strony nawiercałem otwory. Z tego co pamiętam - to dobrze też się sprawiał gwóźdź i młotek

Tak też zrobiłem od samego początku Rozcinamy dętkę, smarujemy butaprenem i wklejamy. Następnie np. worek foliowy i pompujemy dętkę w oponie celem poprawnego wklejenia się rozciętej dętki. Tak też mam skrócone 1-1,5mm. Na za długich faktycznie było uczucie "pływania koła"

Kłaniam się, Zamieszczam zdjęcia z wykonania opony na zimowe warunki. Zapewne nie są równie dobre jak seryjnie produkowane, ale niskim kosztem można spróbować zrobić sobie takowe https://picasaweb.google.com/101977155750520821072/KolcowanieOpon?authuser=0&feat=directlink

Beskid Śląski. Widok na Ochodzitą.

Żebym tak miał czas jak dawniej, to bym ci je rozbebeszył, bo to prosty hamulec Może kup sobie zestaw do odpowietrzania ( pewnie się przyda na przyszłość ) i spróbuj. Ewentualnie jeśli posiadasz jako takie zdolności manualne to możesz pokusić się o rozebranie hamulców, posiłkując się między innymi moim poradnikiem: https://picasaweb.google.com/101977155750520821072/Juicy7Serwis?authuser=0&feat=directlink

Stosowałem przez lata Motorexa i w tym roku przeszedłem na olej RS. Różnicy nie zauważyłem

Chyba jednak nie. Z zasłyszanych opinii, wynika, że olej Motorexa jest gęstszy niż ten sam olej RS

Worek Raczański

Okolice Trójstyku w Beskidzie Śląskim. Październik 2012

Bezpieczniej jest rozepchać tłoczki ze starymi klockami, a wsadzić potem nowe.

Zachód słońca w Masywie Śnieżnika. Do tego ognisko i jasne pełne