nabial

skoro rob zniknal tak szybko to saguaro 2,2

sliczne malowanie

geometrycznie - czolowka swiatowa do xc, na polskich maratonach moze nieco przeszkadzac podskakujace i uciekajace na boki tylne kolo na zjazdach, ale i tak super....tak to ja o cubie az milo patrzec

z testami postaramy sie, ale bez sciemniania - jestem sceptyczny co do progrozowania, ze wiele sie zmieni na + w tej kwestii co do rometa, to akurat ja to pisalem i jest to forma ciekawostki - obserwacji podobienstw/identycznosci ram, ale zeby pojscie na latwizne nazwac pochwala? romet to firma, ktorej nigdy nie zrozumiem - rezygnuja z ciekawych rowerow, np stalowych na rzecz chinskiego karbonu

problem polega glownie na tym, ze najpierw trzeba pozyskac 'to cos' do testu, a to w polskich realiach nie jest takie proste...jak juz dystrybutor jest otwarty, to woli dac sprzet lepszy, ktorym moze sie pochwalic, a przy okazji jest szansa, ze wytrzyma test - wiele tanich komponentow, szczegolnie tych w miare lekkich potrafi zakonczyc swoj zywot po paru tygodniach mocniejszego uzytkowania, kolejna sprawa, ze jak masz do wyboru objechac XCRa lub SiDa to wybor jest oczywisty

dokladnie tego nie zrobisz, mozna cyknac fotke idealnie z profilu, wrzucic do cada, puscic prosta i odczytac kat, ale...to bedzie przyblizenie i watpliwego sensu trud - lepiej poznac zasady poprawnego ustawiania siodla w obu osiach i w przypadku niewystarczajacego zakresu regulacji na pretach siodla zmienic sztyce

18.5, jesli przekrok za wysoki to szukasz innej ramy

troche to dobre okreslenie

kupic rower to 1, utrzymac 2 poza tym rama to najwazniejszy element, a tutaj...co to w ogole jest?

kolejny krok to rekawiczki bez zadnych zelowych wstawek + gumowe chwyty o duzej objetosci, o ile nosisz przynajmniej rozmiar M/L...koncze z ot

tak, okolo roku - super sprawa, komfort wynika nie tyle z oryginalnego ksztaltu, co po prostu backsweepa 10*, a fikusne giecie to kompensacja skrocenia, ktore nastepuje w momencie przejscia z kiery o bs 5* na takiego ritcheya - dzieki temu nie musisz zmieniac mostka, a nadgarstki ciesza sie wygoda

jezeli ktos mowi, ze sztyca z offsetem jest zla, bo wydluza rame, to wskazanym jest niezwlocznie zatkac uszy i oddalic sie w bezpieczne miejsce http://www.team29er.pl/artykuy/51-artykuy/1147-29er-idealny-od-a-do-z-rama

to, co sie trafi - w tym budzecie i wymaganiach (gorach) bedzie bardzo trudno o cokolwiek godnego, ale warto szukac - byle przedni amor powietrzny i niepatologiczna geometria

wg mnie amor 80 ma watpliwy sens - lepiej wsadzic sensownego sztywniaka + szersza opone na niskim cisnieniu, oczywiscie bezdetka 80mm genialnego manitou chodzi/wybiera jak 100mm widelca za 1/2 jego ceny

wystarczy plaska trase zamienic na srednio przyczepny podjazd o duzym nachyleniu, oczywiscie mozesz miec inne doswiadczenia i wnioski z nich plynace

stop - nie rozsiewajcie informacji nt zwiekszonych oporow toczenia przez szersze obrecze podczas jazdy na wprost chocby dlatego, ze aby uzyskac podobna trakcje na rawce 19mm trzeba wstawic opone, ktora ma powiedzmy te 100g wiecej i wyraznie wyzszy/rzadziej ulozony bieznik, niz model zalozony na np 23mm - efekt jest taki, ze kompletne kola na chudej feldze waza wiecej, generuja wieksze opory toczenia, gorzej spisuja sie na nizszych cisnieniach i daja mniej liniowe trzymanie gumy podczas jazdy, niekoniecznie na wprost po asfalcie nie ruszam juz nawet kwestii tego, ze podczas dluzszych jazd najwiekszym problemem sa dla nas wibracje i ogolne wytelepanie ciala, a nie nogi zmeczone pedalowaniem

kupujac za 1200zl karbon na wyprzedazy az nie wypada oczekiwac od niego nic wiecej ponad wytrzymanie chociaz 10tys km trudno bedzie to przebic...przy regularnych cenach granica konca tandety i poczatku jako takiej jakosci to okolice 2,5-3tys

naucz sie jezdzic, a raczej hamowac - prawidlowo uzytkujac, bez pecha z rozcieciami itd powinienes zrobic na komplecie takich opon te 3-5tys km, pozniej zmienic napedowke i przy kolejnej wymianie kupic 2... dla opornych na tyl saguaro, na przod cos agresywniejszego, np wild gripp'r adv

po prostu do bidonu lej wode, albo chociaz bardziej rozcienczony spirytus, bo rece trzesa ci sie nieziemsko

odpusc oba

wg mnie przesada - dobrze zapleciona obrecz nawet kolo 400g da sobie rade na 32 szprychach

ostatnio wrzucilem polowke roweru, to wypada teraz wrzucic druga...te sama

w zasadzie sie z toba zgadzam, tylko przeszedlem etap kol za 300-600zl i wiem, ze w perspektywie czasu sa to inwestycje drozsze niz 'raz a dobrze', do tego nie wyobrazam sobie centrowania kilka x na sezon - to oznacza zle zbudowane kola, przy zalozeniu, ze x nie jest iloscia wypadkow moze faktycznie przesadzam tylko w takim razie czy nie lepiej zlecic zaplot kol np u Daveo na takich piastach, obreczach accenta (za chyba 69zl/szt) i najzwyklejszych srebrnych szprychach? byc moze wyszloby nawet taniej, niz w/w

kola warte swojej ceny - nie powinny wytrzymac do konca wakacji, nawet jesli obecnie sa w nienagannym stanie...gory to gory, 100kg to 100kg

nie wywazaj otwartych drzwi i nie mysl tyle - jeszcze nie masz roweru, juz chcesz mu zmieniac rame, zastanow sie