-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Tak przewody trzeba skrócić.
-
Masz zamontowane Shimano chyba 396, to jest przyczyna. Jeśli będziesz kupował hamulce SLX to wybierz wersję z klockami metalicznymi. Jeśli nie pomoże dopiero kupuj tarcze, chyba że masz jakąś ofertę "wiązaną" na cały zestaw.
-
Miałem własną 615tkę raz w temperaturze około 5 stopni. Hebel spuchł. W tym roku obecnie musiałem wymienić zacisk bo się zlał, praktycznie nowy, nieużywany hamulec. W pracy raz miałem fabrycznie cieknący i raz zdechły od eksploatacji (miejskiej) 615. Deore mają wykonane z jakiegoś tworzywa tłoki, tak jak niższe modele, te puchną (nie wszystkie sztuki o czym świadczą także pozytywne opinie użytkowników choćby i tu) znacznie częściej, podobnie jak sikają również częściej niż deore - a to wynika przede wszystkim z ilości sztuk na rynku. Nie miałem szczęścia wymieniać cieknących zacisków od slx w górę, więc zakładam że skoro deore cierpią na podobną przypadłość jak niższe modele to uszczelki są zrobione z tego samego materiału. Do klamki deore i alivio (temat w tym dziale) podpiąłem zaciski szosowe z tłoczkami ceramicznymi, hamulce pracują bez problemu, również w niższych temperaturach. Opcji jest kilka: - hamulce będą pracowały dobrze w niskich temperaturach; - będą puchły nadal działając; - zaciski się rozszczelnią - zaciski się nie rozszczelnią ale uszczelki ulegną trwałej deformacji nie pozwalając się cofać tłoczkom (ja tak miałem) z moim 445. Ja z punktu widzenia serwisanta nie polecam Shimano do eksploatacji zimowej - poniżej slx.
-
[Wheeler 9000 Dzx] potrzebuje pomocy
tobo odpowiedział luna77 → na temat → Renowacje rowerów i części rowerowych
Brak dampera nie jest problemem można zamontować inny; problem to wiek roweru, ponad 15 lat. Z przodu widelec - Stratos? - nie wiem gdzie dostaniesz części. -
Klocek blokujący ma tyle szerokości ile miejsca jest na klocki i tarczę w zacisku. Wystarczy zmierzyć choćby linijką szerokość "dziury". Klocek nie jest potrzebny w Shimano przy odpowietrzaniu. Pchając strzykawką płyn, który dostaje się do lejka nie generujesz praktycznie żadnego ciśnienia, które mogłoby wysuwać lub wypchnąć z gniazd tłoczki. Co innego jest w Avidach, gdzie podpina się do układu dwie strzykawki z "zamknięciem" i przy odpowietrzaniu zacisku czy klamki zamyka się wejście płynu do przeciwległej strzykawki a potem pcha płyn do układu. Jeśli koniecznie potrzebujesz klocek blokujący to idź do jakiegokolwiek sklepu rowerowego i zapytaj o niego - jeśli sprzedali kiedykolwiek hamulec Shimano luzem to powinni takowy klocek mieć - jest on w zestawie z hamulcem.
-
A chorujesz na manie odchudzania? :-) W jaki sposób wlanie oleju wpływa na opłacalność? Widelec trzeba uszczelnic ponieważ widelce nieolejowe nie będą trzymać płynów. Ja bym spróbował bo TT to widelec klasy sprzętu marketowego i pracuje bardzo kiepsko. Judy były wcześniej najwyższymi w ofercie RS potem przesunięto je na sam dół.
-
Judy TT nie jest powietrzny. Jeśli dobrze pamiętam to jedna goleń jest pusta, w drugiej jest sprężyna stalowa. To bardzo prosty widelec bez jakichkolwiek fajerwerków. Uszczelki kurzowe wyjmuje się domowym sposobem opierając wewnątrz goleni płaski śrubokręt o dół uszczelki końcem śrubokręta i podważając je. Ślizgów jako takich się nie smaruje, smarujesz przestrzenie wewnątrz uszczelek kurzowych. Smary są różne, można używać dedykowanych do tego celu, np P600 Military Grease, rekomendowany przez RS, ludzie smarują widelce również wazeliną techniczną.
-
Cały "kapsel" odkręcasz kluczem płaskim ustawiając odpowiednio czarne pokrętło. Wielkość klucza to o ile pamiętam 24 mm.
-
Niektórzy producenci twierdzą że ich produkt ma fabryczne luzy, w ten sposób uzasadniając swoją nieudolność lub niedoróbki produkcyjne Luzy powodują że widelec nie pracuje w sposób w jaki powinien uginając się w kierunku dla niego nieprzeznaczonym. W niektórych przypadkach skasowanie luzów jest możliwe przez głębsze osadzenie ślizgów, jednak w przypadku prawie dziesięcioletniego widelca zakładać należy że ślizgi mają definitywnie dosyć. Judy TT to widelec z goleniami średnicy 28 mm, więc pytanie czy znajdziesz takowe ślizgi. Co do sensu naprawy - widelec ten niestety pracuje na poziomie tanich Suntourów, czyli jest toporny w działaniu. W momencie wprowadzenia na rynek był najtańszym RSem co odbijało się na jego kulturze pracy. Żeby przeprowadzić serwis potrzebujesz praktycznie dwóch/trzech narzędzi - klucza imbusowego 5 mm, młotka, klucza płaskiego lub nasadowego chyba 24mm (do pokryw górnych goleni), ewentualnie szczypiec do pierścieni Seghera, choć nie są niezbędne - na dnie górnych goleni znajdują się "zatyczki" które trzymają na miejscu specjalne pierścienie, których demontaż umożliwia łatwiejsze czyszczenie rur widelca. Sama procedura jest bardzo prosta i możesz bez problemu znaleźć filmy na youtubie - widelce bez tłumików, ze sprężynami stalowymi lub stalowo elastomerowymi, ze śrubami imbusowymi na dole widelca rozbiera się praktycznie zawsze tak samo.
-
W takim przypadku nie ma znaczenia, tłumik blokady ma wpływ na lustro oleju i jego wysokość. W instrukcji podane jest że to 120 ml. Możesz to łatwo sprawdzić, wciśnij do końca widelec z otwartą golenią, bez pokrywy i przy 120 ml zobacz czy góra tłumika powrotu jest zakryta olejem.
-
Motion Control to tłumik kompresji/blokady montowany u góry w goleni. Na stronie 18 tego manuala jest podana ilośc oleju wlewana do goleni - 120 ml. W jakim zakresie można obracać pokrętło tłumienia powrotu? Tłumik MC ma wersja RL, jeśli masz bebechy MC to na koronie powinieneś mieć naklejkę Motion Control.
-
24 mm, "standard" Shimano.
-
http://www.cycleservicenordic.com/dk/product/gxp/truvativ-bottom-bracket-gxp-pressfit-bb92-mtb-.aspx Suport bb30 nie będzie pasował. Kompatybilny z korbą Sram i mufą SF jest powyższy suport co do standardu i gabarytów. Chcesz mieć Siemanowskiego pf musisz zmienić korbę na Shimano z osią 24 mm.
-
Żeby zrobić samodzielnie serwis RS1 musisz zanabyć narzędzie które w detalu kosztuje 200-250 zł, jeśli zdecydujesz się na serwis w warsztacie to będziesz musiał takowy znaleźć który to narzędzie posiada.
-
Gdzie ma być smar stały? I co nim w tym miejscu posmarujesz?
-
Jaką różnicę poczułeś?
-
Co nie zmienia faktu że są "plastikowe" czyli wykonane z badziewnego materiału Magura chyba jako jedyny uznany producent hamulców stosuje "kompozyt" w produkcji a to jest wręcz śmieszne skoro wszelkie taniochy jak Promax, Tektro czy inne wykonane są z metalu. Nie trzeba przesadzić by pękło. W Magurach Julie gwint wejściowy do przewodu też był plastikowy a oliwkę na przewodzie trzeba jakoś zacisnąć, u mnie gwint się wyrwał zanim oliwka zacisnęła się na przewodzie. Na szczęście miałem stare hs22, więc zaciśnięcie mogłem wykonać korzystając z ich klamki. Korpusy klamek się gną, gdy naciska się dźwignie. Jakość powłoki lakierniczej na zaciskach jest tragiczna, obierają się z farby (jak żadne inne w produktach konkurencji).
-
Pierwszy test, minus 1, czas jazdy 50 minut (w sumie). Skok dźwigni pozostał bez zmian, ogólnie działanie hamulców również. Ponownie gdybam ale niskie modele które miałem przy tej temperaturze zawsze już reagowały, więc zakładam że w tym przypadku będzie ok.
-
Od jakości materiału i tolerancji produkcyjnych.
-
Shimano ma duże tolerancje produkcyjne. Mnie na szczęście problem klamkowy nie dotyczy. Jutro plus 1 stopień, pierwszy test na spuchnięcie.
-
Wg producenta zamknięcie odpowietrznika na klamce powinno utrzymać podciśnieniem płyn w układzie, ale tak nie jest i czasem płyn ucieka z zacisku. Przed odpięciem węża z zacisku podnieś zacisk powyżej poziomu klamki, wtedy zakręć.
-
Nie czepiasz się a wątpliwości można mieć V-brake i tarczówka hydro to mocno zaawansowana niesymetria, na toś takiego ja się nie piszę Po jednej stronie mam klamkę deore 596 po drugiej alivio i mnie nie przekonuje urok tej "wyższej", choć inni są wniebowzięci
-
Jeśli kupujesz dwa nowe hamulce to oczywiście że nie ma to sensu. Jeśli natomiast masz już takowe z trafionym zaciskiem (rzadko padają dwa równocześnie) to można pomyśleć o takiej podmianie, bo będzie taniej a na kierownicy pozostaną dwie takie same klamki (co ma znaczenie dla estetów ewentualnie osób które lubią dwie rzeczy "leżące" tak samo).
-
Shimano nie produkuje i nie sprzedaje uszczelek do zacisków ani klamek. Części zamienne to zacisk, przewód, klamka, jako całe elementy. Zamienniki można zrobić, informacje o tym były tu na forum, wymianę przeprowadzano z różnym skutkiem. Co do dbania i niemaltretowania: 1. Skoro wyższe modele można zwyczajnie używać (tak jak kiedyś używało się tarczówek ) to wg mnie hamulce nie powinny wymagać pieszczot. Jedyne co powinno być przestrzegane to zużywanie klocków w rozsądnych granicach, bez hamowania blachami. 2. U mnie te hamulce są bardzo popularne także - a może przede wszystkim - w rowerach miejskich. Taki rower jest najczęściej środkiem transportu i trudno oczekiwać by właściciel przykładał do dbania o nie rękę jak do dbania o rower będący hobby. Ja o żadne moje tarcze nie dbałem, poza wymianą klocków i ogólnym myciem roweru, nigdy nie wymieniałem regularnie płynu i dopóki nie zacząłem używać 445 to nie wiedziałem czym są cieknące zaciski. Potem tych hamulców zrobiła się masa i pojawiły się problemy. Uważam że te modele Shimano są odpowiednikiem hamulców w samochodach. Skoro w samochodzie hamulców zwyczajnie się używa i przez wiele lat potrafią one działać bez problemów ze szczelnością to w rowerze też tak powinno być. Niższe modele Shimano są do rekreacyjnego użytkowania - i przy takim użytkowaniu powinny funkcjonować bez problemów. Zrozumiałbym gdyby system tracił szczelność pod bardzo ciężkim użytkownikiem albo eksploatowany ostro w mtb. Przed 445 miałem dwie sztuki 525, dwie 775 i dwie 535 i poza puchnięciem klamek nie musiałem zmierzyć się z żadnym innym problemem takim jaki pojawia się przy Shimano dziś. Nie wiem jaka jest skala problemu na świecie, wiem że u mnie tak czy inaczej rowery dostają bardzo w tyłek a ludzie przywykli to problemów technicznych i praktycznie zawsze naprawiają sprzęt bez kręcenia nosem. Wiem natomiast że przed erą tanich hydro Shimano nie naprawiałem żadnego hamulca hydraulicznego na gwarancji i nie naprawiałem ich aż tyle co teraz.
-
Co do wycieku w takim przypadku tych hamulców - nie spotkałem się jak do tej pory z żadną awarią zacisków od slx w górę, nowe modele. Z alfine styczności nie mam, u mnie te hamulce nie występują ani w nowych ani w serwisowanych rowerach. Nie wiem ile Shimano oszczędza na uszczelkach w tańszych modelach, wg mnie to jakiś absurd by hamulce padały z tego powodu. Ja nie mogę zimować hebli, są mi potrzebne. Gdy pojawiły się na rynku 445tki to się ucieszyłem - tanie i dobrze działające hydrauliki, nieawaryjne ( ) w przeciwieństwie do Avidów. Radość trwała do stycznia i pierwszych mrozów - padły oba. Gdy zdechł mi Avid Elixir 1 musiałem na chwilę zamontować w zimówce xtr'a z ceramicznymi tłoczkami - i byłem zdziwiony że klamka nie puchnie.