Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. roweru to juz chyba dawno nie ma, stal sie dawca przeszczepow dla fulla.
  2. Koła były bardzo "nobliwe" problem w tym że miały niebieskie piasty Ale chyba bym to jakoś przebolał, poza tym mógłbym podmienić dodatki pod tym kątem, no ale to i tak już nieaktualne. A rama http://www.alibaba.com/product-gs/526143858/Mtb_carbon_frame_26.html 1060 gram w rozmiarze 20 cali, 1500 zł. Znowu zostanę królikiem doświadczalnym
  3. Gdybym wiedział że najdzie mnie chińska mania odchudzania to zostawiłbym koła które miałem (1300 gram za parę). Tak więc po wymianie ramy którą planuję, oraz przy tych kołach moja dwukółka wazyłaby 6,6. No ale czasu nie cofnę
  4. Jak to z gustami, każdy smakuje inaczej Koła zostały nabyte z powodu wyglądu, mi wizualnie paszą. Oczywiście akcenty srebrne się rozmywają jak koła się kręcą, no ale na to niewiele można poradzić, poza obręczami wysokoprofilowymi. Czasami miewam różniaste wizje, np koła 28 cali, które przy szosowych slickach bez problemu wejdą; zbudowane z amputowanych z kół bontragera obręczach aeolus d3 podpiętych do piast pod tarczę. Koła wyglądają piknie na żywo, ale to byłaby inwestycja bardzo grubego kalibru.
  5. http://www.pinkbike.com/photo/7979036/ http://www.pinkbike.com/photo/7970489/ Te już były, no ale niech będzie, innych nie posiadam
  6. To są foty poglądowe a kolega chce "artisticzne". Zobaczymy. Bardziej artystyczne to chyba wyszłyby obecnie foty ibisa, w kawałkach, leżącego pod warstwą kurzu na półce w komórce.
  7. Fajne foty? W sensie bajk pornowe? Ah, zapomniaem, wątkowo: rower schudł o 16 gramów, na rajd onach.
  8. Ale to zaburzy koncepcję mieszczucha Amor był w takowym, zniknął i jego założenie do takiego roweru jak ten nie ma sensu. Poza tym żeby utrzymać taką masę jak teraz musiałbym na już wymienić ramę i koła A ja tego przynajmniej obecnie nie planuję.
  9. To raczej nie wchodzi w rachubę, zabezpieczam się wielokrotnie Drobnica to zaciski sztycy i kół, ciut większe to sztyca, duże rama. Co wtedy dalej? Straszne....
  10. Niedługo pomysły się skończą, to niebezpieczny moment Mogą się wtedy zacząć głupie pomysły...
  11. "Niedociągnięcie" to chyba bardzo ładne a przy tym chyba jednak też mało trafione określelnie dla takiego sposobu przeprowadzenia transakcji. Nic wg mnie nie tłumaczy sposobu w jaki została potraktowana zawartość twojej przesyłki, wyraźnie świadczy o wybitnym lekceważeniu klienta. Udzielający się tu członek ekipy sklepu chciał sprawić wrażenie kuuulerskiego wyluzowanego gościa, który próbuje ostudzić sytuację swoimi lekko strawnymi dla odbiorcy komentarzami, do mnie to średnio trafia. Najśmieszniejszy jest opis "własnych traumatycznych przeżyć" Gdy czytam powyższy post z opisem sytuacji to guzik mnie ta trauma obchodzi. Byłoby jakieś wytłumaczenie? Ciężka miesiączka upierdliwej żony? Niestrawność? Inne czynniki obniżające troskę o jakość wykonania usługi? Ja - ale może ja się nie nadaję do prowadzenia takiego interesu - jedyne co bym napisał to słowo przepraszam. Wg mnie wytłumaczenia i tak nikt nie kupi, tak jak ja obecnie nie kupuję tych wytłumaczeń. Pamiętam BS na maratonach, ulotki roznoszone i wkładane za wycieraczki samochodów, pamiętam początki na allegro. Może niektórych skala przedsięwzięcia i konieczna w tym przypadku odpowiednio wysoka jakość usług zwyczajnie przerasta?
  12. Potencjał leży w granicach jednego kilograma, ale koszt jest kusmicznie absurdalny Poniżej 7 kilo da się zejść raczej niezbyt wyśrubowanym kosztem, wtedy wskazanie wagi może się zamknąć w granicach 6,8-6,7.
  13. Po dwóch miesiącach czekania na dostawę dorwałem w końcu kable przerzutkowe gore ride on, wersja light. Pancerz z włókna szklanego, lżejszy od tradycyjnego. Co do konstrukcji to raczej chyba nie ma o czym pisać, system zamknięty. Miałem kiedyś dwa takie, jeden light i jeden normalny, light miał pękające pancerze ale resztę lepszą niż normalny (a właściwie powinny się różnić tylko pancerzami wg producenta). Lighta używałem tylko z tyłu, jeden wystarczył na dwa lata, zmieniłem bo musiałem, z powodu zmiany ramy. Potem założyłem do przodu, gdzie pracował następne dwa lata i też musiałem zmienić z przymusu. Drugi zestaw niestety musiał ulec sile wyższej, ride ony nie zawsze współpracują z ramiami amortyzowanymi. Obecne ride ony troszeczkę się różnią, liner czyli wężyk w którym prowadzona jest linka ma obecnie na końcu rozszerzenie, dzięki czemu fabrycznie rozwiązano problem suwania się linera, przedtem trzeba było albo robić przy manetce "kwiatek" albo wklejać liner na kropelkę na początek pierwszego odcinka pancerza. Działanie? Kto twierdzi że jego skrzynia biegów chodzi lekko powinien spróbować gore Mój obecny zestaw chodził lekko ale to jest inny świat. Rama jest sztywna więc wczesniejszych problemów nie będzie, jedyne czego się obawiam to pękanie koszulki pancerza, jak w pierwszych lajtach.
  14. Parę zmian (brzmi dziwnie, ale jednak ) 1. Siodło slr na slk - slr to akcesorium bdsm, a ja jednak nie gustuję w tego typu zabawach Dziwnie skonstruowane, obniżone boki w miejscu podparcia kości, podłużny garb w centralnej cześci; niemiłosiernie gniecie w prostatę, w drodze powrotnej ostatnie kilkaset metrów pod górę zrobiłem pieszo. 2. Pokrywa sterów czarna zamieniona na czerwoną anode, też cane creek; stery są świetnie uszczelnione, oring w pokrywie wokół sterówki, uszczelka pod pokrywą na zewnątrz, uszczelki łożysk. Z innych spostrzeżeń: - rogi AEST nie za bardzo nadają się do karbonowych kierownic, takich jak moja, przy dokręcaniu połowy obejmy zbliżają się do siebie, w pro takiego problemu nie było. Dodatkowo róg ruszył się przy podjeździe, musiałem dokrecić go na pastę do karbonu i zrobić to mocniej niż zezwala producent kierownicy; - detonatory maxxisa - lżejsze niż podał producent (w przypadku dwustugramowej opony 20 gram różnicy na korzyśc to bardzo dużo), za to mieszanka może i dobra ale zbiera syf z asfaltu - piasek i kamyczki cały czas dzwonią o ramę. - mostek extralite - musiałem zeszlifować sterówkę widelca tak by móc zamontować mostek, teraz zamiast bardzo ciężko wchodzi tylko ciężko, poprzednio musiałem go wbijać młotkiem bo przy kontrowaniu sterów wyciągałem ze sterówki ekspander. Wrażenia po ok pół roku jazdy - pozytywne, rama jak na razie nie sprawia żadnych kłopotów, jedyne szkody zrobiłem ja haracząc górną rurę przy niefortunnym upadku roweru w pracy W sumie ok 600 km miesięcznie, 2500 tysiąca sumarycznie.
  15. tobo

    [9489g] GREED by Fludi

    Fabryka mniej smaru dała
  16. Dlaczego nie karbon? Co do zbijania wagi - w pewnym momencie nie da się tego już więcej zrobic niskim kosztem, więc albo podarujesz sobie dalsze strzyżenie, albo nadszarpniesz się finansowo. Przez nadszarpnięcie rozumiem wydawanie trudno akceptowalnych dla ciebie sum.
  17. Tak długo jak muszę zaakceptować czekanie na to czego nie załatwiłem i na ramę
  18. Bar ends: aest be 88 Brake fr: formula r1, tarcza xtr 160mm, śruby ti Brake r: formula r1, tarcza slx 140 mm, śruby ti plus adapter Cables: shimano.jagwire Cassete: shimano dura ace 11-28 Chain: shimano da 7901 10sp 246 Crank: fsa k-force + bbb 42z BB: shimano xtr Derlr fr: -------------- Derlr r: sram force Fork: pro xcr ud Frame: chiński karbon 20 cali Grips: pianki no name Handlebar: fsa k-force nano k flat Headset: cane creek/th industries Pedals: bbb mountain high Seat: slr Seatpost: kcnc ti pro lite Seatpost clamp: kalloy Shifters: sram double tap Skewers: dartmoor bolt on Spacers: bontrager, woodman Stem: extralite the stem Tire fr: maxxis detonator 26x1 Tire r: maxxis detonator 26x1 Top cap: karbon no name + śruba alu Tubes: schwalbe Wheel fr: mavic crossmax slr Wheer rear: mavic crossmax slr Msc: śruby alu do koszyka RAZEM; 7139 gram. Dziś odbyło się Wielkie Ważenie, wynik widoczny powyżej RACZEJ satysfakcjonujący Paru rzeczy nie udało się zrealizować: inny zacisk do siodła, inne zaciski do kół, sztyca - będą musiały poczekać, Mogę dociąć jeszcze przedni przewód od hamulca i ściąć komin, ale nie jestem pewiej jaka wysokość kierownicy będzie mi odpowiadać, poza tym nie wiem czy po odcięciu widelec podpasuje do nowej ramy. W tym miejscu pragnę podziękować użytkownikowi spoza forum, Mojej Żonie, za świadome i nieświadome wsparcie w realizacji tegoż projektu i każdego innego chorego pomysłu jaki przyszedł mi do głowy w ciągu kilku lat małżeństwa
  19. tobo

    [rower] Full 29er od MBike

    Ok ty kupisz. A inni? Wg mnie tak krótki skok to poroniony pomysł - gdybam że takie firmy jak specialized, merida, cannondale mają większe doświadczenie w analizie tego co się dzieje na rynku i nie bez powodu podnoszą skok zawieszenia. Pierwsze amortyzatory powszechnie obecne w rowerach, także do ścigania się, miały 63 mm skoku, potem 80, dziś 100. O ile są osoby które wolą 80tki i skracają skok widelców, to skracania to 63 mm raczej nikt już nie preferuje. Widocznie korzyści są zdecydowanie większe niż straty. A sam pomysł dobry, bo za wielu stosunkowo niedrogich fulli 29er nie ma.
  20. tobo

    [rower] Full 29er od MBike

    Tylko dlaczego 65 mm skoku? To będzie rower zawodniczy? Nawet produkty dużych koncernów "puchną", skok rośnie - cannondale scalpel, merida ninety-nine, specialized. Wg mnie kiepski pomysł bez szans na dużą sprzedaż.
  21. http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotujacej,10
  22. Dziś po raz koolejny zauważyłem że ze sterów wypływa brązowa qupa, niestety, vp nie mają uszczelnienia a do tego to jakościowa chińska stal Woda która wylatuje z przedniego koła wciska się do środka i robi spustoszenie, poprzednim razem ledwo co uratowałem stery, na szczęście zgnił tylko dolny wianek z kulkami. Nie pomaga napchanie dużej ilości smaru, jedyne wyjście to serwis w tutejszych warunkach maksymalnie raz w miesiącu. Po kilkunastu minutach zmagania się z bieżnią nabitą na wdelec, bardzo ciasno siedzącą, udało mi się ją w końcu ściągnąć. Chińczyk dostał nareszcie coś godnego siebie i całej reszty graciarni, górną część sterów cane creek forty, dolną nołnejm, ale łudząco podobną do góry - na obu łożyskach napis th industries Dół ma sensowne uszczelnienie, bieżnia sterów ma gumową uszczelkę kontaktową a nie tylko samo uszczelnienie łożyska. Powinny dać radę. Wyjęte vp ważą (bez gwiazdki i top capa) 120 gram, dużo. Nowe mają aluminiowe miski, bieżnię, pokrywę sterów i pierścień centrujący, nie wiem ile ważą dokładnie ale gdybam że z 40-50 gram mniej. Jutro przyjeżdża reszta nowych zabawek, nareszcie
  23. Oczywiście, niektórzy pewnych rzeczy nie odczuwają jako dyskomfort, zwyczajnie je akceptują Tak ma być i już. Co do takiego samego chronienia głowy... Najlżejszy giro (poniżej 200 gram) daje się ścisnąć rękami i znacząco się poddaje... Nie znam się za bardzo ale wydaje mi się że to nie jest jednak zbyt bezpieczne a pieniądze absurdalne. Konstrukcje in-mold są tak czy inaczej sztywniejsze, tak jak sklejka jest mocniejsza od kilku warstw drewna osobno. Jednak doświadczenia co do róznicy w odporności i jakości ochrony nie mam, rozwaliłem trzy kaski in-mold
  24. Wcale nie powiedziane że zakup okaże się chybiony, nawet jeśli był taki tylko raz. Wg mnie jednak zwyczajnie trafiłeś. Jak pisałem wcześniej - ludzie mają różne podejście do oceny wygody. Mój stradivarius był ok, mierzyłem i kupiłem go w stacjonarnym sklepie, ale falco był lepszy. Oczywiście można towar odesłać - handel internetowy uwzględnia takie prawo. Jednak w przypadku odzieży, butów, kasków, rękawiczek sugerowałbym tak czy inaczej sprawdzić daną rzecz w sklepie stacjonarnym. Wiele razy przekonałem się też, że rzecz na zdjęciu w interneecie potrafi w rzeczywistości stworzyć inne wrażenie.
  25. tobo

    [9489g] GREED by Fludi

    Xtr jest o tyle lżejszy od łańcucha xt? One nie różnia się tylko wykończeniem powierzchni ogniw?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...