Jestem taki w..... ze szok ,koles w serwisie naciągał mi szprychy przy okazji rozcentrował oba koła i biją teraz na boki i góra dół ,nie wiem jak mozna tak spiepszyć taką robote dysponując centrownicą,chyba ze dla nich w serwisie bicie 1-2mm na boki i w góre jest normą ??,ja męczyłem sie ze 3 godziny aby je równo wycentrowac oba koła na klockach hamulcowych i było to wycentrowane super
Rulez miałeś rację to wina amortyzatora ,sam do tego doszedłem ,koles w serwisie nic mi na te blokowanie klocka nie poradził ,w domu wyczaiłem ze to własnie amor jest przyczyną problemu ,chyba ma tylko w 1 goleniu sprężyne powietrzną i ta wywiera mocny nacisk na lewy goleń , ten element łaczący oba golenie musi być mało sztywny i dlatego koło mi sie przekrzywia w lewy bok
udało mi sie łatwo sprawdzic ze to nie wina szprych,wcisnąłem mocno amortyzator ,zablokowałem manetką w takiej wciśniętej pozycji ,podniosłem koło i niestety klocek opiera sie na obreczy ,mimo ze koło jest w powietrzu i nie ma zadnego nacisku na obrecze,szprychy i ośki ,sam teraz nie wiem czy to normalne w amortyzatorach ,załozyłem temat w amortyzacji,zobaczymy co mi ludzie odpowiedzą