Myślę że rozsądnym wyjściem jeśli chodzi o ceny będzie wiadomość na priv, ja do tej pory tak robiłem, wtedy jednostki zainteresowane są poinformowane a nie ma wrażenia szpanu pieniędzmi na ogóle, bo sztuką jest poskładać piękny rower za małe pieniądze a nie wydać fortunę.
Co do KTMa, to mam nadzieję że będe go kiedyś mógł zobaczyć w realu. Lookas gdzie na ogóle trenujesz? Piękna sprawa taka maszynka, aż miło popatrzeć. Opozycja do przecinaków mojego pokroju :] też lekki ale robi zdecydowanie większe wrażenie.