Skocz do zawartości

Blogi

...na wakacje

Za kilka dni jadę na wakacje czy jak ktoś woli zasłużony wypoczynek Dla mnie to czas pocenia się na plaży bez roweru niestety.Wyjeżdżam z Rodzinką tak daleko jak się da, co najmniej 1000 km od domu z daleka od telefonów, codziennych problemów i.t.p. A jak tak sobie odpocznę to tym chętniej wracam w moje "przydomowe" Beskidy, siadam na rower i też odpoczywam, chociaż bardziej męczący ten odpoczynek. Ostatnio byłem na Błatniej i tak sobie kombinuję żeby przed wyjazdem w ciepłe kraje wyskoczyć

peeotrs

peeotrs

do znajomych

Z całym szacunkiem dedykuję te słowa tym znajomym, dla których nadmierne pocenie się i wdychanie świeżego powietrza to wątpliwe przyjemności Chociaż zawsze lubiłem chodzić po górach to na widok ludzi w kaskach pnących się pod górę i sapiących niemiłosiernie pukałem się w czoło, nigdy też nie byłem zadowolony gdy obok mnie przejeżdżał rozpędzony rowerzysta Kiedy sam zacząłem "chorować" na cyklozę unikałem wyruszania na szlak " w godzinach szczytu". Tak mi zostało i lubię skoro świt przejech

peeotrs

peeotrs

trzy kopce

Mam kilka swoich ulubionych tras, a jedna z nich prowadzi przez Trzy Kopce Wiślańskie. Znajdują się one mniej więcej w połowie ścieżki z Równicy na Biały Krzyż i pomiędzy doliną Wisły, a Brenną. Daje to wiele możliwości wjazdów, zjazdów i przeróżnych kombinacji tras, a najbardziej jestem zadowolony, że mam to wszystko w zasięgu 15 min. od domu.W ostatnią sobotę w miłym towarzystwie udało mi się wspiąć na Trzy Kopce po raz kolejny.

peeotrs

peeotrs

co przyniesie jutro..

Rower wyciągnąłem z piwnicy jakieś trzy lata temu,zanim wjechałem w góry minęły kolejna dwa.W tym czasie rósł mój zapał i zmieniał się rower.Może dobrze bym zrobił kupując nowy ale na początku nie zauważałem jeszcze symptomów zbliżającej się choroby.Tak też zacząłem kombinować.Na początek poszła rama , potem przerzutki tył nie te jeszcze raz od razu z nowymi kołami następnie amor.Nie licząc paru drobiazgów tak zakończyłem swój pierwszy "sezon" w górach.Nadeszła zima ,a moja wyobraźnia podsycon

peeotrs

peeotrs

"za granicą c.d."

Jak sobie tydzień temu zaplanowałem tak zrobiłem.Zatoczyłem wokół Javorovego koło ok. 40 km.(niestety nie mam licznika i nie mogę być precyzyjny) Na dobrą sprawę to wrażenia pozytywne pozostały, ale...czegoś mi brak w tych górach...może trochę zróżnicowania terenu i widoków(ciągle las i las).Obiecałem sobie ,że będę drążył ten temat - może się na coś ciekawego natknę.

peeotrs

peeotrs

...porażka

Nigdy mnie jakoś nie ciągnęło na Czantorię bo jak dla mnie za dużo ludzi i to nawet nie turystów, no ale.. góra stoi pod nosem, patrzę na nią codziennie i kusi żeby chociaż spróbować. Jako, że nawet jako turysta pieszy mało miałem z nią spotkań to nie wiedziałem, z której strony ją ugryźć.Wybrałem szlak turystyczny i nie będę się więcej rozpisywał nad ilością i wielkością kamieni na nim leżących.Widok z góry był przepiękny i możliwość zaspokojenia pragnienia,dlatego kolega, którego namówiłem

peeotrs

peeotrs

"za granicą"

W niedzielę pojechałem sprawdzić czeskie ścieżki.Jako że tyle samo mam do Wisły co do Trzyńca to na pierwszy raz wybrałem Javorovy.To co mnie zaskoczyło to oznakowanie ścieżek rowerowych i ich jakość.Przejechałem ok.40 km i mało było miejsc ,na których musiałem pchać rower.Być może wybrałem "cywilizowane" rejony - za tydzień (o ile pogoda pozwoli) mam zamiar dalej sondować góry południowych sąsiadów.Miałem ze sobą mapę tras rowerowych ale posługiwałem się też zwykłą turystyczną(bardzo przydatna)

peeotrs

peeotrs

trochę po omacku

Dawno chodziło mi po głowie podzielenie się swoim nowym(trochę odgrzebanym) zainteresowaniem.Myślę ,że znalazłem wreszcie na to miejsce.Nie jestem zbyt mocny w temacie blog ,ale na naukę nigdy nie jest za późno.

peeotrs

peeotrs

praca praca i jeszcze raz praca...

od piatku pracuje w chlodni jako rozłaunkowy owoców, na wynagrodzenie nie narzekam bo (szczeże) przekroczyło moje oczekiwania Za wypłate zakupię: -koła -hamulce hydrauliczne i manetki (jak die uda cos wiecej zarobic ) -wakacje   P>S> Kto wie moze na TransCarpatie '08 zostanie tylko jeden warunek, sezon musi trwac jeszcze conajmniej 3 tygodnie a ja je wytrzymac

Blizzard

Blizzard

wlasny wyscig....

jak trudno zrobic wyscig....od dawna przygotowuje trasy, łącze poszczegolne etapy w 1 zgrana całość ale na tym koniec.... Nie wiem jak sie za to dalej zabrać.... Pewnie to sporo kosztuje... Pewnie jakiś sponsor potrzebny, a w okolicy same skąpe firmy... Raz w roku są 2 rajdy - dup*! ja chce zawody MTB z prawdziwego zdarzenia a nie chce robic 120km w 1 strone zeby takie znaleźć (np. do Krakowa)!!!

Blizzard

Blizzard

Jaworzyna Krynicka

Przed wczoraj, znaczy sie w sobote wjechałem sobie na jaworzyne Plan powstał w czwartek a w sobote juz jechalismy, pożałować tylko tego ze tego dnia zrobiłem zaledwie 16km (ale jakich!).

Blizzard

Blizzard

Ochraniacze na buty rowerowe

Za oknem zima. Ci, co chcą jeździć o tej porze roku, muszą się naprawdę ciepło ubrać, bo łatwo można się nie tylko przeziębić, ale również odmrozić najbardziej narażone na wychłodzenie części ciała, np. stopy i ręce. Mi w zeszłym roku udało się skompletować całość ciuchów rowerowych zabezpieczających mnie przed chłodem. I jestem z nich bardzo zadowolony. Mam zastrzeżenia jedynie do ochraniaczy na buty marki Biemme. Co prawda chronią dobrze przed chłodem, średnio przed wilgocią, mają odblaski i s

amtbs

amtbs

SRAM kontra Shimano

SRAM kontra Shimano. A może Shimano kontra SRAM? Nie wiem. Nie ma zielonego pojęcia. Porównanie działania w terenie odpowiadających sobie grup komponentów nie udzieli obiektywnej odpowiedzi na pytanie, jaki osprzęt rowerowy lepszy. Obaj producenci mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Każdy będzie chwalił swoje preferowane rozwiązanie. Można jednak porównać wagę i cenę poszczególnych komponentów i w ten sposób poszukać przewagi któregoś z producentów. To już coś. Można też spróbowa

amtbs

amtbs

×
×
  • Dodaj nową pozycję...