Skocz do zawartości

[rower] 29er czy 26 do 3,5 tys.


fan91

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jako że kilka lat temu wypadłem z tematu rowerów z powodu kontuzji to nie czuję się pewnie w temacie 29 cali. Chciałbym zmienić rower, trochę poczytałem i co nieco się douczyłem o dużym kole, ale wolę zapytać profesjonalistów o radę  :) Ogólnie to do tej pory jeździłem na 26, teraz chciałbym żeby rower był w miarę rozwojowy, dlatego patrzę w stronę 29. Wydaję mi się, że na takie trasy jakie mam w swoich okolicach (głównie szybkie szutry i polne drogi) będzie lepszym wyborem. Rower będzie służył do wypadów właśnie w taki teren (myślę w przyszłości też o maratonach itd). Mam 183cm, nogę ok. 87. Tutaj pojawia się moje pytanie: czy jest sens szukać używanego 29era za 3,5 tys czy lepiej szukać wśród 26? Chciałbym mieć osprzęt w okolicach slx i w miarę dobrą ramę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26" raczej sobie daruj jeśli chcesz aby sprzęt był rozwojowy bo ten rozmiar zanika (choć mam nadzieję że do tego nie dojdzie). Obecnie do wyboru jest 27,5" (650b)  i 29". W przypadku kół 27,5" i 29" nie ma specjalnie różnicy w osprzęcie więc wybór to poniekąd opiera się na doborze wielkości koła i geometrii. Znowu to powiem, jestem fanem doboru koła do wzrostu co nie znaczy że osoba wysoka nie może śmigać na mniejszym kole (tym bardziej że zawsze wybieram ramę rozmiar mniejszą - jeżdżę na 29").

Za 3,5 tysia można kupić już całkiem niezły sprzęt. Jedne z ciekawszych propozycji

http://www.mudserwis.com/kross-level-b7-2014

http://www.mudserwis.com/kross-level-r8-2014

http://allegro.pl/rower-29er-silverback-sola-2-xt-kross-wyprzedaz-i4727456499.html

http://allegro.pl/rower-mtb-27-5r-silverback-slade-20-slx-hyd-kross-i4718246998.html

 

W wszystkie w/w mają podobną geometrię. Slade trochę odstaje i ma łagodniejszą główkę ale to mały mankament.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyli radzicie szukać nowych rowerów zamiast używek w dobrym stanie?
To nie tak. Dobra uzywka nie jest zła. Tylko trzeba wiedzieć co się opłaca bo można kupić coś takiego http://allegro.pl/rower-merida-29-big-nine-tfs-xt-slx-uzywany-19-i4675176822.html lub takiego http://olx.pl/oferta/rower-cannondale-sl3-29er-trial-rockshox-mountain-bike-xc-mtb-CID767-ID7twoF.html#81802623c8;promoted albo coś w tym stylu http://allegro.pl/rower-gorski-ber-gamont-26-uzywany-06-i4700300380.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzji o wyborze 29 cali nie będziesz na pewno żałował. Kup nowy rower i dbaj o niego a będzie Ci długo służył. Z podanego budżetu proponuje  https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3641. Sam niedawno przesiadłem się z 26 na 29 cali i jest lepiej niż dobrze. Mieszkam na Mazowszu więc dominują trasy płaskie ale ostatnio zrobiłem nim kilka stówek w górach i też jest świetnie.  

 

zobacz jeszcze : http://www.goride.pl/kross-level-b7-2014-wysylka-kurierem-dhl-gratis-p-1221.html

Edytowane przez krzysiek09
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale Wy byście bardziej polowali na nowy czy używany? Powiedzmy coś takiego: http://allegro.pl/trek-x-caliber-19-29er-2013-reba-xt-avid-pro-i4696348869.html by się opłacało? I w ogóle lepiej kupić rower teraz czy dopiero na wiosnę?

Ten Trek jest dość ciekawy. Możesz jeszcze się potargować o cenę finalną, wtedy będzie wiadomo jak bardzo się opłaca. Jeśli chcesz czekać wiosny to przypatrz się Silverbackom lub wcześniej zaproponowanym Rometom na 2015r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podjazdach to opóźnia słaba noga, a nie 29er. Duże koło lepiej -równiej napędza, tak jakby z równą siła przez cały obrót, poza tym nie mówimy chyba o asfaltowych podjazdach tylko offroadowych więc jak na podjeździe masz piach i korzenie to łatwiej podjeżdżasz 29em bo duże koło lepiej sobie z tym radzi niż 26. Co do zjazdu to wiadomo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy podjazd jest w piachu. <_<  Koło 29" jest cięższe więc jeżeli żeby podjeżdżać tak jak na 26" musimy użyć więcej siły. Do tego dochodzi gorsza sterowność 29", więc na trudniejszym technicznie podjeżdżie i zjeżdżie koło 26" lepiej da sobie radę. Każdy rozmiar koła ma swoje plusy i minusy ( nie oceniam 27,5" gdyż zrobiłem na nim tylko 5 km). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

29" jest bardziej ociężała od 26" więc i czas podjazdy dużego koła będzie troszkę dłuższy ale podczas zjazdu to się mniej więcej wyrównuje. Na Twój wzrost rozmiar 19" będzie dobry, to chyba L.
Osobiście wolę podjeżdżać 29-tką niż niż nią zjeżdżać. Z odpowiednią nogą podjazdy na 29" to poezja. 26" jest mniej efektywne. Za to w zjazdach nie wiedzę większej różnicy. Nie raz goniłem gości na 26-tkach i nie mogłem ich dogonić. Przy niektórych 29-tkach (tych z kątem główki 69*) trzeba jednak niemal położyć się na kierze żeby przednie koło nie zaczęło myszkować.

 

 

 

Do tego dochodzi gorsza sterowność 29", więc na trudniejszym technicznie podjeździe i zjeździe koło 26" lepiej da sobie radę.
Gorsza sterowność ma swoje źródło w geometrii nie w wielkości koła. IMHO fajnie zachowują się te z główką 70-71*, 73* podsiodłówki i z ogonem 440mm. Pewnie, nadal nie są tak zwrotnie jak 26" ale lepiej sobie radzą niż te z wyżej wspomnianym kątem 69*. To takie moje subiektywne odczucie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc kołó 29" miałem na myśli rower 29er a nie same koło. teraz jeżdżę na dużym kole ale nie piszę że to ideał bo daleko mu do niego. :) Nie chcę pisać które koło jest lepsze, bo to jest indywidualne odczucie każdego bikera. Tak jak pisałem wcześniej

 

Każdy rozmiar koła ma swoje plusy i minusy
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz nie będę się kłócił. Po prostu uważam że kulawa geometria może wyrobić niesłuszną opinię o rowerach na danym kole. Wiem że rower na większym kole jest mniej zwrotny i lepiej rozkręcać go a miększym przełożeniu niż te na kołach 26" czy 27,5". Rozumiem te wady i próbuję na nie sobie jakoś zaradzić. To dlatego jeżdżę na ramie 19" a nie 21" (powinienem mieć 20").

 

Wracając do tematu podjazdów bo obiegamy od tematu. 29 dlatego mi odpowiada że pokonanie podjazdu zajmuje mi mniej czasu. Przykładowo kiedy jeszcze jeździłem na 26-tce żeby szybko pokonać podjazd pokonywałem go na stojąco z blatu. Teraz praktycznie wszystko robię z siodła (przesuwając oczywiście środek ciężkości na przód) zmieniając jedynie przełożenie na odpowiednio miękkie. Większe koło jest też mniej podatne na buksowanie i szutrowe podjazdy nie są już mordęgą ( a nie przepadam za nimi bardziej niż za piaskowymi)

 

 

 

I jaki rozmiar ramy dla mnie proponujecie M czy L?

Twój wzrost oscyluje między 18" (M) a 19"(L) osobiście wybrałbym mniejszy rozmiar z powodów jakie uzasadniłem w pierwszym akapicie. Łatwiej wymienić styczę i mostek na dłuższe niż użerać się z dużą ramą.

Edytowane przez Ziemko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie mam zamiaru mówić że moja teza jest jedyna i prawdziwa :P To tylko moje subiektywne odczucia, w żaden tez sposób nie mam zamiaru wymuszać autorowi tematu jakikolwiek rozmiar koła. Ja osobiście nie mam zamiaru powracać do małego kiszki, mimo pewnych braków na 29er dobrze mi się jeździ. Gdybym teraz musiał kupić nowy rower to poszedłbym w średnie koło (przedewszystkim z ciekawości). :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już raczej przekonany do 29. Tylko się jeszcze zastanawiam czy stawiać na 2 rzędy z przodu czy 3, a może na 1? Aha i kadencje średnio wychodzą podobnie jak na 26? Zastanawiam się czy duże koło nie faworyzuje jazdy siłowej, oczywiście uśredniając, bo można pewnie wszystko do siebie ustawić ilością zębów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...