Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

Tak się spytam zbaczając z tematu: czy ktoś tu obecny dziś śmigał na kole przez Czeladź (od strony Grodźca) ok. godz. 18:40? Jeżeli tak - to taka drobna sugestia: zamontuj se oświetlenie! Zauważyłem gościa w ostatniej chwili, zakamuflowany jakby bał się jeździć przez Zagłębie (czarny z elementami czerwonego, ciemny rower). Jedyny plus - nieźle cisnął ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michałowi (gari97) faktycznie nerwy puściły, ale Tobie Marcinie również mocno brakuje dystansu, najlepiej byłoby wpaść jednak do parku na ściganie.

 

 

Nie, nie, to nie tak. To właśnie ja mam dystans, bo nikogo z Was nie znam osobiście. Wy jeździcie ze Stu, lubicie go i nie macie do niego dystansu. I to dobrze. To normalna ludzka relacja :) Tylko są pewne granice. Granica zostaje przekroczona, gdy Adam pisze dyrdymały, że na maratonie Langa nie ma nikogo mocnego jak Stu, albo gdy gari97 okłada mnie trzepakiem i idiotą i to bez powodu właściwie. Więc wybacz nie będę chichotał z tego z Wami i przytakiwał. I nie jest to brak luzu, dystansu czy poczucia humoru.

 

Na ściganie w parku nie namówisz mnie nigdy. Tam można zaatakować podjazd pod bażanta bezpiecznie albo "potlenić" na pętli. Tyle że jazdy treningowe w tygodniu robię na szosie i wolę robić lokalne hopki po dobrym asfalcie niż trząść się, kręcąc w kółko, jak chomik (sorry, ale nawierzchnia jest beznadziejna). Żadnego ścigania. Prędzej pojechałbym z Wami na wycieczkę, ale po pierwsze - z relacji, które tu piszecie jeździcie mocnym tempem, którego mógłbym nie wytrzymać. Po drugie, jak jest czas na długą wycieczkę, to jeżdżę włóczyć się po górach lub żyłować szosowo na Salmopolu i Kubalonce, więc raczej szybko nam się drogi nie przetną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając...zapraszam na pętlę mtb, fajnie byłoby kiedyś szybciej pojechać i zrobić dobry czas w większej grupce Mountain Bike Ride Profile | WPKiW near Katowice | Times and Records | Strava

https://www.strava.com/activities/396218446#9496149475

 

Erzurum a Ty się zgubiłeś w nocy na tej pętli że tak pokryklana czy potrafisz ją powtórzyć ?  :002:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, 

 

 

ja też nie znam osobiście żadnej z osób, które regularnie jeżdżą razem i rozmawiają w tym wątku. Mimo wszystko czytam zawsze wpisy tutaj, bo ten wątek żyje. Ludzie jeżdżą sporo, gadają o tym, często z tak wielką autoironią, że fajnie się to czyta. I mimo, że mnie np. nie interesuje robienie KOM–ów, to z przyjemnością widzę, jak kilku ludzi z tego wątku te komy  łoi na okolicznych drogach. 

Ten wątek utrzymany jest w zabawnym charakterze, ale też służy umawianiu się znajomych na wspólne jazdy. Już od samego początku powstania tego tematu została przyjęta nieformalna umowa, kto jest Królem:) I niech tak pozostanie, bo naprawdę fajnie się to czyta. Jeśli Gari Cię zaatakował, to myślę, że po namyśle, po prostu przeprosi, że Cię uraził i na tym się zakończy ta szorstka męska wymiana zdań. Tak też bywa. Krew nie woda. 

 

Mam nadzieję, że uda mi się w końcu z Wami pojeździć - i z Tobą Marcinie, i z kolegami z ekipy parkowej. Niekoniecznie po parku, bo tak jak Marcin, wolę trasy z mniejszą ilością spacerowiczów (zawsze wtedy bardziej uważam na innych niż czerpię przyjemność z jazdy). Kręcą mnie te Wasze trasy nad Pogorię, w Okolicę Olkusza, etc. Nie znam w ogóle  rowerowo tych terenów. Panowie, każdy z nas jest inny, ale łączy nas jedno: lubimy śmignąć szybko na rowerze. 

I niech tak pozostanie. 

 

Zmykam zaraz na roweru. 

pozdr dla wszystkich!

 

PS Epo vs kokaina: 

 

Jeden z najpiękniejszych momentów kolarstwa z ostatnich lat. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wątek się rozkręca znowu.

Co do tego na Pogori to sobie żartowałem.

Topowi kolarze górscy podejrzewam to przejadą tą asfaltową drogę na pogori ze średnią powyżej 40. Tak myślę.

W sumie Grzesiu szybciej jeździł na swojej damce ;)

Fakt na pętli w parku nawierzchnia dla kolarzówki z ciśnieniem 9bar jest koszmarna. Dlatego nie pojawiam się na parku. W tym roku byłem chyba 4 razy.

Rekord pętli to mam chyba 11:40.

Ostatnio w niedziele z chłopakami z Grodźca przeleciałem ten bruk w Koziegłowach z prędkością 42.

Erzurum wie jaki. No Merida była Waleczna, ale głośno protestowała. Na góralu takie bruki czy dziury to jak by ich nie było pewnie.

Nie wiem bo już dawno nie jeździłem z ciśnieniem niższym niż 5.

 

Myślę jutro wybierzemy się na grzybki. 11-12 start ktoś chętny?

Nogi nie mam bo nie mam teraz czasu w tygodniu średnia myśle 36 gdzieś.

Żartuje, 26. ;) Bo koń pociągowy bedzie musiał jechać na przedzie, bo reszta jak twierdzi nie zna trasy ;)

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, Ty...nogi nie masz? A miałeś kiedyś?   :bye2:

Ja chętnie jutro skoczę przekręcić, bo celuje w 20tysi km w tym roku, więc przyjmuje każde zaproszenie na rower...król nie ma na paliwo do baku, ale na EPO do bidonu zawsze must be!  :thumbsup: ostatnio tankuje mleczko 3,2%UHT i jest moc! Aktualnie 8 stron KOMów...i coraz dalej trza po te koronki jezdzić  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie będzie lało, postaram się zabrać z Wami. 

 

Tymczasem dzisiaj - pętla od ronda w górę - 11:08, podjazd 3:24.

Bez żadnych zająców, absolutne solo mijo.

Szoska i 10 minut strzela luźno, Stu idę po Ciebie :P

 

Btw ktoś z forum dzisiaj śmigał na pomarańczowo-szarym mtb z jakimś Rock Shoxem na przodzie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj jak Cie zaraz szosowcy hejtowcy dopadną i powiedzą,że na szosie to sie wolniej jezdzi niż na mtb hehe, lepiej se kup fatbike!  :laugh:

Ale tylko jak nie masz pompującego amora bo wtedy jest -15% do czasu przejazdu i jeszcze bez SPD to kolejne -20% ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...