Skocz do zawartości

[amortyzator] RS Reba, czy Manitou R7


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jakiś czas temu pisałem o amorze do 1600 zł. Wybrałem powyższe dwa. W związku z tym mam kilka pytań:

1. Który uważacie za lepszy pod względem pracy?

2. Który jest bardziej niezawodny?

3. Który jest lepszy pod względem jakości eksploatacji (pompowanie, szczelność, koszty napraw itd.)

4. Jaki skok byłby dobry do mojej ramy (Orbea Lanza 18")?

Napisano

Rebę możesz teraz wyrwać o wiele taniej niż 1600zł(1000-1200). Jestem posiadaczem reby ale chyba wybrałbym R7 dla wagi,pracuje raczej dobrze ludzie go chwalą.

Napisano

1 Praca to Reba (zwłaszcza dla osób cięższych)

2 Myślę, że Reba wygląda na odporniejszą

3 Z Rebą nie będzie problemu znaleźć serwisu i będzie on tani

4 Nie wiem jak przy Manitou ale Reba ma regulowany skok 80 i 100

 

Ogólnie jeśli zależy ci na wadze sprzętu bierz Manitou, ale jeśli jesteś trochę cięższy i chcesz dobrą prace amortyzatora to Reba.

Napisano

A myślałeś nad FOX'em? Do 1600zł myślę, że kupisz nówke. Ja też miałem dylemat pomiędzy tymi 3 amorkami. Wybrałem FOX'a i jestem bardzo zadowolony.

 

Na szybko takiego znalazłem: fox

 

 

EDIT: ja mam takiego

Napisano

1600zł za Rebe to jak dla mnie pare stów w błoto. Nówke możesz wyrwać dużo taniej, a za 1600zł są inne propozycje chociażby SID ;]

Napisano

Reba stoi w granicach 1200zł, ale jeżeli On jest cięższy nie może pozwolić sobie na R7 czy Sid'a. Dla osób cięższych są amortyzatory z grubszymi goleniami w tym też FOX.

Napisano

1. Sid ma golenie 32mm i jakoś wielkich różnic w sztywności między nim a rebą race nie ma, a jeśli wierzyć "niemieckim ekspertom", to bocznie potrafi być sztywniejszy.

2. Reba i owszem, jest sztywniejsza od r7, ale niekoniecznie lepiej pracuje pod ciężkimi zawodnikami.

Napisano

Miałem kontakt z 2Reba'mi i 2Sid'ami wersje (word cup). Reba miała lepszą prace przynajmniej w tych przypadkach ale różnica może wynikać z różnicy ciśnień i ilości przejechanych km sidy były trochę bardziej katowane.

 

A jak z serwisem Manitou w Polsce?

Napisano

Najbardziej znacząca różnica między Rebą a R7 to moim zdaniem opcja sztywnej osi w Rebie...

 

Sid ma golenie 32mm i jakoś wielkich różnic w sztywności między nim a rebą race nie ma, a jeśli wierzyć "niemieckim ekspertom", to bocznie potrafi być sztywniejszy.

Wiedzy nigdy za wiele, test można znaleźć w necie (byłbym wdzięczny za linka)?

 

Nie jest jednak tak, że SID jest lżejszy zupełnie bez konsekwencji, bo np dopuszczalny rozmiar tarczy jest mniejszy niż w Rebie.

Napisano

No jeszcze jakbyś podał konkretnie link a nie tylko stronę magazynu to byłbym wniebowzięty...

 

Gdzie by nie spojrzeć na zdjęcia z imprez, to jaki byście maraton nie wybrali czołówka jeździ na Sidach i Foxach only. To chyba musi o czymś świadczyć skoro ludzie zamiast lżejszego i tańszego Manitou R7 MRD mimo wszystko wybierają RSy i FOXy

Napisano

Ok, znalazłem: Amortyzatory - Profesjonalne porównanie

Z jakiegoś powodu link nie wkleja się...

 

PDFy z testami sztywności amortyzatorów z 2008, 2009, 2010 z http://www.bike-magazin.de"]http://www.bike-magazin.de[/b] :

 

2008

2009

2010

 

W tych testach świetnie widać jaką różnicę robi zastosowanie sztywnej osi (w porównaniu do tego samego modelu na 9mm).

 

BTW, nawet stara Reba w porównaniu do SIDa (już z Power Bulge) jest sztywniejsza.

Napisano

No jeszcze jakbyś podał konkretnie link a nie tylko stronę magazynu to byłbym wniebowzięty...

 

Gdzie by nie spojrzeć na zdjęcia z imprez, to jaki byście maraton nie wybrali czołówka jeździ na Sidach i Foxach only. To chyba musi o czymś świadczyć skoro ludzie zamiast lżejszego i tańszego Manitou R7 MRD mimo wszystko wybierają RSy i FOXy

https://picasaweb.google.com/zarymtb2009/UCIMTBWorldCupNoveMestoNaMorave2011 - czołówka jeździ też na dt swiss, magurach, suntourach, czyli na tym, co dostaje od sponsorów. A manitou po przejęciu przez hayes jakoś się wycofało...

Napisano

Odpowiadam, mając te same dylematy:

1. Który uważacie za lepszy pod względem pracy?

Reba - ma większe komory - jest bardziej komfortowa. Ktoś testował oba na raz (gdzieś o to pytałem). Różnica niewyczuwalna:)

2. Który jest bardziej niezawodny?

znak równości - ta sama firm, ta sama konstrukcja (poszczególne modele różnią się detalami). Jak dobrze trafisz - będzie niezawodna, jak źle - prosta konstrukcja i sporo fotorelacji z napraw, o-ringi dostęne w sklepie z artykułami gumowymi za 3-4 zyla:)

3. Który jest lepszy pod względem jakości eksploatacji (pompowanie, szczelność, koszty napraw itd.)

znak równości ze wskazaniem na reba. Sid może być bardziej kłopotliwy do samodzielnego serwisu z uwagi na pokrętło i wentyl schowane w goleniach dolnych (z tym, że nowa reba też chyba tak ma - dla mnie to niepotrzebne przekombinowanie).

4. Jaki skok byłby dobry do mojej ramy (Orbea Lanza 18")?

Sądzę, że 80, lub 100. Ja jeżdzę na 100 ale cały czas myślę nad zmianą skoku na 80.

Chyba tak - 80 na wyścigi, 100 na maratony (ale jet to moje subiektywne odczucie).

 

IMO reba to cięższy sid albo odwrotnie sid to lżejsza reba

Napisano

Witam - przepraszam, za omyłkowe porównanie nie tych amorów o które pytał autor. Nie wiem czemu, ale zasugerowałem się chyba moim dylematem i czytałem to co chciałem przeczytać a nie to co było napisane.

Zatem raz jeszcze - tym razem jak w temacie:

R7 mi nie odpowiada ze względu na wysokość samego widelca. Z moich doświadczeń wynika, że widlece z tym samym skokiem nominalnym różnią się wysokością. W związku z powyższym mnie bardziej pasują produkty RS.

Gdybym miał brać R7 - wziąłbym widelec o skoku 80.

Jeśli chodzi o pracę, to zdecydowanie optuję za reba - co dwie komory to nie jedna - jak powiadają strzy rowerzyści :thumbsup:

Niezawodność - pewnie R7 - prostsza konstrukcja, z tym że reba tylko do pierwszego rozebrania wydawała mi się skomplikowana ;)

W kategorii 3 nie mam faworyta,

a do 4 ustosunkowałem się powyżej :P

Jeszcze raz biję się w pierś za namieszanie w temacie, ale teraz jest chyba si :thumbsup:

Pozdrawiam

Napisano

No a ja dalej polecam FOX'a. Przecież ciężki nie jest (ok 1500g), ale za to pracę ma lepszą no i trwałość. Co prawda serwis jest drogi (chociaż jak drogi to nie wiem dokładnie, bo ja jeszcze go nie robiłem), ale coś za coś

Napisano

ale za to pracę ma lepszą no i trwałość.

Przesiadłem się z Reby SL 2009 na Foxa 2010 RLC FIT prawie rok temu i pracuje inaczej, trochę bardziej liniowo, ale nie powiedziałbym, że lepiej. A co do trwałości, to na czym się niby opierasz - choć RLC (oprócz utrudnionego serwisu) nie mam nic do zarzucenia, to w Rebie (a miałem też wcześniej wersję 2008) nie było się do czego przyczepić.

Napisano

 

Jeśli chodzi o pracę, to zdecydowanie optuję za reba - co dwie komory to nie jedna - jak powiadają strzy rowerzyści :thumbsup:

 

 

R7 też ma 2 komory...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...