Skocz do zawartości

[trasy] Świeradów Zdrój


Qbasek

Rekomendowane odpowiedzi

Parerazy na forum śmignęla mi nazwa owej miejscowość.. Otóż mam rodzinkę w świeradowie i zarażony do szpiku cyklozą chcialbym w tym roku po tamtych okolicach pojezdzić. Być może są na forum osoby co tam na codzień jeżdżą i byly by tak uprzejme aby opisać, zaproponować kilka tras...

 

 

Czekam na odpowiedź.. Pozdrawiam Qba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Są trasy odpowiednie. Szkoda, ze nie mam cyfrówki zdjęcia bym Ci zapodał. Nie ma co opisywać tu trzeba jeździć.

Cały pic polega na tym, że najlepsze trasy nie wiodą asfaltami i często nie są oznakowane jako ścieżki rowerowe.

Przykładowa trasa:

Świeradów - drogą na Szkarską za tartak potem w lewo na wodospad, stamtąd serpętyną na płukowy mostek, gdzie jest pomnik i jeziorko. Stamtąd niebieskim szklakiem na Sępia Górę i Biały Kamień (punkt widokowy) Potem z powrotem ta sama drogą do Wysokiej i skręt ze szlaku na tytoniową ścieżkę. Trawa po kolana, ale niezbyt gęsta a podłoże utwardzone. Grzbietem dojeżdzasz do asfaltu a z tamtąd na prawo i asfaltem na Rozdroże Izerskie. Przecinamy drogę na Szklarską Porębę i dalej łagodną drogą szutrową wspinamy się na Rozdroże Pod Kopą (żółty szlak od rozdroża) Zbaczamy z niego i odbijamy na Jagnięcy Jar jedziemy dalej prosto aż dojedziemy do rozdroża Pod Cicha Równią. Stamtąd proponuję udeżyć na kopalnię "Stanisław" A później wdrapać się na szczyt kopalni i przez moje ulubione niekończące się pagórki dotrzeć do Sinych Skałek, gdzie kiedy zachodzi słońce opada ci koparka :D, bo widok przedni. Potem mamy fajny zjazd dobrze ubita drogą z powrotem na rozdroże Pod Kopą. Skręcamy na rozdrożu w lewo, (już raz tędy jechałeś), ale trzymamy się teraz żółtego szlaku. Zjeżdzasz sobie Siną Drogą aż do Chatki Górzystów, na końcu ją trochę rozmyło, ale to mój ulubiony fragment. Na Chatce można zjeść tanio i dobrze. Dalej trzymasz się żółtego szlaku, a własciwie drogi rowerowej, bo szlak w pewnym momencie odbija na pas przygraniczny (da się jechać) więc jeśli chcesz się przeprawić przez borowinke <zdrowość> i nie straszna Ci jazda droga zamieioną w ciek wodny <radośc> to polecam. Suma sumarum musisz dotrzeć na Polanę Izerską, a stamtąd starą droga telefoniczną docierasz na łącznik. Z łacznika udajesz się na Smrek i przekraczasz granicę. U Czeskich sąsiadów jest wspaniała wieża widokowa. Podziwiasz widoki zjeżdzasz w dół drogą utwardzoną odbijasz w prawo znowu w dół czerwonym szlakiem potem znowu w prawo zakret 180 i lewo :D Generalnie w dół. Docierasz do Czeskiej ścieżki rowerowej. Przez chwile dziwisz się jak można tak równo położyć asfalt. No to masz teraz z 7 km zjazdu asfaltem równym jak stół i bez samochodów (jak nie wykręcisz 75 km/h to mi się na oczy nie pokazuj) <żart> Wyjeżdzasz koło szkółki leśnej. W prawo i jesteś prosto na przejsciu granicznym w Czerniawie. Kierujesz się na tewę. Pokonujesz podjazd <uf> Daje w kość na końcu wycieczki. Na Tewie skręcasz w prawo i jedziesz dalej szutrową drogą, która wiedzie Cie zaraz nad Czeszkę. Skręcasz z tej drogi w las (bedzie znak że to ścieżka tylko przez chwilę bedziesz sciezki szukał) i masz piękny zjazd po igłach leśnych byłym strumieniem. (ułagodzone łożysko) . No to jesteś szczęśliwy w domu, ale nawet niewiesz ile Cię po drodze ciekawych rzeczy omineło. :P

Ja wole chyba jeździc po tych trasach niż je opisywać. Zapodałem tylko jedną przykładowa, dość nietypową, bo nie wszędzie pokrywa się ze standardami. Ale przynajmniej nie czujesz się jak na deptaku w sobotnie przedpołudnie. Po drodze jest jeszcze tyle miejsc do zobaczenia że takich wycieczek jak ta mógłbym ci ułożyć kilkadziesiąt. Ja lubię zacząć wycieczkę od wjazdu na Stóg, albo na Halę a z tamtad to juz gdzie mnie koła poniosą. Koniecznie Izerkę odwiedź po czeskiej stronie. No i "Samolt" (fajny podjazd koło Orla)

Ja jezdze przynajmniej 3-4 razy w tygodniu po tych trasach. Jak będziesz w Świeradowie to daj znać. Pośmigamy.

a jesli moge zadać niedyskretne Pytanie jak na nazwisko ma twoja rodzina?

Nie mam siły sprawdzać tego mojego eseju dziś :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kurczę dopiero teraz to odczytalem :)

 

 

Jak najbardziej na wspólne śmiganie jestem chętny... :) Jęsli tylko będę mial się pojawić to dam znać.. :)

jeśli te trasy są chociarz w 1/4 takie jak opisujesz to moze nawet w roku tj tuż po maturze wlecę na 2-3 dni i wtedy na pewno dam znać :)

A moja rodzinka nie mieszka w samym Świeradowie a mianowicie w Rębiszowie, a naywają się Biernat jeśli Ci coś tomówi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Sorry ze odgrzebuje taki stary temat ale dzis wlasnie wrocilem ze Swieradowa i jestem lekko rozczarowany. Duzo lepiej mi sie jezdzilo od Jakuszyc... Ciezko w tym Swieradowie bylo znalezc dobre miejsce do startu i wlasciwie chyba zaczelismy najgorzej jak moglismy. Podjechalismy na poczatek jakies prawie 2 km dosyc meczacego podjazdu przy roznych osrodkach wczasowych (trudno mi ja nazwac bo oznaczenia jakies kiepskie byly). Na gorze nie bylo nic ciekawego wiec zjechalismy inna trasu w dol i trafilismy na droge asfaltowa prowadzaca wlasnie do Stogu Izerskiego (do tego schroniska z wieza radiowa). Ta droga to jednak byla katorga - wlasciwie podjechac sie tamtedy nie dalo bo nie dosc, ze niesamowicie stroma to jeszcze miala jakies 6-7km.

Odcinki gdzie mozna bylo jechac to moze jakies 2 km. Dopeiro koncowka byla w miare fajna (jakis 1 km od schroniska) i mozna bylo podjechac.

Byc moze zle zaczelismy ale poczatek byl niezbyt ciekawy.

Dopiero stamtad fajnie sie jechal.

Bardzo fajny zjazd w strone Podgorza Izerskiego, pozniej przejazd wpoprzek drogi na szklarska i dalej niebieskim szlakiem na Sepia Gore - przyznaje - trasa calkiem fajna.

Chyba zaczelismy swoja jazde w zlym kierunku - trzeba bylo wlasnie zaczac od Sepiej Gory i tam pojezdzic.

No ale tak to jest jak nie zna sie okolicy a w Informacji Turyst. maja niby mape rowerowa, ktora jest tak naprawde g... warta. Co inneg w Szklarskiej Porebie. Jak dla mnie to jednak Szklarska, Jakuszyce i Harahov to najlepsze trasy do jezdzenia w tych okolicach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy wjeżdzaliście na Stóg, ale obawiam się że trafiliście na najbardziej stromy podjazd w okolicy od strony Czerniawy. Jeśli tam trafiliście, to współczuję. Jest naprawdę wiele innych dróg i wszystkie znacznie łatwiejsze. Nie wiem jak udało się Wam go wylosować... <?> To wogóle z innej strony grzbietu jest...

Chyba zaczeliście trasą Bike maratonu, ale nawet organizatorzy odpuścili sobie ten podjazd :D

Tereny koło Jakuszyc pokrywają sie z tymi koło Świeradowa. Do Jakuszyc jest raptem około 20 km. Zaczynanie z tamtąd wycieczki rzeczywiście ułatwia sprawę. Nic jednak nie sprawia takiej przyjemności jak szczyt góry i świadomość, że ma się za soba 500 metrów przewyższenia. Musze przyznać, że trasa, którą wybraliście sobie na wjazd to nic przyjemnego.

Jeśli ktoś chce jakieś informację o trasach to służę radą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam z kwater nigdy nie kożystam, więc nie bardzo mogę pomóc.

Myśle jednak, że nie bedzie z tym wiekszego problemu bo ludzie sa przyzwyczajeni do kwaterowani rowerzystów. (bikemaratony)

Jeśli są potrzebne jakieś informacje dotyczące zakwaterowania podaje numer Informacji Turystycznej: tel. (075) 78 16 350

Na pewno pomogą.

Pozdrawiam

 

W sobotę wybrałem się na wycieczkę. Między Orlem a Chatką górzystów zostały zerwane dwa mosty. Można je spokojnie obejść nawet suchą nogą. Poziom wody w Izerce jest niski. Jak zauważę jeszcze jakieś popowodziowe szkody dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...

Między Orlem a Chatką górzystów zostały zerwane dwa mosty. Można je spokojnie obejść nawet suchą nogą. Poziom wody w Izerce jest niski. Jak zauważę jeszcze jakieś popowodziowe szkody dam znać.

 

Zdaje sie ze chodzi o te mosty...

 

resizeofimg7091nb6.jpg

resizeofimg7089pk0.jpg

resizeofimg7090dm7.jpg

 

Takie przeszkody dodaja tylko smaczku wyprawom. Nie moge sie doczekac kiedy tam wroce.

Jeszcze gorzej wyglada zielony szlak z Hali Szrenickiej do Jakuszyc. Co prawda nie jest on rowerowy, ale widoki byly zbyt kuszace zeby z niego zawrocic. W efekcie przez 1,5 h rowery byly prowadzone albo targane na plecach.

Moze kiedys wrzuce jeszcze jakies fajne fotki z Gor Izerskich jak mi sie bedzie chcialo.

Ktos bylby chetny w przyszlym roku na jakis wypad? Np w dlugi weekend w maju?

 

PS. Sorry, myslalem ze wkleja sie miniaturki-linki do zdjec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zdaje sie ze chodzi o te mosty...

 

resizeofimg7091nb6.jpg

resizeofimg7089pk0.jpg

resizeofimg7090dm7.jpg

 

Takie przeszkody dodaja tylko smaczku wyprawom. Nie moge sie doczekac kiedy tam wroce.

Jeszcze gorzej wyglada zielony szlak z Hali Szrenickiej do Jakuszyc. Co prawda nie jest on rowerowy, ale widoki byly zbyt kuszace zeby z niego zawrocic. W efekcie przez 1,5 h rowery byly prowadzone albo targane na plecach.

Moze kiedys wrzuce jeszcze jakies fajne fotki z Gor Izerskich jak mi sie bedzie chcialo.

Ktos bylby chetny w przyszlym roku na jakis wypad? Np w dlugi weekend w maju?

 

PS. Sorry, myslalem ze wkleja sie miniaturki-linki do zdjec

 

Jestem chętny. Można by zrobić jakąs fajną traskę . Zgadamy się co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...