Skocz do zawartości

[amortyzator/przód/serwis/identyfikacja]


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

Kupiłem stary rower z amortyzatorem na którym brak naklejek. Jedynie co na nim jest to numer seryjny w postaci:

 

SN 00DH011456

 

Na oko wygląda na jakiegoś Rock Shox ale nie mogę go dopasować do żadnego, np śruby od góry (korona) są na klucz 19 a we wszelkich manualach RS piszą o kluczu 24. Jakby ktoś wiedział co to za widelec to byłoby super.

 

Chciałbym go rozebrać i przesmarować ale napotkałem na problem - śruby imbusowe od dołu goleni kręcą się razem ze środkiem amortyzatora i niestety nie dają się odkręcić. Nie wiem jak skontrować ten interes by nie narobić szkód, gdy w czasie kręcenia imbusem złapię na plastiki u góry to czuję jak się wyginają...

 

Zerknijcie proszę na zdjęcia, może ktoś ma jakiś patent.

Pozdrawiam,

Kamil

post-140232-0-81738500-1305142233_thumb.jpg

post-140232-0-97036400-1305142241_thumb.jpg

Napisano

Ewentualnie jeśli na dnie nie ma czego przytrzymać imbusem, założyć pokrywy goleni, wsadzić widelec za rurę sterową w imadło, ścisnąć widelec tak by "naprężyć" bebechy i zwiększyć opór, który może okaże się większy niż opór śrub przy odkrecaniu.

Imbusem wewnątrz odkręca się na pewno śruby mocujące w widelcach które nie posiadają śrub na dole dolnych goleni. W takim jak ten popychacze zaciskają się (zazwyczaj) w gniazdach po ściągnięciu ich śrubami (potem trzeba wybijać je młotkiem). Ale mogę się mylić, kolega radomir ma większe doświadczenie :)

Napisano

Wydaje mi się ze patent z imadłem podany przez kolegę largofpns będzie bardzo dobrym rozwiązaniem.

 

pozdrawiam

 

 

Napisano

A tak poza tym to dobrze że kolega radomir82 ponownie zawitał w skromne progi forum.org, jesteście towarzyszu niezgłębioną skarbnicą wiedzy rowerowej, sprawdzonej w najbardziej ekstremalnych warunkach rowerowania na świecie. Nie opuszczaj nas :)

Napisano

Panowie - dzieki za porady i info o producencie. Musze skombinowac dlugiego imbusa a jak nie to sprobuje odkrecic na zlozonym/scisnietym.

Pozdrawiam,

Kamil

Napisano

Cześć,

Udało się rozebrać dziada. Niżej zdjęcie środka. Amortyzator chodzi dość sztywno, na pewno nie pracuje na całym skoku, nie idzie go dobić. Żeby go "ugiąć" to na kierownicy muszę się położyć. Zastanawiam się czy wymiana sprężyny poprawi nieco sytuację - może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii, ewentualnie wie że coś podpasuje. Wymiary sprężyny:

 

długość sprężyny - 125mm

średnica wewnętrzna - 14,6mm

średnica zewnętrzna - 20,6mm

 

Pozdrawiam.

Kamil

post-140232-0-90030100-1305226456_thumb.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...