Skocz do zawartości

[uszczelniacz do opon] domowej produkcji


leo1

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj przeprowadziłem testy:

img3443y.th.jpg img3444y.th.jpg

 

Wynik pozytywny.

Po wyciągnięciu igły, od razu pojawiło się mleczko, które w ciągu 3-5 sekund uszczelniło dziurę.

Ubytek ciśnienia był zauważalny ale nie jakoś wysoki.

Igła miała grubość 1,4mm

Mleczko w oponie ma około dwóch miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja użyłem igły o mniejszej średnicy i zakleiło natychmiast, a ubytek powietrza był niezauważalny. Do opony 2,2 nalałem 100ml mleczka i już jest zalane 2miesiące. Możliwe, że niektórym pozasychało bo mało nalali, np 50ml No Tubes po około miesiącu traci właściwości łatające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze nie przebijacie specjalnie bocznych ścianek bo niemal każdy markowy produkt ma z tym problem jak jest nawet nowy a po co se życie komplikować, ja zaglądam raz na 2-3 tygodnie i raz już czyściłem chodź było jeszcze sporo w płynie ale nie lubię skrobać po całkowitym zaschnięciu przez 2h a tak miałem 15min i czysto

ps. leo1 kiedy wracasz z produkcją bo trzeba kupić zapasy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak rozszczelni Ci się rant opony gdzieś daleko od domu a mleczko będzie zaschnięte to zobaczysz sens :D

 

Nie wiem do czego pijesz, bo dobrze uszczelniona opona nie puści na rancie nawet jak mleko zaschnie całkowicie. Mam ghetto tubeless więc jestem spokojny, że nie puści mi na rancie na jakimś zjeździe po kamlotach (a na samej taśmie to różnie bywa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Getto zrobione pod koniec czerwca, po miesiącu opona przednia złapała kolec albo mały gwóźdź lub coś innego o grubości około 1,6 mm po kilku sekundach i malutkim wycieku pełne uszczelnienie,ubytek ciśnienia minimalny, pozwalający na dalszą jazdę bez konieczności dopompowania, w sumie nie odczuwalny, wersja mleka ze spieniaczem.

 

Dodam że przebicie nastąpiło w środkowej części bieżnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z powrotem.

Jestem gotowy do zbierania zamówień.

Muszę się odnieść do zgłaszanych problemów z tworzeniem się gęstej zawiesiny/żelowaniem mleczka w oponie.

 

Winny był tutaj modyfikator lepkości, który stosowałem. Modyfikator jest w postaci proszku i mimo, że wg literatury i deklaracji producenta był on w pełni rozpuszczalny z wodą, jednak okazało się w praktyce że w mini wirówce jaką jest koło rowerowe modyfikator ma tendencje do wytrącania się i żelowania oraz wiązania mleczka kauczukowego. Dlatego uszczelniacz tak szybko "wysychał". Problem ten nie dotyczył wersji spienionej bez modyfikatora.

Musicie wiedzieć że od początku moim priorytetem było uszczelnianie otworów zbliżone do tego które prezentował Stan na swoich filmach.

Dlatego dodałem do swojej produkcji modyfikator lepkości, który powoduje m.in. zmniejszenie prędkości wyciekania uszczelniacza z opony przez powstałe otwory. Prędkość ta jest kluczowa dla uszczelniania bo determinuje czas jaki mają cząsteczki kauczuku aby się związać i uszczelnić otwór.

Jednak po kilkumiesięcznej zabawie z uszczelniaczem uważam że między bajki można włożyć to że standardowy uszczelniacz Stana w ilości 50-70 ml na koło uszczelnia tak jak to pokazane jest na filmie. To niemożliwe. Ciecz o tej konsystencji (lepkość, gęstość)po ciśnieniem 1,5-2 bar przez otwór 4-5mm (pokazany na filmie) będzie sikać na nie mniej niż ok. 0,5m i skończy się szybciej niż zdąży uszczelnić.

Dysponuję już modyfikatorem lepkości który jest w postaci płynnej, ma skład chemiczny bardziej zbliżony do oryginału inie powinien sprawiać już takich problemów jak poprzedni modyfikator.

Pozdrawiam

PS. Czy ktoś ma dobry kontakt z adminami, pozwalajający załatwić przyklejenie tematu o sprzedaży uszczelniacza w dziale "Sprzedam"??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zdam swoje sprawozdanie :)

 

Oponki : Rubena Scylla TOP DESIGN Grey Line 2,1" - Tubeles - waga realna ok 540g

Obręcze : DT 4.1D

Opaski : NoTubes Stan's Rim Tape 21mm - 1 warstwa.

Wentylki : NoTubes Standard Valve

 

Mleczko - nie wiem które - ale chyba to nie spieniane, postało przed użyciem z miesiąc u mnie w domu :icon_mrgreen:

 

Jako, że nie miałem kompresora pod ręką a oponka była mocno powyginana fabrycznie, to na początku po delikatnym zeszlifowaniu obręczy nakleiłem na nią warstwę taśmy i założyłem oponki z dętkami. Tak sobie pojeździły ze 2 tygodnie - wczoraj po zawodach wpadliśmy do znajomego wyjęliśmy dętki i oponka dała się uszczelnić na obręczy sama z siebie - polanie wodą nie wykazało upuszczania powietrza.

Tak, że tylko dolaliśmy po 50ml mleczka made i zostawiliśmy w garażu - gdzieś po tym jak skończyło nam się mięso na grillu zajrzałem do garażu i stwierdziłem, że z przodu nie mam powietrza - dopompowałem potelepałem coś tam zrobiło psyt przy obręczy i po sprawie.

 

Na następny dzień upuściliśmy powietrza i pojechałem na trasę - szczerze mówiąc z dotychczasowego 4at na 3at głupie uczucie, jak bym kapcia złapał, albo oponę miał zgubić :-p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 atm to i tak dużo jak na bezdętki. Spróbuj się przejechać na jeszcze niższym. Dopiero wtedy można poczuć tę przyjemność z jazdy w trudnym terenie i o wiele wiąkszą przyczepność.

Ja ważąc 100kg mam z przodu 1.5 atm, z tyłu 2.0 atm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w zasadzie testuję mleczko nie spienione od 4 miesięcy, samo przygotowanie jak i sposób "zrobienia " kola bezdętkowego to nie jest problem i w zależności od obręczy ,opony jest inny lub bardzo podobny :).

 

Test samego mleczka :

Czytając na forum uwagi o zasychaniu kluszczeniu czy nie uszczelnianiu wycieków ,z pewnymi obawami ,ale podjąłem męską decyzję, że przetestuję zestaw bezdętkowy. W zasadzie do wczoraj nie miałem nic do powiedzenia w tym temacie . Jakiś kolejny maraton odcinek trasy puszczony po drodze utwardzonej czym się da tzn chłop sobie sam utwardza jak nie cegłą to dachówką lub rozbitą butelką :( no i defekt jak tralala . Rozcięcie szerokie na 0,5 centa pst,pst,pst... i tak przez dłuższą chwilę mleczko leje się wszędzie na okulary (i tu znowu udowodniłem sobie, że bez okularów ani rusz) na ciuchy, nogi (fajny efekt zaschniętego mleczka na włochatych nogach i bolesna depilacja w trakcie czyszczenia BRRRR ) myśl: że nie uszczelni bo strasznie duży wyciek ... zatrzymuję się przecieram oponę w miejscu nacięcia (jak zobaczyłem jaka szeroka dziura to strach w oczach) ale .... ale

!!!!USZCZELNIŁO !!!!!!!!!!!!! i pojechałem dalej .

 

Ze swojej strony gorąco polecam , a z własnego doświadzczenia ilość 50 ml na oponę to (ZA) lekka przesada !!!!

post-100775-0-11953800-1312779608_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze - nie chce mi się znów przegrzebywać tego tematu... Czy cena jest taka jak na początku (20zł/dm^3), czy coś podrożało?

W każdym bądź razie jestem zainteresowany zakupem i wyrzuceniem dętek z moich kół ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update z testów. Mleczko gdy jest nowe, spełnia swoją rolę w 100%, jednak gdy chciałem teraz zalać kolejne koło specyfikiem z zamkniętej butelki okazało się to nie możliwe. Chyba wszystkie czynniki w butelce się porozdzielały, przez co nie spełnia już swojej roli. Proszę pamiętać, że piszę o pierwszej partii, więc teraz może być już inaczej.

Z mleczkiem FRM-a po roku czasu nie było takich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moja przygoda z uszczelnianiem już się zaczęła ale jeszcze nie skończyła. Zamówiłem dwa rodzaje - z pianką i bez. Na pierwszy rzut poszło tylne koło:

- obręcz Mavic Xm 117, v-brake, 36 otworów + Schwalbe Nobby Nic 2.1 Performance = getto

 

Wykonałem szlif papierem ściernym po obwodzie obręczy i odtłuściłem. Do zamknięcia obręczy użyłem taśmę, której nazwa to Anti DUST(25 mm) Pierwsza warstwa to ok. 2 m. Umieściłem zaworek Schrodera i ponownie podkleiłem ową taśmą na oko 50 cm odcinkiem. Następnie z przygotowanej wcześniej opaski gumowej z dętki 20" zrobiłem kolejną warstwę i szczelnie upchnąłem po same brzegi w obręczy. W miejscu gdzie zaworek był przykryty taśmami wykonałem nacięcia na przelot. Naciągnałem oponę zostawiając trochę miejsca na wlanie ok. 100 ml mleczka(ze spieniaczem). Korzystając z kompresora za pierwszym razem udało mi się uszczelnicz omawiany wyżej zestaw. O dziwo opona miała 2 małe dziurki po bokach opony, które po 5 minutach zostały zaklejone medium. Podobnie było z miejscem przy zaworku - też pojawiła się piana ale wkrótce objaw ustąpił.

Dzis rano czeka mnie niespodzianka, bo nie wiem ile powietrza uszło. A może wcale nie... Pierwsza jazda i pierwsze wrażenia wkrótce. Produkt polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejny dzień uszczelniania. Zająłem się dużym kołem. Przygotowania Vuelty VR 19 wyglądały podobnie - taśma, zaworek, taśma i opaska z gumy dętki 20". Opona jaką próbowałem uszczelnić to WTB Moto Raptor 2.1 Kiepsko szło od samego początku. Okazuje się, że te opony są naprawdę dużo za duże ale wewnątrz. Są spore luki pomiędzy obręczą a brzegami wewnętrznymi opony. Uniemożliwia to "złapanie" ciśnienia przez co opona w wersji zwijanej zostaje zdyskwalifikowana. Zwyczajnie naciągnąłem dętkę 26" i nabiłem 2 bary. Zrobię getto jak będę miał inną oponkę...

 

Warto zauważyć, że wczoraj do Nobby Nic'a wpuściłem 4 bary. Dziś rano jechało się miękko i już wtedy wiedziałem o utracie ciśnienia. Sprawdzając na kompresorze było 1.5 bara. Nabiłem do 2.5 i odstawiłem rower na czas pracy. Wiem z postów innych testerów, żę trzeba przejechać kilkadziesiąt km by uszczelniacz ostatecznie zaczął działać. I już po południu wracając nie zauważyłem tak drastycznego spadku ciśnienia. Nie jeździłem wcześniej Nic'ami więc nie mam porównania jak by było z dętką. Przyczepność, trakcja i prędkość mają się in plus a wersja z uszczelniaczem na pewno daje większy komfort i poczucie bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co w getto robić oklejanie a potem jeszcze osobny zaworek apotem jeszcze dętka 20''.

Ja zrobiłem tak: taśma izolacyjna na obręcz ( żeby syf nie wpadał przez nyple), potem dętka 20'' razem z zaworkiem - nic nie wycinałem nic nie kleiłem. Rozcinam dętkę, myję ją i osuszam, zakładam oponę, leje mleko (100 ml do opony 2,35) pompuje, odcinam nożem do tapet zbędną dętkę po obwodzie opony i już.

 

A i jeszcze jedno, po zrobieniu getta od razu pojechałem na przejażdżkę, przejechałem około 10-13 km od tego czasu tylko raz dopompowałem przednie koło a to już ponad dwa miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...