Skocz do zawartości

[700 zł do 1000 zł] rower na miasto, wieś, las - praca rozrywka


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich serdecznie,

 

Nie będę ukrywał, ostatni rower górki jaki posiadałem, trzymał się jeszcze z czasów komunii jednak dobre 8 lat temu po kilku latach spędzonych w piwnicy po prostu został oddany. Później BMX.

Dziś, po wielu godzinach spędzonych w aucie, postanowiłem jednak kupić sobie rower. Poniżej przedstawiam jego zastosowanie:

 

Przedział cenowy: do 700 zł ( +/- 50 zł) i drugi rower do 1100 zł (+/- 50 zł) - dlaczego 2 przedziały? Poszukuję raczej roweru taniego ale sprawdzonego. Chcę aby to była inwestycja, ale aby na dojeżdżaniu do pracy się nie skończyło. Pierwszy przedział oparty jest na standardowych cenach rowerów, które znalazłem w sieci (Giant czy Kross) drugi, także osiągalny, jeśli znajdę powód że warto doinwestować. Oczywiście propozycje pomiędzy także mile widziane.

 

Waga i wzrost: aktualnie 80 KG i 188 zm, długość nogi po wew. 88 cm mniej więcej.

 

Przeznaczenie: asfalt + chodnik, długie dystanse o zróżnicowanym podłożu, w końcu las i trochę szaleństwa. Długi czas jeździłem na swoim starym rowerze górskim Rometa, który wbrew zdziwieniu wielu osób, dzielnie mi służył zarówno w puszczy jak i szalejąc na tylnym kole :) Kilka lat temu zrezygnowałem z BMX, więc z pewnością jadąc po lesie wykorzystam górkę czy kłodę aby ją przeskoczyć, ale bez przesady. Chciałbym aby posłużył mi dobre parę/naście lat kosztem niewielkich inwestycji w główne podzespoły, tym bardziej, że poza dojazdami do pracy (10km) będę także intensywnie na nim przygotowywał się do dłuższej jazdy.

 

Zdecydowałem się na MTB, nie żadne kolarzówki ani pojazdy pośrednie. Nawet jeśli wagowo ma być cięższy to chcę spokojnie pokonywać nasze piękne drogi i nie bać się zabrać go na wakacje.

 

Początkowo zaiponowała mi swoją oferta firma KROSS i ich modele 2010 które np. Hexagon V2 czy V3 stoją w całkiem przyjemnych cenach na allegro (jeśli oczywiście modele eksportowo nie są gorsze od naszej krajowej dystrybucji). Modele 2011 nie są dużo droższe. Ale to z kolei bardzo zaczęło mnie zastanawiać zastosowanie hamulców v brake a nie tarczówek. Wiem, że lepiej mieć cokolwiek niż kiepską tarczę, więc stwierdziłem, że to nie jest wielka wada, a dobranie dobrych klocków hamulcowych do V BRake nie będzie wielkim wydatkiem. Jednak po kilku artykułach, m.in na forum, znalazłem też model: Rower KROSS LEVEL A2 SR który podobno ma wyposażenie, które ciężko zobaczyć w nowszych modelach. Nie ukrywajmy, mój Romet jak na tamte czasy miał wszystko a był raczej przeciętnej ceny, dziś rozpiętość cenowa sięga od 200 zł w supermarkecie do kilku tysięcy. Lubie rzeczy solidne, ale jestem przekonany że do 700 zł można kupić coś solidnego.

 

Proszę o pomoc w wyborze roweru ewentualne cenne rady, które pomogą mi wybrać coś samemu.

 

Przy okazji, jak wygląda rozmiarówka KROSS? Wg. ich tabeli na 88 cm nogi, 19 cali w zupełności wystarczy. Czy ktoś ma ich modele i może podać swoje parametry i rozmiar roweru.

Napisano

Jak widzę, nie zamierzasz jeździć raz w tygodniu, 30 minut po parku. W takim razie odradzam sięganie po najtańsze rozwiązanie, tj. wszelkie te rowery za 700zł. Warto dopłacić dla świętego spokoju.

 

W cenie do 1150zł, jeśli chodzi o MTB takie najsensowniejsze propozycje to: Schwinn Mesa GS, Kross Level A2 2010, Unibike Fusion 2010 (lub 2009 - tańszy, a nie różni się niczym, ale ciężko o dostępność).

 

 

Napisano

No raczej nie będzie to jazda po parku ale też nie przesadzajmy :) Zresztą wszystko się okaże. Ten Unibike Fusion 2010 wydaje się całkiem sensowny, ale nie będę ukrywał, kompletnie w kwestii tego typu sprzętu się nie znam, BMX to nie to samo jednak. Czego brakuje np. KROSS V3 ? http://allegro.pl/show_item.php?item=1512532070 Jeśli czegoś konkretnego w nim brakuje, może po prostu wymienię to na następny sezon. Tak jak wyżej, przedział jest większy ale muszę się przekonać że jazda do pracy na rowerze będzie sprawiała mi radość hehe :)

 

Bo znów czym taki V3 różni się od Level A2 poza ceną :)

Napisano

Ale taka jest prawda. Fakt, V3 to markowy rower, ale nadaje się tylko na takie niedzielne przejażdżki.

 

Czym się różni? W V3 masz kompletnie atrapę amortyzatora, ten w A2 już jakoś działa. Dalej, w A2 lepsze przerzutki, korba, jest już kaseta, nie wolnobieg. Ewentualna wymiana części w przyszłym roku, żeby choć zrównać osprzętem V3 i A2 wyniosłaby Cię tyle co wartość tego V3 w tym czasie.

 

 

Napisano

Yyy... Przerzutką przód i tył, manetkami, kołami, wolnobiegiem (A2 ma kasetę) i przede wszystkim amortyzatorem. Ten w A2 jak trzeba to zadziała, a ten w V3 może tak, może nie, a nawet jeśli tak to z mizernym skutkiem :)

Moim zdaniem Hexagony V2 i V3 są raczej nieopłacalne. Lepiej zapłacić za A2 i cieszyć się jazdą.

A tu propozycja cenowa bliższa V3, a nie gorsza od A2 - http://allegro.pl/mega-wyprzedaz-schwinn-mesa-sram-sx-4-24-biegi-i1514119702.html.

 

edit: odpowiedź do postu Damarana, ale Fenthin był szybszy :P

Napisano

860 zł to ciekawa propozycja.

No czytam czytam trochę o tym osprzęcie, nadal liczę na Wasze zdanie i propozycje. DObra amortyzator wydaje się tu największym elementem, który niedziałający wydaje się dużą stratą, ale w czym przerzutki są gorsze od tak wypromowanej marki jak Shimano, manetki czy koła?

Napisano

Jakies nowe pomysły, może ktoś nieco bardziej uzmysłowi mnie w kwestii słabego sprzetu w V3 bo mimo wszystko nadal mysle, ze w tym przedziale cenowym nie jest to zly wybór, ale mogę się mylić. Z informacji które znajduję, faktycznie, wiele opinii się pokrywa z w/w jednak, to jest inny przedział cenowy. CO z tym SCHWINN ?

Napisano

Rozumowanie "Shimano jest dobre, reszta to szmelc" jest bardzo błędne, ponieważ nie tylko ta firma produkuje przerzutki rowerowe. SRAM jest równie dużym koncernem, choć mniej znanym w Polsce, zwłaszcza wśród "niedzielnych" rowerzystów. Po prostu zdecydowana większość osprzętu w Schwinnie stoi na wyższym poziomie niż w Hexagonie, lepiej, ciszej, szybciej będzie pracować i dłużej posłuży. Przy tak niewielkiej różnicy cenowej, kupienie tańszego V3 byłoby przepłaceniem, zmarnowaniem części pieniędzy. naprawdę Hexagon V3 jest dość przeciętnym rowerem i niewiele mu brakuje do "marketowych". Ze Schwinna będzie mieć dużo więcej radości z jazdy.

Napisano

Ktoś wspomniał o wolnobiegu i kasecie, czy moge w tym modelu liczyć na "kasetę" bo nie mogę coś tego jasno doczytać w sieci?

Czy amortyzator "działa" czy "działa czasami" ?

Rozumiem, że chociaż firma SRAM jest dużo mniej znana, moge liczyć na solidność wykonania całego roweru w tym tak istotnych podzespołów jak przerzutki czy hamulce?

 

Czy coś polecacie od razu wymienić? Np klocki hamulcowe?

Napisano

jak GS to i SX 5 sie tez pojawia, ale pozostanmy przy jednym pułapie cenowym, no ale do 1000 zł ok, ktoś chętny na odp?

Napisano

Witam ponownie po przerwie, w dalszym ciągu chciałbym poznać czyjeś zdanie na temat zaproponowanych rowerów, w tym szczególnie wspomnianego modelu SCHWINN.

Napisano

Ktoś wspomniał o wolnobiegu i kasecie, czy moge w tym modelu liczyć na "kasetę" bo nie mogę coś tego jasno doczytać w sieci?

Czy amortyzator "działa" czy "działa czasami" ?

Rozumiem, że chociaż firma SRAM jest dużo mniej znana, moge liczyć na solidność wykonania całego roweru w tym tak istotnych podzespołów jak przerzutki czy hamulce?

 

Czy coś polecacie od razu wymienić? Np klocki hamulcowe?

Tak, w tym Schwinnie jest kaseta i możesz liczyć na solidność podzespołów Sram (chociaż to pojęcie względne). Amortyzator działa, ale nie lata ;p

 

moze ktos po krotce opisac roznice pomiedzy schwinnem mesa gs a tym z aukcji podenej powyzej? http://allegro.pl/mega-wyprzedaz-schwinn-mesa-sram-sx-4-24-biegi-i1514119702.html

Trochę lepszy amortyzator i napęd.

Napisano

Jak do tych rowerów Schwinn ma się Unibike Fusion 2009? Z tego co widzę jest nieco droższy ale znowu nie tak bardzo żeby nie brać go pod uwagę.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...