supersam Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Poranna przejażdżka na rowerze, a potem montaż nowej sztycy
brt0555 Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Wstaje, popatrze na rower.... i biore tabletki. Jedna glupia przejazdzka motocyklem i jestem zaprawiony, a rowerem deszcze,upaly i nic. Jednak rower to zdrowie!
nanek3 Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 20 km po lokalnej górce ( Chełmska), i takie ze 100 metrów brodzenia w błocie po suport Błoto=Fun
maclaska Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Zjeździłem okoliczne lasy - niestety płaskie, szuter i trawka, tylko po to żeby usprawiedliwić się z pustki na koncie po wymianie opon. Ale wiem że było warto;-) A za chwilę będzie kąpiel mojej Meridki, tylko browara dopiję;-)
Mod Team Odi Napisano 13 Lipca 2011 Autor Mod Team Napisano 13 Lipca 2011 Kupujecie Magazyn Rowerowy? TUTAJ macie półroczną prenumeratę za 25zł ! Dziękówa Wczoraj siedząc w pracy już wiedziałem, że wieczorem idziemy z kumplem na trening. W pewnym momencie przyszedł sms: - Dziś robimy 80km. - Ok. Tylko ruszymy najwcześniej o 19 bo do 18 pracuję więc nie wiem co z tego wyjdzie. - Trudno, będziemy musieli zap...ć. Plan udało się zrealizować Cały dystans na pełnej mocy. 80km, avg 28,3km/h. Kilka minut po godzinie 22 byłem w domu. Dziś pogoda straszy więc odpoczywam. Chociaż nie wiem czy wysiedzę i czy nie pójdę pobiegać czasem.
sapek67 Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Śmigałem po pobliskiej górze (jakieś 915mnpm) góra dół góra dół i tak ze 3 x wracając,gwóżdz wielkości ok 15cm wszedł górą tylnej opony i wyszedł bokiem jej, rozwalając przy okazji przednią przerzutkę
abstinent Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Wyczyszczony dokładnie łańcuch , do tego kaseta, trochę korba(czekam na klucze) i tylna slx bo już masakra była.Regulacja przerzutki i smarowanie linki tył No i jeszcze naprawiłem przednią tzn była dobra ale na 32 z tyłu i 22 z przodu łańcuch trochę szurał czasami o prowadnice. Świadomie mam z prawej jedną podkładkę dla lepszej linii łańcucha, i to też swoje robiło, ale chciałem na chama wyprostować prowadnice, coś pykło w przerzutce i działa jak trzeba Śruba odkręcona na maxa oczywiście, do tego nawierciłem mały otwór tam gdzie się opiera śruba żeby więcej puściła
Grand231 Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Dziś 34 km i pęknięta sprężyna w prawym CB Candy X, po dwóch tygodniach użytkowania na cztery dni przed pierwszym etapem UPHILLU na Czantorię-normalnie ręce opadają po dwóch tygodniach użytkowania(intensywnego nie powiem zrobiłem przez ten czas ok 1000 km) pęka sprężyna w nowych pedałach i to w dodatku w moim mniemaniu pancernych CB.
evo07 Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 ...gwóżdz wielkości ok 15cm wszedł górą tylnej opony i wyszedł bokiem jej, rozwalając przy okazji przednią przerzutkę ale że jak??
sapek67 Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Jak to zobaczyłem to sam nie uwierzyłem, a jednak W serwisie foty robili jak to zobaczyli, masakra, nie zdążyłem zahamować w porę i gwóżdż który wystawał z tylnej opony zahaczył o przednią przerzutkę rozwalając ją.
brt0555 Napisano 15 Lipca 2011 Napisano 15 Lipca 2011 Skromne 28km, ale po przerwie przyjemnie sie jechalo.
roweras Napisano 15 Lipca 2011 Napisano 15 Lipca 2011 Wczoraj przewiozłem kartony od sąsiada,dziś tata zrobił mi do koszyka gumę,aby luźno położone rzeczy nie wypadły z niego,i pojechałem nim do biedry(rowerem,nie koszykiem)
nanek3 Napisano 15 Lipca 2011 Napisano 15 Lipca 2011 Naprostowałem hak, wymyłem napęd, obkleiłem ramę taśmą, w miejscach podatnych na obtarcie, zamontowałem podsiodłówkę kelly'sa oraz nakreśliłem wstępny szkic zrobienia sztywniaka na bazie korony od amora. A dziś pojadę na lokalną górkę coby poćwiczyć.
Grand231 Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Wczoraj przejechałem 41 km oraz prze serwisowałem tylną przerzutkę.
supersam Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Krótka trasa przed pracą żeby więcej chęci było do roboty
Ecia Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Dawno tu nie zaglądałam - ale dziś jest powód . Po 5 latach odstawki Lazur znów zwarty i gotów do jazdy ! Dla niewtajemniczonych: Lazur to mój pierwszy "prawdziwy" rower na stalowej ramie Birii z czasów świetności tej firmy - rama z przełomu wieków , zabytek, ale bardzo dobre rury Tange i główka już o średnicy 1 1/8". Po kilku latach służby w charakterze roweru podstawowego oraz kolejnych kilku - leżakowania w stanie rozkładu Lazurek przechodzi niniejszym na "półemeryturę" jako pojazd komunikacji miejskiej . A oto stajnia: Lazurek pierwszy z brzegu. Niebawem dołączy jeszcze mieszczuch Księcia . Jutro testy !
Gasek Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Dziś 61km. Tym razem "na wyspanego", i różnica kolosalna;] I takie małe info dot. nowego siodełka Accent Derry - spisuje się świetnie, 4litery nie bolą (bez wkładki)
abstinent Napisano 17 Lipca 2011 Napisano 17 Lipca 2011 55,6km w 3'45h z czego 35km po górach(Szyndzielnia, Klimczok, Błatnia, Czupel, Zebrzydka, Górki, Skoczów i okolice, i do domu Do tego pogrzebałem w rowerze u szwagierki, takiego czegoś to nie widziałem, ale dałem radę łańcuch tak naciągnięty że już górą ledwo co wisiał, a dołem to prawie po asfalcie targało
chickenowa Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 150km przez weekend 3/4 tej trasy w terenie... Miał być przedsmak gór - dziś leczę zakwasy
Czyzby Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 Wczoraj lesne 25km do pracy. Dzis delikatne 15km ze sluzby na sluzbe. Wyczyscilem naped, nasmarowalem co trzeba, poogladalem obrazki w ostatnim bB.
afly Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 40 km na rozruszanie kości po prawie 45dniowej przerwie.
roweras Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 Docisnąłem linkę hamulca przedniego do zacisku,bo wyleciała z niego.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.